Wątek: wiosna puka do drzwi . . .przywitam ją szczuplutka :)

Jakoś było, jakoś będzie . Jeszcze będziesz z sentymentem wspominać pierwszą sesję

milego dnia

mam taką nadzieje Grzybciu
będzuje za kawke asq wypije jak wróce z kościółka

już po śniadanku jajecznica z kiełkbaską , cebulką z 1 jajka
teraz zmykam sie pomodlić jutro praktyczny wiedza do naumiania troszke ale wiem i wierze że sie uda, ale anatomia łapka narazie wkułam połowe a jeszcze osteo na test

no napewno pieknie zdasz i bedziemy pic nie kawke a szampana hihihih

oby . . .

Uda ci sie, zobaczysz

Pracusiu Ty nasz!
Mam nadzieję, że po tym wszystkim znajdziesz czas na trochę odpoczynku, zanim wpadniesz znowu w wir nauki!

od przyszłego tyg zaczyna sie 2 semestr i nauki ciag dalszy + nowe przedmioty + examz bioli

jakbym chciała odpocząć tak pożądnie :P

Niestety taki nas los na wydziale lekarskim - że sesja trwa długo, do egzaminów się kuje po kilka tygodni, semestr to podobna harówa jak sesje, bo ciągle jakieś testy a wakacje nawet jeśli są to króciuchne . A wynagrodzeni po 6latach takiego tyrania śmieszne, jedne z najniższych zarobków

Może jak już skończycie to się te zarobki poprawią Miejmy nadzieję!
Bo na prawdę studnia są koszmarnie ciężkie, a praca bardzo odpowiedzialna.