Dzien dobry
:D :D :D
http://hometown.aol.de/Ingepetra/WOR...n+morgen18.gif
Wersja do druku
Dzien dobry
:D :D :D
http://hometown.aol.de/Ingepetra/WOR...n+morgen18.gif
Dzień 4/21 - Dieta ścisła
Podsumowanie dnia 3/21
"Jedzenie"
10.45 - 1/2 saszetki - napój capuccino
14.20 - 1/2 saszetki - napój capuccino
16.35 - saszetka - zupa żurek
20.45 - saszetka - zupa jarzynowa + 2 plaskie lyzeczki otrębów + natka pietruszki suszona
Płyny
3 kawy z mlekiem 0.1 %
3 razy Pokrzywa
2 razy Melisa
Herbata biała
ponad 1 l wody mineralnej niegazowanej
Waga po 3 dniu 80.7
Ubytek od ostatniego wazenia 0.3 kg
Ubytek w sumie na dC 2.1 kg
Majus, no czytalam u Kasi, ze jestes zawiedziona malym spadkiem :roll: :roll: :No ale ja wiem?.....2 kg w 4 dni :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Piękny spadek Marta :D :D :D :D
No ja też myślałam, że jest gorzej a widzę świetny rezultat!!!
Pamiętaj, że na mieszanej też będziesz chudła i na 800 kcal też :P :P :P
Super :P :P :P :P :P
napisalam takiego dlugiego posta i mi zezarlo
uhhhhhh
no to dawaj
noch ein mal :P
Martus, nie marudz, jest super !!!!!!!! kurde ile ja bym dala, zeby tak w 4 dni 2 kilo zjechac :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
pisz, pisz....... Übung macht den Meister!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Witam przedpiateczkowo
Dzisiaj pozniej bo rano lecialam do lekarza na szczepienie
Dzis wyjatkowo mnie bolalo.... nie wiem czemu tak szczypalo ze szok....
Znow pewnie reka bedzie mnie bolala pare dni...
nastepne za 6 miesiecy :D
Oskubana - dziekuje ze do mnie zajrzalas - bardzo jest mi milo
Troche sie czuje jakbym cie znala, bo w ta i wewta przekopalam watek Kasi Cz. a tam ciebie duzo bylo = i dlatego sie czuje jakbym znala cie od lat :)
CHC - no z tym relaksem w wannie to niestety jest taki maly problem ze ja wanny nie posiadam tylko prysznic. A szkoda bo wanne wrecz uwielbiam - dalabym sie pociac za 2 godziny w goracej pachnacej wodzie z kawa, i dobra ksiazka
Za 2 tygodnie jade do ciotuni na weekend a oni maja wieeeelka - mozna w niej plywac
Wybycze sie w niej za 5 - ciu :D
Maja - moze i sa monotonne twoje posilki ale najwazniejsze ze je lubisz i ze dzialaja. Pamietam jak czytalam watek Kasi Cz. - non stop owsianki (pamietasz kasik?) ale je lubila i dzialaly i to bylo najwazniejsze :)
Kasiu czytalam twojego posta ze strony 109 i rowniez na 109 ci odpowiedzialam
Dziekuje za odpowiedzi na wszystkie pytania - dobra czekolady z ktosia zlizywac nie bede :P
Mam kolejne jesli pozwolisz:
:arrow: czy istotne jest ilosc zup i napojow zjadanych w ciagu dnia? czy moga byc np 3 zupy?
:arrow: czy moge przyjmowac witamine C?
:arrow: czytalam o istotnosci brania wit B6? na dziasla czy inna przyczyna?
:arrow: boli mnie gardlo ale domyslam sie ze pastylki do ssania odpadaja?
:arrow: czemu nie mozna herbaty karmelowej (roiboos z aromatem karmelu)
Cos mialam jeszcze w tym poscie co mi zjadlo ale zapomnialam - jak sobie przypomne dam znac...
Mowisz ze dobry spadeczek? no ja nie wiem - jakos mnie to doluje - myslalam ze szybciej bedzie szlo.
Kasiu jeszcze raz dziekuje ci za wszystko - za wsparcie w diecie za wsparcie osobiste
Wszystkim wam dziekuje - ale pisalam to juz chyba 10000 razy :D
Tusiu - mysle ze to po to aby substancja w cambridgowskich proszkach lepiej peczniala
zreszta w ogole jest wazne picie duzej ilosci plynow - a zreszta nie da sie inaczej
przynajmniej u mnie - bo mam strasznego kapcia w ustach i co pol godziny na wior wyschniete gardlo....
Lili nie przejmuj sie ja tez za moim watkiem czasem nie nadazam :D
byc moze masz racje ze sobie te problemy troche na sile wymyslam... moze ja jestem czlowiekiem ktory nie moze byc tak po prostu szczesliwy? .........
Corsi - ahhh nawet mi nic nie mow
pogoda wczoraj okropna - dzisiaj jeszcze gorsza - tylko 4 stopnie pada non stop
nie poszlismy pograc- a szkoda bo uwielbiam patrzec jak ktos sie popisuje swoimi profesjonalnymi sztuczkami :P
Jula - dzieki kochanie ze wpadlas do mnie nawet przed praca :D
tez przytulam laleczko....
Awi - nastroj psychiczny troszke lepszy... ale dietowego dola mam dla odmiany... to chyba ta pogoda po prostu - jest straszna :twisted: :twisted: :twisted:
Madziu no jak widac na zalaczonym obrazku wcale jak szalona cie nie gonie i jestem na to troszke zla....
ktos powiedzial ze siekierke na pewno zobacze jutro
mam nadzieje - wieeeeeelka
Maggy - no ja takich niemieckich tekscikow wiecej poproszu...dzis 2 lekcja niemieckiego :D :D :D Ja wiem ze 2 kg w 4 dni to duzo - ale wiekszosc tego bylo pierwszego dnia wiec sama woda - a teraz tak nic :(
Tagotko no wiem wiem wiem - ale jak pierwszego dnia zobaczylam minus 1,2 kg to myslalam ze takie tempo sie utrzyma dluzej - a drugiego dnia bylo minus 0,5 dzis minus 0,3 no to wychodzi na to ze jutro se nic nie ruszy...
Teskni mi sie do ciebie.... i do kolonii
Marta no nie 2 kilosy spadło a marudzisz jakby przybyło chesz lanie :wink:
nie waż się codziennie ja Cię prosze bo od tego można korby dostać serio Ci MÓWIĘ WLEŹ ZA TYDZIEŃ NA WAGĘ ZOBACZYSZ ILE JEST MNIEJ I BEDZIESZ MIAŁA SIĘ Z CZEGO CIESZYĆ A TAK WIDZISZ NAJPIERW WIĘCEJ POTEM MNIEJ i się dołujesz kobieto a nie ma czym trza się cieszyć bo to zawsze coś taki mały krok do przodu :D
Ps wcisnął mi caps lock i nie chce mi się poprawiać mam lenia dzisiaj :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Baśka - no wieeeeeeem - tez sobie to mowie coby chociaz co drugi dzien a nie codziennie - a najlepiej 1 albo 2 razy w tygodniu
ale to kurna chyba jakies uzaleznienie :twisted: :twisted: :twisted:
moze musze wage do aski zaniesc i powiedziec jej coby mi oddala w niedziele dopiero
A jeszcze sobie pogadam troszke bo szef na wyjezdzie - pracy duzo nie mam bo wiekszosc zrobilam - przygotowana do konferencji przyszlotygodniowych (3 :shock: :shock: :shock: ) w miare jestem....
Teraz sobie siedze pije kawke - jednym oczkiem czytam forum - drugim czytam zalegle papiery...
Wczorajszy dzien byl niezwykly....
Wrocilam do domku = padal deszcz wiec trzeba bylo siedziec w domku - Przyszla Aska na troszke = dostala ode mnie niestety troszke opierpapier,,, ale nic to chyba mi wybaczy ;)
Chcialo mi sie takiego rozlazlego wieczoru - goracego prysznica, zrobienia paznokci - masazu od ktosia i dla ktosia.... oczywiscie nic z tego nie wyszlo... powod prosty - dol jakas zlosc - nie taki humor - wszystko mnie wkurzalo... palnelam cos czego nie powinnam... prawie stracilam Ktosia ;(
Przyszla Ewa... rozmawialysmy po polsku - zaczelo sie o filmach - Ktos opowiadal ze w dziecinstwie ojciec mu nie pozwalal ogladac... i zaczelismy sie smiac ze odkad jestesmy z Ktosiem razem ogladnelismy tylko 1 slownie JEDEN film
na co Ktos powiedzial ze on by chcial wiecej ale przeciez jest tu gosciem wiec sie nie bedzie pchal... na co Ewa powiedziala - juz chyba nie jestes tu gosciem tylko mieszkancem...
Powiedziala to po niemiecku - ja zrozumialam ... i po polsku powiedzialam (zartem - glupim bardzo zartem) - nie mow mu takich rzeczy niech s......ala do kolonii
Naprawde to byl zart, Ktos to zrozumial jako "Spi....alaj do kolonii"
Widzialam jak twarz mu sie zmienia, jaki ma bol w oczach.... boze ze ja czasem musze taka glupote pierdzielnac...
Gdy Ewa poszla odbylismy dluga - naprawde dluga rozmowe- - mowil o tym ze czasem jestem taka zimna, jakas zla na caly swiat - ze bylo miedzy nami tak cudownie a teraz on czuje jak sie od siebie oddalamy... ze chce byc szczery ze mna, ze chce znalezc to cos negatywnego miedzy nami i to wyczyscic bo chce zeby bylo jak dawniej
Dzizzuuu jak ten facet mnie dobrze wyczuwa ......
Ta rozmowa pomogla nam obojgu - byla taka oczyszczajaca.... potem dlugo sie przytulalismy .... potem zrobil mi relaksujacy masaz glowki i wtuleni poszlismy spac....
Z jednej strony ta rozmowa byla straszna... bo uswiadomila mi jakim strasznym ludziem czasem jestem, jak latwo ranie nawet nie zdajac sobie z tego sprawy....
Z drugiej byla bardzo oczyszczajaca i mi pomogla... Dlatego dzis psychicznie czuje sie lepiej
Tylko ta waga mnie zdolowala straszliwie :(
Pewnie ze nie przerwe dC - zobacze co dalej :D
No to ja już nie wiem, jak działa to nasze forum, że nie widziałam Twojej odpowiedzi :oops:
Już odpowiadam:
:arrow: mogą być 3 zupy albo 3 napoje, wszystko jedno, byle 3
:arrow: nie! nie można przyjmować witaminy C!
:arrow: lepiej uzupełniać generalnie w witaminy z grupy B (m.in. względy, które podajesz), tu chodzi bardziej o profilaktykę
:arrow: jeśli pastylko do ssania będą bez cukru i kwasu cytrynowego, można ssać
:arrow: jeśli to tylko aromat, to można, ale bardzo często herbaty aromatyzowane zawierają w swoim składzie produkt, którym są aromatyzowane, czyli np. cząstki owoców lub karmelu lub śmietanki itd. ---> sprawdź dokładnie skład!
Buziaczki :) :)
No Martucha narozrabiałaś wczoraj trochę ... musisz sie kierować zasadą : najpierw pomyśl, potem mów, a nie na odwrót. 8) Dobrze, że jakoś wszystko rozeszło sie po kościach i z Ktoisem doszliście do porozumienia...
Myślę, że na to wszystko -nasze huśtawki nastrojów, ma wpływ nasze dietowanie. Jeśli idzie wszystko ok, jesteśmy wtedy w świetnych nastrojach, możemy góry przenosić, nie ma dla nas żadnych problemów. A jeśli tylko waga stanie,albo tendencja zwyżkowa ( a my chciałybyśmy żeby nas było mniej i mniej), wkurzamy sie na cały świat, wszystko nas drażni ...
