No ja jeszcze do tego nie dorosłam :DCytat:
Zamieszczone przez athshe
ważna jest waga względna
Wersja do druku
No ja jeszcze do tego nie dorosłam :DCytat:
Zamieszczone przez athshe
ważna jest waga względna
Jeść rozsądnie, nie przejadać się - może być i ten 1300. Na pewno Ci wyjdzie na zdrówko. I figurę. :wink: Najlepiej to dużo warzywek i małokalorycznych rzeczy, a te bardziej kaloryczne to może tak podzielić na połowę każdą porcję? :)
Miłego dnia Athshe! :)
Dziś rano waga dała mi po łapach... 71,1kg.
Więc już grzecznie liczyłam kalorie. Tylko problem polega na tym, ze jak liczę, to do tysiąca ciężko dobić...
dziś zjadłam 865kcal
Rano dwie kanapki z chlebka orkiszowego i z wedliną i sałatą ( w szkole oczywiście) co dało 306kcal
potem obiad i kolacja po 280kcal
ziemniaki z wątróbką i buraczkami. Zrobiłam sporo więc zjadłam na dwa razy.
Wieczorem zjem jeszcze pomarańczę albo jogurt, ale to i tak do tysiąca nie dojdzie.
Nie szkodzi!!!
Jutro w pracy trochę dłużej wiec i więcej jedzenia - dwie kanapki plus jogurt albo jabłko. Albo może to i to...
A na obiad warzywa z parówkami. Bo nic mi się robić nie chce. A potem przygotowania do gości - sprawdzanie, czy jest wszystko co potrzeba do pieczenia tortu i muffinek. I więcej ciast nie piekę, bo zjemy wiecej, a będzie w sumie 8 osób plus Emilka.
Moi rodzice i babcia moja, brat z dziewczyną, tata Emilki i druga babcia. Chrzestna nie da rady przyjechać :(
generalnie ludzi mało, to i nie ma co za dużo jedzenia robić :D
Mam tez cichą nadzieję, ze resztę weekendu spędzimy na działce. Jak nie tej w lesie, to pojedziemy sobie same na działkę taką w mieście.
http://www.milka.com.pl/milka/images...ipe_cakes1.gif
JA OSOBISCIE NIE LUBIE PIEC. ZA DUZO PODJADANIA W MIEDZYCZASIE Z MOJEJ STRONY.
GRATULUJE ŁADNEGO DIETKOWANIA.
JA ODPUSCIŁAM. NIESTETY EFEKTY WIDA.
UDANEJ IMPREZKI
oooo to wielkie kucharzenie bedzie :) brawoo..ja sie na jedna muffinke moge załapac?:P:P:P
http://smartchoicecatering.com/images/sandwiches.jpg
CHCĘ TAKĄ KANAPKĘ
Ale fajny weekend się szykuje. :) Ja się za pieczenie nie biorę, bo bym się zrobiła kwadratowa. ;) Dobrej nocki! :)
to moze jakis zloty srodeczek?
licz nie do 1000 tylko do 1500 :)
No postarałam się i doliczyłam do 1190
A dziś za mną 591kcal
a na obiad mam bigos :) :oops:
No co, nie moze sie zmarnowac
Bigos jest zdrowy
bigos bigosowi nie rowny
wiesz ze mojej mamy bigos ma w porcji z 1000kcal a moj z 500??
tez bym sobie bigosik zjadla...ale jak na razie wogole nie chce mi sie jesc..jakas zestresowana jestem....