No to moze 6 weidera... tylko trzeba byc cholernie systematycznym, ale rezultaty daje... hmmm ja robilam ale nie osiagnelam tego co chcialam bo skonczylam w polowie (brak systematycznosci) no i jeszcze mialam ogrom tłuszyku na brzuszku wiec nic widac nie było ale czułam że miesnie znacznie sie wzmocniły wiec polecam... sama zaczne jak bede miala pewnosc ze codziennie bede miala jak pocwiczyc... na razie niestety nie moge
moze te czarne mysli od jedzenia odgoni jakas guma bez cukru owocowa???
aaa juz tak wykorzytujac Cie z racji że pracujesz w aptece Może masz pomysł co powinnam zazywac jak jakies 3 miesiace temu wykryto u mnie anemie ... miałam za niski poziom krwinek czerwonych, hemotokryt byl zaniski, hemoglobina i oczywiscie żelazo... przez ten czas prócz falvitu który cały czas zazywam dołozyłam jeszcze żelazo w tabletkach. dzisiaj jak odebralam wyniki pani laboranta pytala sie mnie czy przyjmuje zelazo, bo mam ekstra wysokie w porownaniu do marnej morfologii, znaczy sie moje zelazo jest teraz troche ponad gorna granice, wiec je na jakis czas odstawie, ale pozostale wyniki sie nie zmieniły ani troche... pytam sie o tak bo moze akurat cos poradzisz... do lekarza sie i tak wybieram, tylko nie wiem kiedy... chyba ze jutro zamiast na uczelnie pojde do niego...
I jeszcze jedno ... cos dobrego na włoski?? dzisiaj ograniczylam swoje zakupy w aptece do szamponu sebodin (chyba tak to sie pisze) i lotionu tejze samej firmy... a tabletki ze skrzypem jem na zmiane rozne, ostatanio mialam belisse.. teraz mi sie skonczyla i musze cos nowego zakupic, bo wlosy mam dosc dlugie ale w kiepskiej kondycji... sporo wypada no i koncowki rozdwajaja sie w oszalamiajacym tepie...
Ale sie rozpisałam... no ale to dlatego ze musze pisac prace licencjacka a forum to jakies oderwanie od postepowania administracyjnego wrrr...
dobranoc!
Zakładki