Asq przynajmniej u nas anatomia to był tylko początek big examów - są jeszcze gorsze...
Asq przynajmniej u nas anatomia to był tylko początek big examów - są jeszcze gorsze...
O kurka... .
Sunny nie wiem jak pocieszyć, bo wiem, że pocieszy dopiero jak zaliczysz .
Co dokładnie mieliście z tej anatomii na szpilkach? Może to nie tak nierealne wykuć to do czwartku...? Chciało by się pocieszyć...
P.S.: Tylko mi obiecaj proszę, że skończysz z tym głodzeniem po wieczorach i zaczniesz żywić mózg, bo z głodu to on nie pojedzie na pełne obroty . Mała przekąska do 250-300kcal - nie przytyjesz, dożywisz ciało
ruchu nie będzie bo modle sie do łaciny :/ zjadłąm jogurt nat z płatkami i boli mnie bardzo żołądek ale to chyba z tych nerwów ;( czemu ja poszłam na tą cholerną am mogłam isć do gdańska łodzi tam nie ma takich wygórowanych progów żeby zaliczyć ;(
Sunnyy nikt ci nie zapewni, że tam by nie było gorzej z inych przedmiotów potem - każda uczelnia ma swoje "uroki" - u nas była trudna chemia i cholernie trudna anatomia, kolega znowu miał masakrycznie z chemią i biochemią, ale anatomia była całkiem luzacka .
Łączę się z tobą w bólu - rozpis nauki do egzamu okazał się rozpisem śmierci - przestanę spać, albo tego nie przerobię do 3-go stycznia
ja mam taki cel do przyszłego pt ograniczyć sen zobaczymy co z tego wyniknie narazie 1/2 słówek z łaciny we łbie czyli ok 250 zaraz siadam dalej :/ jutro zaczne gramatykę jeszcze dzisiaj pomiędzy łąciną powtórze tą gównianą nogę :/ ja sie przejdę do tej katedry dlaczego nie zdała i co do cholery miałam źle a jeszcze pomiędzy łaciną a anatomią będzie pisanie referatu z bioli no tylko się pociąć :/
limicik zachowany a rowerek zawieszony aż znajdę czas
Co to wszystko obejmuje to określenie "noga"? Masz powera z tymi słodyczami .
Zakładki