-
ale to Ty jesteś fizyk
powiedz mi, jak to mozliwe, ze my sie akomodujemy do mniejszego zużycia energii
( i przez to mniejszego zapotrzebowania)
jeżeli nadal - aby przejść, podskoczyć, zagrzać się wykorzystujemy tyle samo energii, bo przecież mniej sie nie da
TZN żeby ruszyć moją d... musze użyć iluśtam kilodżuli
żeby nie zamarznąć muszę użyć jeszcze więcej kilodżuli
a nawet - im jestem większa tym więcej tych dzuli muszę użyć
i żeby skakac godzinę też
i jak to możliwe, ze moj organizm przyzwyczaja sie do przyjmowania 1000
gdy potrzebuje 2000 a przy tym nie chudnie?
-
No to mi zabiłaś ćwieka (tak to się mówi??)
Jak na moje oko (i kazdą możliwą zasadę fizyczną) w przyrodzie nic nie ginie, czyli to, że jemy za mało, gdzieś się odbije. Kiedyś na pewno.
Z drugiej strony spowalniamy sobie metabolizm - potrzebujemy mniej energii, Jest nas "mniej" więc też zuzywamy mniej niz 10kg "temu"
Ech, nie hcce mi się kombinować, bo taka mądra to ja nie jestem
A poza tym właśnie zaczynam weekend.
To ja lepiej idę sprzatać...
-
ale jak to zużywamy mniej?
-
no i jak to zaczynasz weekend?
-
Ano normalnie - ja mam ZAWSZE piątki wolne - niestety od września tak dobrze nie będzie :D
Wyniosłam z piwnicy 4 kartony starych ciuszków Emilki, zeby porobić zdjęci i sprzedać - a tu aparat rozładowany i będzie mi to wszystko teraz pewnie zalegać cały weekend...
Nie chciecie może ciuszków dziecięcych? Od zera do 86cm :D
-
Ooo cos tu nauka powiało...
ja sie nie bede na ten temat wypowiadac bo sie nie znam...za to wiem ze przykładu juz ze mnie nie bedziesz brac bo dopad amnie JOJO
trza je okiełznać!!!!
-
okiełznuj i to już jako i ja okiełznuję....
-
farciara- wolne piątki.........
kurcze
i jeszcze ponad 2 miesiace wakacji i wszystkie swieta wolne
-
i jakby tego wszystkiego było mało, to jeszcze płacą.... 1201zł brutto :D
(śmiać się, czy płakać?)
-
odebrałam poczte - w sobotę o 14 mam być u promotora... już się boję (chyba) - jutro spędzam nad pracą, bo nawet nie wiem, na jakim etapie jestem. A tymczasem lulu.