-
Oj, ale tu pusto!
Wczorajszego dnia też nie mogę zaliczyć do udanych.... Śniadanie było przeogromne!
Ale dzisiaj na szczęście jest ok. Jestem juz głodna, a nic juz nie mogę zjeść
Trudno. Czasami dobrze się czuję jak mi burczy w brzuchu, bo wtedy wydaje mi się, że dieta jest skuteczna Jutro wybieram się (mam nadzieję) z kumpelą na tenisa itp. pierdoły do Stacji Nowa Gdynia! Już nie mogę się doczekać!
-
a ja co dzis juz nie wytrzymalam i to od sniadania. fe nieladnie to koszmar a jak juz rano sie rozpedze to juz hamulce puszczaja no i wlasnie mamy skutek waze chyba tone. nawet nie mam ochoty sie wazyc( znaczy ochoty nigdy nie mam ale mialam nadzieje ze po tygodniu przy jutrzejszym wazeniu spadlby choc kg a tak moge o tym zapomniec).
ale coz jutro kolejny poniedzialek wiec poraz nie wiem ktory zaczynam od poniedzialku moze bedzie lepiej trzymajcie sie dziewczynki pa
-
no i co ja teraz najlepszego zrobilam?.......najadlam sie jak glupie zwierze....doslownie zjadlam pol kilograma lodow czekoladowych,cztery talerze ryzowej salatki,piec ciastek francuskichz dzemem,wielka pacze chipsow lays,2 szklanki mleka i kupe owocow.....i to wszystko za jednym zamachem.....czy nie jestem idiotka?.....a przez caly dzien bylo tak lekko i fajnie....no ale zaczelo mi juz tak burczec w brzuchu,ze nie wytrzymalam....od jutra nastepna proba...do trzech razy sztuka.....pozdrawiam
-
Hej,
NIE ZAŁAMUJCIE SIĘ! To się zdarza każdemu (skąd ja to znam...)
Od jutra dietka i wszystko będzie ok!
Mam nadzieję, że jutro napiszecie : dziś było super!
Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
Dobranoc
-
Czytam i czytam i nie wierzę!!!Obrzartuchy!!!Okropne pochłaniacze jedzenia!!To ja miałam wolne sob i nd ale się wzięłam za siebie i pilnowałam a tu proszę!Pofolgowały sobie!Może tak kopa na rozpęd????Musimy schudnąć, czy chcemy czy nie!!!Weźcie się do roboty!!! Ja faktycznie nie ćwiczyłam ale się opalałam całą sobotę, a w niedzielę prasowałam 3 godziny! A Wy? Dziś jest poniedziałae i do roboty z grubej rury!!!
Pozdrawiam!
-
Cześć Kobity!!!
Ja też walcze- od tygodnia i trzech dni- efekt malutki, bo tylko 2,5 kg ale i to cieszy. Mam nadzieję, że w gromadce bedzie mi lżej, bo jeszcze jakieś 13 kg przede mną
trzymam za was kciuki,a wy trzymajcie za mnie
-
Cześć Yazonka!2,5kg to nie jest wcale zły wynik!Liczy się aby był trwały a nie krótki!!!Wiem ,że dasz sobie radę!Jak Ci źle to pisz, a jak dobrze to oczywiście podziel się swoją radością.Innym będzie lepiej dzięki Tobie!
A Wy kobitki, to co?Lenicie się i nic nie piszecie!Ja zaraz wychodzę z pracy!Mam nadzieję, że tu się trochę ruszy do jutra rana?!
Pozdrawiam!!!!
-
Hej,
u mnie nie było dzisiaj za dobrze... Ale jutro będzie lepiej! Musi być!
Idę w czwartek na basen, więc nie mogę zawalić jutrzejszego dnia.
Powtarzam to sobie cały czas i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam
Dobranoc
-
Hej,
Jak Wam idzie? Mi pomalutku! Czuję dzis mały głód ale muszę wytrwać! Muszę zrobić wszystko aby zgubić trochę sadełka! Wczoraj dzień minął OK! Menu z dietki bikini, jazda rowerkiem treningowym 2god/az mnie uda bolały, o pupie nie wspomnę/.Dziś jest 4dzień diety.Piszcie co u Was!
Pozdrawiam
-
Cześć Dziewczynki!!!!
Rano weszłam na wagę i kolejnemu 0,5 kilogramika powiedziałam do wiedzenia- mam nadzieję, że na zawsze
Kobity wierzę w naszą silna wolę- nie możemy sobie pozwolić na chwile słabości- jedzenie nie może rządzić nami- od dziś,od wczoraj właściwie my zacznijmy rządzić nim!!!!!
Trzymam za was kciuki- głowa do góry!!!! Wierzę,że wspólnymi siłami pokonamy kilogramy,które umniejszają nam radość życia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki