Nio przez te hormony to zawsze ciezko utrzymac... Ja przez nie utylam, bo zrec mi sie chcialo niesamowicie..
Nio przez te hormony to zawsze ciezko utrzymac... Ja przez nie utylam, bo zrec mi sie chcialo niesamowicie..
a gdzie Ty sie Nam podziewasz??
dziewczeta, wybaczcie, ale nie mialam dostepu do neta:P nadrob ie
no no tłumacz sie tłumacz...bo tu tesknio było bez Cibeie jak tam dietka?
Kolejna osobka gdzies zniknela...
Neta nei mialam:P ale spoko juz powinno byc wszystko ok Wiec wydaje mi sie ze cos juz drgnelo:P ale dluga droga przede mna! Staram sie cwiczyc juz sie nie objadam. I od dzis zaczynam ostra diete w koncu czuje tą wewnetrzna sile i tearz wiem na pewno, ze dam rade jest dopiero 8.00 rano a ja zjadlam 2 mandarynki i sledzia ze smiatana( nie wiem co mi sie dzieje-> sledzik ) na razie tyle, ale bede starala ssie na obiad ejst malenka porcje a na kolacje mandarynke. Na pewno dam rade. Chce w koncu zobaczyc jak ta wskazowka leciw prawo BUZIAKI DLA WSZYSTKICH!:*:*:*
no to jesli siła wewnatrzna jest to będze dobrze...ale nie jedz znow za mało...tylko3 posiłki? a nie lepiej 4-5 ale malutkie a czesciej?
Nioo sledzik ze smietana? A moze jeszcze ogoreczek kwaszony i czekolada? :P:P:P Hihihi
Hahaha ten sledzik to rzeczywiscie dziwnie brzmi... tak z rana Ale spokojnie to napewno nic z tych rzeczy Na obiad pierogi tzn. z jednej strony sie ciesze bo w koncu to moje ulubione danie. Ale z drugiej strony jescze nigdy w zyciu nie udalo mi sie im oprzec... dlatego moga byc niebezpieczne A co tam u Was dziewczynki?? widze, ze wskazniki dobre
No, no, śledzik... Hi hi a ja nie przepadam za bardzo, tylko po kaszubsku mi smakują. Za to połowa mojej rodzinki to by tylko jadła śledzie - pod każdą postacią he he
Co do niebezpieczeństwa pierogów to jak najbardziej rozumiem - nie poddawaj się! A z czym są?
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Zakładki