Picie kawy i ćwiczenia chwile potem to chyba nie nalepszy pomysł, bo serducho pika za mocno
mam juz zaklepana datę i salę na wesele, tak więc nowa motywacja do odchudzania.
Te ćwiczenia chyba cos dają,bo przynajniej brzuch jest nieco twardszy i trzyma ten balon co mi zawsze się nadymał po jedzeniu.