nie przejmuj się sie jedną lekcja i jakąś wredna babką. Kazdemu może się nie udać, bo wiadomo,nerwy robią swoje. Nie ma jednak co się załamywać. Zobaczysz, że nie warto. To tak samo jak ze sprawdzianu zabraknie 1pkt do jakiejs tam oceny. Czlowiek jest wsciekly, ale pomyśl czy teraz to pamietasz? takie rzeczy nie licza sie az tak bardzo Liczyc bedzie sie matura itp.choc i ona wydaje sie pozniej niepotrzebna stresu itd. a pojedyncze oceny, raz jest lepiej, raz gorzej. Nie ma wiec co o tym myslec
Przejrzalam tez twoje stare wątki No i okazało się, że kolejna cecha wspólna- wzrost