Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 66

Wątek: zaczynam sie odchudzać

  1. #31
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    A jak pada w tym Krakowie? Bardzo czy tylko trochę? Bo jak nie leje, tylko tak sobie popaduje, to można sobie porowerkować. Kurtka z kapturem, czy nawet jednorazówka i można jeździć, chyba, że nie masz błotników. Ja mam coś takiego foliowego co ma na metce napis "emergency poncho" i się świetnie na rower nadaje. A w dodatku jest wściekle różowe, więc jestem dobrze widoczna.

  2. #32
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no właśnie lało, z przerwami co prawda, ale jednak. A chlapacz mi został jeden - z tyłu Jak jeżdę po deszczu lub błocie, to jestem cała w kropki
    Muszę sobie chlapacze kupić, to będę mogła w deszcz zasuwać. Tyle, ze sama, bo w taką pogodę nikt ze mną nie będzie chciał jechać (jak ostatnio brata wywlekłam, to stwierdził, że z taką wariatką w taką pogodę nie będzie jeździł ) Ale nie szkodzi, sama też mogę, a poza tym liczę jednak na poprawę pogody
    Buziaki
    Ula
    PS. Chyba znikł mi jeden kilogramik - już drugi dzień go nie widzę

  3. #33
    Guest

    Domyślnie

    No to jakos mi ranek zlecial!550kal na koncie,az mnie to przeraza bo jeszcze caly dzien przede mna Poszlabym sobie na rower ale jeszcze moj nie kupil mi dentki(w zeszla sobote jak jezdzilam to poszlo mi tylnie kolo i nie dalo rady zalatac bo bylo kilka dziur,czy cos takiego!)Takze nie moge sie juz doczekac jak mi to dzisiaj wymieni na nowe to od razu pojade chyba z tej radosci na plaze A poza tym jakos leci czasem mam ochote zjezc cos smacznego dodatkowo ale sie powstrzymuje Wiecie PIZZA o 23.oo,odgrzany obiadek o 23.3o,takie tam... )MAMONKA A CO U CIEBIE??????????

  4. #34
    Guest

    Domyślnie

    jakoś leci sniadanko skromne 300 później wyjazd nad rzeke i pobyt przez 4 godziny popływałam i sie nieźle opaliłam. wruciliśmy to byłam bardzo głodna ale głód zaspokoiłam wodą. obiadzik zjadłam ze smakiem ok 450 kalorii. ide zaraz kosić trawkę a pózniej na rowerek. jutro jade na cały dzień nad rzeke a wieczorem kolejna pokusa przedemną ide na imprezke i kolejny grill ale sie nie poddam. buziaczki. chyba troche schudłam bo waga wskazuje 94.9

  5. #35
    Guest

    Domyślnie

    No to widze niezle ci sie powodzi codziennie grilek!!!Na urlopie jestes Czy to tylko tak weekendowo No ale coz,u mnie grill stoi na balkonie i nikt nawet nie chce przyjsc aby go porzadnie rozpalic A szkoda

  6. #36
    Guest

    Domyślnie

    urlopowo ale sie spiekłam nie moge siedzieć . kosiłam trawke. a potem dopadł mnie wilczy głud ale nie dałam sie kanapeczka i ogromna porcja arbuza to teraz czuje sie jak beka napełniona woda wogóle dużo dzisiaj piłam ale to dobrze. miałam iść na rower ale już nie miałam siły ale za to zrobiłam 50 brzuszków. No to szkoda aga u mnie często mamy grila mieszkam koło lasu. po grilu gramy zawsze w piłke ja na bramce.

  7. #37
    Eva78 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-07-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    po długiej przerwie znowu zaczynam.ten ostatni raz.......cel:17kg.jeszcze nie wiem czy wytrwam, ale musze spróbować.trzymajcie kciuki
    dziś 17kg

  8. #38
    Guest

    Domyślnie

    Dzisiaj chyba pojade do Rotterdamu na karnawal,bo jest co roku!!!Zobaczyc sie z siostra,i troche pospacerowac!Przynajmniej dzieci sie troche razem pobawia!
    Wczoraj dalam z siebie wszystko na rowerku Chlopaki z samochodu to az byli zaszokowani ze jechalam 2x szybciej od nich.Spotykalismy sie tylko na swiatlach Jak mieli czerwone!Ale mialam ubaw Do domu wrocilam tak zmachana ze jak stalam pod prysznicem to nogi uginaly sie same ze zmeczenia Doslownie czulam sie jakby ubylo mi z 200kg
    EVA78Napisz cos wiecej o sobie!
    Ile wazysz,wzrost,wiek...itp...
    My z MAMONKA to chcemy po 20 kg zrzucic!!! To jest dopiero wyzwanie,co
    Mi osobiscie to nie przeszkadza bo fajnie by bylo byc troszke lzejszym
    Poza tym w moim calym towarzystwie niema raczej NORMALNYCH dziewczyn!Mam tego serdecznie dosyc i to jest moje ostatnie slowo na ten temat! CHCE BYC SZCZUPLA LADNA,ZADBANA,A NIE SPOCONA I Z JAKIMIS ZWALKAMI TLUSZCZU PO BOKACH
    Mamonka gdzie jestes Zamiast siedziec w kuchni przyszlabys pogadac zemna

  9. #39
    Guest

    Domyślnie

    aga ja nie siedze w kuchni w niej staram sie przebywać jak naj mniej. wczoraj cały dzień nad wodą biegałam rzece ciężko i nogi bolą ale to przyjemność z wysiłkiem gorzej było z dietą bo jak mówiłam byłam na grilu. ale bez przesady nie obiadałam sie. od poniedziałku dołancza do mnie mój chłopak. dziś niedziela czas leniuchowania. wieczorem ide na rower rano wypiłam kawe a śniadanko o 11 i nawet skromne 250 kcl. ok odezwe sie jutro. wieczorem bo w dzień ide połazić po mieście mam pare spraw ale wszystko pieszo nie autobusem czy tranwajem. buziaki. damy rade

  10. #40
    Meggi27 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie hej pozdrawiam

    ja też od dzisiaj zaczęłam ale już mi nie wyszlo......narazie muszę unikać spotkan w knajpkach bo zawsze na cooś sie skuszę...życze ci powodzenia

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •