Gratuluję! :P :P :P :P :P
Ubytek, jak najbardziej prawidłowy :D :D :D :D :D :D :D
A ja schudłam przez 2 tygodnie ścisłej i tydzień mieszanej 5 kg i jestem przeszczęśliwa :lol: :lol:
No to od dzisiaj mieszana! Szparagi kupiłaś :?: :P :D :D :D :D
Wersja do druku
Gratuluję! :P :P :P :P :P
Ubytek, jak najbardziej prawidłowy :D :D :D :D :D :D :D
A ja schudłam przez 2 tygodnie ścisłej i tydzień mieszanej 5 kg i jestem przeszczęśliwa :lol: :lol:
No to od dzisiaj mieszana! Szparagi kupiłaś :?: :P :D :D :D :D
No to teraz moge na spokojnie pogadulic :)
Basi, Kasi, Tagotce, Beatce, Tusi, Kasi O. - dziękuję za zyczonka miłego weekendu i pędze skladac zyczonka udanego tygodnia (krotki ten tydzien z tym dlugim weekendem wiec na pewno udany ) :D
Kasiu - nio to ty uffffff - skonczylas bawic sie w dC - jeszcze u ciebie nie bylam wiec podsumowania nie widzialam - ale juz ostatnio waga byla taka jaka chcialas wiec na pewno jest tylko lepiej. Ja z mojej strony moge powiedziec ze liczylam na scislej na ponad 7 - wyszlo 6.6 wiec najgorzej nie jest - a moze to lepiej ze tak powoli bo trwalej...
Allus - wyzej masz podsumowanko wiec rachuby juz nie trac :D
6.6 - na minus to moj wynik na scislej
bardzo jestem ciekawa ile jeszcze zrzuce na mieszanej i na wychodzeniu ....
super ze uklada ci sie dobrze - to wazne i dla naszej dietki i dla samopoczucia psychicznego... mi ostatnio cos kiepskawo ale licze ze bedzie lepiej
Awi i Jula - zaskakujaca ten weekend byl dla mnie latwiejszy niz ostatni u kolezanki,
moja ciocia sie co prawda zapominala i co chwile sie mnie pytala czy chce cos do jedzenia ale potem sie uspokoila... Sama tez prawie nie jadla z tego wszystkiego... Wujek beze mnie nie pil - wiec mialam naprawde niezle wsparcie... a to wazne
Agatko - kope lat :D Juz myslalam ze wsiąkłas na amen. Fajnie ze jestes Bierz sie do robotki :D
Dorcia, Basia, Kasia - juz pedze z relacja z weekendu
Madziu - wiesz jakos nawet ten cyc mnie nie kreci W ogole nastal TEN dzien a ja mam jakiegos stracha ze przytyje :P Zostalabym sobie na tych dC do konca zycia byloby najlepiej i nie trzeba by bylo myslec.... ale szparagi dzis kreca mnie jak najbardziej :D
Kasiu -szparagi zostana zakupione po pracy !!! A w pracy bedzie PASTA dC - tez sie nie moge doczekac.... Dziekuje za gratulacje
Buziaczki
Moje podsumowanie jest na stronie 2305 :D :D :D :D :D (to tak dla ułatwienia) :D :D
Smacznego makaronu z grzybami życzę :) :)
Acha, i wysłałam Ci kilka moich fotek na maila, nie wiem, czy dostałaś? :roll:
Boshe, Marta, w szoku jestem, ze to wytrwalas! wazysz teraz tyle, co ja, tez mialam rano 76,2kg...naprawde gratuluje wytrwalosci! sama nie dalabym chyba rady...no a dzisiaj juz mieszana!
no a takie doły łapała na poczatku a teraz śmiga jak nie wiem co Tak trzymaj MArta byle do przodu :D w końcu dziś te Twoje szparagi :wink: się doczekałaś nagroda jest za dobre sprawowanie :D
Weekend jak juz wspomnialam minal przyjemnie (poza kilkoma nieprzyjemnymi rozmowami telefonicznymi z Ktosiem ale o tym za chwilke)
Przyjechalam o 19.15 - wujek z ciocia juz czekali zestresowani na dworcu. Nigdy nie jezdzili pociagami po Niemczech i wariowali ze strachu myslac o tym ze mam 2 przesiadki.
Zdziwilam sie ze Wujaszkowi tez sie chcialo po mnie przyjechac. Wujek spadl ze schodow i ma zlamana reke w slicznym niebieskim gipsie ktory na zdjeciach skrzetnie ukrywal :P
Pojechalismy nastepnie na poszukiwanie mleka 0,1% bo nie mogli go nigdzie znalezc. Na szczescie znalezlismy. Dzien skonczyl sie na dlugich pogawedkach z moja ciotunia.
W sobote pogoda byla przesliczna, pojechalysmy z ciocia na zakupy - ja kupilam sobie sliczna kremowa bluzeczke, a ciocia mi druga czarna z odkrytymi na pol plecami (szkoda ze mimo 4 juz razy na solarium - nadal nie widac po mnie NIC opalenizny buuu )
Moj ukochany brat cioteczny przyjechal na obiad i po obiadku zrobilismy sobie urocze zdjecie rodzinne
http://images33.fotosik.pl/233/e468c1d2ed180eeb.jpg
nastepnie byla kawka na tarasie i po prostu slodkie nic nie robienie...
http://images31.fotosik.pl/233/5726baf7b4b8e280.jpg
http://images29.fotosik.pl/203/73fccddb4735a72a.jpg
Po poludniu wylegiwalam sie w wielkiej wannie z olejkami lesnym i melisa przy otwartym okienku za ktorym byl juz tylko las i uroczo spiewajace ptaszki - bylo BOSKO
W niedziele od rana ostro wzielam sie do pracy bo chcialam sie pochwalic rodzince jak cudnie robie pierogi, A ze oni w niemczech juz 20 lat i wieki nie jedli to zrobilam cala tone:
http://images25.fotosik.pl/202/b0aa6c297047a9b2.jpg
Z racji tego ze zjedli naprawde fure pierogow w delikatnym ciescie z pieczarkami i zielenina.... oraz oczywiscie skwareczki, po obiedzie poszlismy na dluuugi spacerek po lasku:
Bawilysmy sie z ciocia jak dzieciaczki na tych hustawkach
http://images32.fotosik.pl/233/cd1c49c06d217140.jpg
Z Damianem - moim najukochanszym kuzynem
http://images30.fotosik.pl/204/a8d2c49a32eb8cb8.jpg
Maszerujemy przez lasek :D
http://images32.fotosik.pl/233/ea2abce32e9f0d85.jpg
Po spacerku kolejna kawka na tarasie i niestety trzeba bylo juz sie zbierac na pociag
Bratuncio obiecal ze mnie w Giessen odwiedzi
A na kolejny weekend z rodzinka (mam zabrac Ktosia) umowiona jestem w lipcu :D :D :D
Odpoczelam i zrelaksowalam sie jakbym pojechala na chwilke do domu...
dobrze mi ten wyjazd zrobil - poza jednym .... ciocia strasznie mi do glowki nawtykala na temat mojej sytuacji z Ktosiem i teraz sama juz nie wiem :(
Marta, Ty na tych zdjęciach to już taki szczupaczek jesteś :lol: :lol: :lol: Tak trzymaj :lol: :lol: :lol: Teraz masz moją wagę startową sprzed diety :lol: :lol: :lol: Teraz mnie goń :lol: :lol: :lol:
Martus, slicznie wygladasz na zdjeciach! Jak ty taki profi jestes w robieniu pierogow, to moze u mnie tez narobisz..hehe :lol: :lol: moge pomoc cos ewentualnie :wink:
co ci ciocia nawtykala??
co do dc...to..no cos ty, jak do konca zycia!!?? jest tyle pysznych rzeczy, jedzenie powinno byc przyjemnoscia, a nie tam na saszetkach i proszkach bedziesz jechala!
:shock: :shock: :shock: jaki szczaw na zdjeciach :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Tak sobie zartowalam i zartowalam, ale teraz to ja naprawde ledwo co bym Cie poznala na ulicy :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Marta, rewelacyjnie wygladasz :shock: :D :D :D :D :D :D Oplacalo sie :wink: :)
a cioci nie sluchaj :wink: :twisted: Przeciez sama wiesz co dla ciebie najlepsze :D :D :D :D :D
Majeczko fantastyczny wynik !!!!
Oj coraz bardziej mam na nią ochotkę :(