Marta,az sie boje myslec ile Ci waga pokaze po takim wzorowym dC weekendzie :D :D :D :D :D Buaaaaa....wymiatasz :) :) :) :) :)
:*
Wersja do druku
Marta,az sie boje myslec ile Ci waga pokaze po takim wzorowym dC weekendzie :D :D :D :D :D Buaaaaa....wymiatasz :) :) :) :) :)
:*
Witam serdecznie :D
Pozno sie pojawiam - wiem wiem - mozecie bic :D :D :D
Raportow dokladnych nie bedzie bo mnie sie sporo pozapominalo a karteczke z piatku zem zgubila...
Wiem że w weekend troche malo pilam - zwlaszcza herbat
W piatek pamietam ze wypilam tylko 1 pokrzywe....
Raport z soboty:
Dzień 6/21 - Dieta ścisła
Podsumowanie dnia 5/21
"Jedzenie"
14.00 - zupa grzybowa
18.30 - baton żurawinowy
Płyny
1 kawa z mlekiem 0.1 %
1 kawa mala czarna
Herbata Jasminowa
1 litr wody niegazowanej
3 szklanki wody mineralnej lekko gazowanej
Waga po 5 dniu NIEZNANA :P
Ubytek od ostatniego wazenia ???????
Ubytek w sumie na dC 2.1 kg
Tak tak udalo mi sie nie zwazyc :P
I tak wiem - duzym bledem bylo to, ze zjadlam tylko 2 posilki zamiast 3 (po prostu nie bylo kiedy tego trzeciego :P)
Dzis za to zle sie czuje - caly dzien bardzo slaba i nie wiem czy to przez to ze wczoraj byly tylko 2 posilki, czy przez to ze bylismy na imprezie i przez 4 dobre godziny tanczylam jak potastana :P
Dzień 7/21 - Dieta ścisła
Podsumowanie dnia 7/21
"Jedzenie"
15.30 = baton czekoladowy
19.20 - napój o smaku owoców leśnych
00.15 - saszetka - zupa jarzynowa + 2 lyzeczki otrebow + 1 lyzeczka natki pietruszki
Płyny
2 kawy czarne
1 Pokrzywa
herbata amaretto
3 szklanki wody mineralnej niegazowanej
waga jutro......
posilki smiesznie porozkladane bo sie wstalo ok 15
Baton czekoladowy jest pyszny - a ja zamowilam tylko 1 bo normalnie nie lubie czeko;ladowych rzeczy (np nie lubie czekoladowych lodow)
malo strasznie malo plynow dzis
Ten miniony weekend byl chyba jednym z najlepszych i najciekawszych weekendow w moim zyciu a do tego przyprawiajacym mnie o wielka dume z samej siebie
Ciekawy i interesujacy bo :
:arrow: w Piatek łazilismy z Ktosiem po sklepach i pierwszy raz w zyciu chodzilam po sklepach z MOIM mezczyzna - ktory byl rownie zainteresowany robieniem zakupow jak ja (kupilam sobie 2 fajowe t-sherty - Ktos je wypatrzyl na wieszakach)
:arrow: pojechalismy do frankfurtu - pierwszy raz pojechalismy gdzies z Ktosiem sami - w pociagu i w jedna i w druga strone bylo przecudnie
:arrow: Poznalam 2 bardzo fajnych, cieplych milych i troche zwariowanych ludkow a mianowicie obecna tu czesto magdalenke i jej meza, ktory uratowal mojemu Ktosiowi zycie - bo po pierwsze moj Ktos W KONCU mogl pogadac sobie po niemiecku a po drugie mogł W KONCU pogadac sobie z facetem....
:arrow: bylam pierwszy raz z Ktosiem na prawdziwej dyskotece, a nie tylko na Metal Party - wytanczylam sie za wszystkie czasy - tanczylismy nawet SAMBE (i moj kolejny pierwszy raz - z moim mezem nigdy na dyskotece nie bylam)
:arrow: dzisiaj spedzilismy sobie "polski dzien" - lepilismy z Ktosiem pierogi, ktore potem on z dziewczynami z apetytem wcinali (z mieskiem i kiszona kapustka)
A jestem z siebie dumna bo, poniewaz:
:arrow: w piatek wieczorkiem zrobilam dla wszystkich najpyszniejsza salatke na swiecie, z grilowanym kurczkakiem, kukurydza, serkiem, jogrtem i czosnkiem - no uwielbiam po prostu - TRWALAM PRZY HERBACIE I WODZIE
:arrow: w sobote z nowymi przyjaciolmi poszlismy do chinskiej restauracji - Ktos jadł kaczke ktora ja po prostu kocham - tak jak powiedzialam Madzi - moglabym zjesc 3 takie taleze - TRAWALAM PRZY HERBACIE I WODZIE (chociaz z MAdzi tez bylam dumna - zjadla tylko malenka miseczke jakiejsc wodnistej zupki i wyzarla D. troche warzyw z talerze i skubnela kurczaczka)
:arrow: na dyskotece w Giessen wypilam 2 wody minertalne, a dziewczyny pily Pinia Colade i Sex on The Beach.... TRWALAM PRZY WODZIE (naprawde z reka na sercu moje pierwsze w zyciu wyjscie do pubu czy na dyske - bez alkoholu !!!!! i swietnie sie bawilam !!!!!!!!!!!!!!)
:arrow: dzis polski wieczor - Ewa zrobila krokiety, ja ciasto na pierogi, farsz, potem z ktosiem lepilismy=== Ewka zrobila tez Ciasto Z MALINAMI - TRWALAM PRZY HERBACIE I WODZIE
Weekend byl naprawde mily - jedyna chmurka - dzwonil moj EX - juz nie chce samochodu - teraz wymysli ze ja mam samochod wziac (przetransportowac z finlandii) i splacic go w polowie bo go na samochod nie stac...
Powiedzialam co mnie to obchodzi - chciales samochod - takie byly ustalenia - jest twoj - najwyzej sprzedaj i mnie splac
A on: Nie obchodzi cie? To mnie nie obchodzi twoje mieszkanie
I odlozyl sluchawke... Zawdzwonil potem jeszcze raz " Jak tak stawiasz sprawe to zobaczysz jaki jestem... Sie teraz boj, bo zaczela sie wojna...."
I odlozyl sluchawke
O mieszkanie sie martwie bo polskie prawo jest popie....olone...
Wykupilam to mieszkanie jak juz bylam mezatka - mieszka tam moja mama i dziadek.
Wg polskiego prawa wszystko nabyte po slubie nalezy do obojga
Powiedzial ze nie bedzie roscil zadnych praw,,, nawet mial mi to dac na pismie (nie dal)
Teraz mnie tym mieszkaniem szantazuje... a ja sie boje bo nie wiem co moge zrobic...........
Chcialam Wam jeszcze poodpowiadac- ale wlasnie spojrzalam na zegarek ze jest juz 1.00 a ja mam jutro od rana wyklady
No to sie zbieram do spania a poodpowiadam Wam jutro moje kochanie Dzioszki :D
Tylko troche pozniej bo po wykladach
Ktos juz lezy w lozeku = idem sie wtulic
Do tego znow niestety boli mnie gardlo i ogolnie dzis troche jestem slaba...
Ale i tak szczesliwa
Dobranoc :D
Najważniejsze, że jesteś szczęśliwa - tak się cieszę!
Ex się nie przejmuj, jeśli będzie robić problemy, wtedy będziesz myśleć, jak sobie z nimi poradzić. A może to tylko takie głupie gadanie.
Z dietką jesteś niesamowita, jak Ty przetrwałaś taki weekend??? :shock: :shock: :shock: Podziwiam!
Miłego tygodnia, buziaczki!
ale mialas fajny weekend :):) super :)
i brawo za trzymanie sie dc i wody i herbaty :):)
co do meza to nie masz jakiegos znajomego prawnika zeby Ci wytlumaczyl co mozesz zrobic a co nie w tej sytuacji? :roll:
Hej Martus! No widze,ze wy jeszcze niezle poszaleliscie w sobote! Az, zazdroszcze! Nastepnym razem pojdziemy sobie w czworke troche potancowac!
Poza tym, kochana, jestem pod wrazeniem jak sie trzymasz! niesamowite! caly dzien jedzies na batoniku i na jednej saszetce!!! twoja waga pewnie ci sie odwdzieczy jak nie wiem...ech...twarda sztuka z ciebie.
Exem sie nie przejmuj...glupio z jego strony, ze probuje cie straszyc....
Pozdrow D., super chlopak z niego!! naprawde fajnie nam sie rozmawialo z nimi, moj D. tez bardzo zadowolony ze spotkanka! buziaki
Rzeczywiście super weekendzik
słuchaj,
wpadam do Ciebie z interesem,
jak wejdziesz na wagę, to napisz, bo ja chcę Ci sprzedać 7
moją tylną, Twoją przednią OK?
byłoby miło, bo jak tak lezy to się boję, ze mnie skusi i wiesz........
a wolałabym jej już nigdy w życiu nie używać :D
Magda, super!
Hehe, a widzisz, że można się świetnie bawić bez alkoholu? :wink: :lol: :lol: :lol:
Ale należy Ci ochrzan za te 2 saszetki zamiast 3!!!
TRZEBA zjadać 3!!! bo tylko 3 gwarantują dostawę wszystkich niezbędnych do życia substancji :wink: :wink:
Ja uwielbiam te czekoladowe batony :P :P :P :P ale jeszcze bardziej lubię napój w kartoniku ze słomką, pychotka :) :) :)
Co do mieszkania, to niestety, jeśli nie macie odrębności majątkowej, to w 50 % mieszkanie jest Twoje a w 50 % męża ... jeśli będzie się upierał, będziesz musiała go spłacić...
Dura lex, sed lex :? :? :? :?
... no chyba, że rozwód będzie orzeczony z jego winy a Ty wywalczysz mieszkanie dla siebie, choć to może być bardzo kosztowne i nie ma gwarancji, że się uda ...