Wątek: zapraszam parówko-maniaków na odchudzanie:) raz na zawsze.:)

kochaniutka nic sie nie dzieje...jeden dzien wyskoków to nic złego za to dzis idzie Ci wprost idelanie..napawrde sliczniutko:P hehee ciekawe keidy Ci sie sniadanie parówkowe znudza;p hihih a jesz je bez ketchupu?:P

noo jem takie "suche"

a dzis po basenie zjadlam jesczze z 300kcal. albo wiecej, ale nie wiecej niz 500. a przed basenem activie, wiec wyszlo ok 1500...

ale i tak mi sie wydaje, ze chudne, po twarzy sama widze a to juz szok. zobacze, jutro sie zwaze, albo w nd....

az sie boje.

hehe suche;p hehe ale twez dobre:P no to super ze czujesz ze chudniesz czekam na wage i sprawozdanie

okazalo sie, ze prytylam o.5kg
ale nie wiem dlaczego, brzuch mam mniejszy. moze to jesczze ten okres, albo straszne jedzenie w jelitach.

dupa.
odchudzam sie. juz nie raz udowodnilam sobie, ze potrafie.
dzis zamiast basenu bedzie roziweszanie plakatów.
nie jem po 18, nic a nic.

sniadanko-parówczak-120
kawunia-50

2sniadanie-jablko-75

obiadek-2*nalesnik z jablkiem-300
duza kawa-100

sałatka z kapusty, sałaty, papryki, pomidora i ogórka z 3łyzkami jogurtu z czosnkiem i troche majonezem-100

male jabłko-50

na liczniku 800kcal )))))))))ide na 17 na base, obym pozniej nie szalała :P

czołem wacik!
Ja ostatnio zauwazyałm ze naprawde bardzo mało jadłam.Dzis weszłam na wagę i szok przezyłam...waze jak słonisko....
wiecej niz wazyłam juz nawet suwaczka nie przestawiam bo siara!
jestem zła na siebie...
ale mam okres wiec moze przez to jestem jakas nabrzmiała...

oj tam [pewnie to albo jeszcze @ albo faktycznie zaleglwe jedzenie w jelitach a wyproznialas sie ostatnio?? wazne ze brzuszek mmniejszy:P ooo plakaty rozwieszasz a jakiwe to?:P

jeszcze nie wiem jakie tzn wiem, że wyborcze 200 zl może mi nawet wpaść, zależy jak sie bede starać:P
boje sie, że jakiejś niefajnej parftii ale co tam
jak mówił chyba F. Kiepski "petunia nie omlet" :P

oooo 200zł to zawsze cos...a nie cos ale dużo kasy:P hehe a co sie przejmujesz jakiej partii wazne ze kaska będzie :P hihihih

Watko, niezła kaska ci wpadnie do ręki a i jeszcze ile się nachodzisz (czyli kolejne kcal będą spalane )
A wagą się w czasie @ nie przejmuj, bo wtedy bardzo szaleje. Najważniejsze że ty się czujesz szczupło

miłego dnia Wateczko Nasza