To dieta i nasze dietowanie......olej to i podchodź z dystansem bo pomyśl nerwy itp wszystko odbija się na naszym życiu a co przyjdzie Ci z tego ze bedziesz piękna i zgrabna jak stracisz to co w życiu nacenniejsze ............przyjaźn , miłośc czułość zrozumienie ......... kochaną osobę ............Dlatego zanoś tą wagę do tej Aśki masz dietkę dietuj trzeba dbać o siebie ale bez przesady bo psychika położy nas na łopatki i po co .........lepiej być szcześliwym
Tak szczerze - ale bardzo szczerze
Ja to mysle ze to nie dieta mi tak na nerwa dziala - tylko brak piwa ktore w jakis tam sposob dawalo mi relax przy natloku problemow
moze jeszcze brak fitnesu na ktorym moglam wyladowac zle emocje
a nie na biednym kochanym ktosiu...
no cóz...kup sobie moze worek treningowy i wszystkie frustracje wyładujesz na nim :lol: :lol: A Ktosia zostaw w spokoju i miłości, bo widać, że to dobry chłop :lol: :lol: :lol: przyda Ci się jeszcze do emerytury :lol: :lol: :lol: :lol:
oj Martucha Martucha......no tylko po dupie natrzaskac :P :wink: :wink: No nie ma co, narozrabialas :roll: :roll: Nawet jesli w zartach to powiedzialas, to odrazu sie postaw w jego sytuacji...gdybys Ty nagle uslyszala, jak on mowi do swojego kumpla : "niech Marta sp..... do siebie" :? ajajajjaaj! :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Ja wiem wiem, przeciez Ci moralizowac nie ebde, bo Ty wystarczajaco dobrze wiesz co jest grane :) :) :) :)
z tym piwem to potraktuj tez jako probe dla siebie :) Jak dasz rade, znaczy, ze LUZIk. Jak nie wyrobisz...no to juz sie trzeba zastanowic czy to jest "tylko piwko" :wink:
Wysciskaj porzadnie swojego Ktosia dzisiaj i wycaluj :wink: :wink: :wink: Niech wie, ze jednak chcesz go tam miec obok siebie :) :) :)
A swoja droga to ja tez juz sie STESKLAM za Toba :roll: :roll: :roll: :roll: Ale w maju bedziesz, nie? :)
Martus, a czego ty zla na wage jestes?? przeciez siodemeczka juz przed drzwiami praktycznie stoi, no co ty!
a Ktos chyba dla ciebie za dobry jest, jakby ci tak skore przetrzepal zamiast tego masazowania, to bys chodzila jak w zegarku :wink:
Marta ale brak piwa i ćwiczeń to też "wina' diety ............dotwaj jakoś jak wybrałaś sobie taką tylko się już nią tak bardzo nie stresuj :roll:
Dorka ma racje moze worek treningowy albo nie wiem jakieś woodoo czy jak to tam sobie zorganizuj i przewal te złości na co innego :wink: :lol: :lol: :lol:
A ja się podpisuję pod tym, co napisała Tagosia :wink: :P
Nic dodać, nic ująć :wink:
no wieeeeeem
wiem wiem wiem - on jest cudowny - zlego slowa o mnie nie powie - a ja taka okropna
no wiem to przeciez
boze moze ja sie staje jak moj EX - wieczne narzekanie i niezadowolenie.... no nieeeeeeee nie chce
Praca nad soba w sensie diety - praca nad dusza przede wszystkim !!!
Dorcia - a wiesz nieraz myslalam o zakupie worka ... bym mogla stresy wywalic
Fitness mi w tym pomaga - a ostatnio bylam na nim jeszcze przed choroba przed wielkanoca...
Ktos ma worek - no musze jechac do tej kolonii
Tagotka - wstyd mi straszliwie - ale tez sie ciesze ze ta sytuacje tutaj opisalam - jak sie napisze i spojrzy i jeszcze jak cie zyczliwe osoby porzadnie opierdziela... to sie jakos inaczej to widzi...
W maju bede na pewno - wymysl jakas moze rekreacje na caly dzien - moze sie w 4 poszwendamy albo pojdziemy do Aqua parku - albo na jakies zarelko (ja woda mineralna i baton dc :P ) albo cos mi Ktos mowil ze macie gdzies pod kolonia jakis Fantazy park czy cos tam
pomysl ok? chcialabym sie toba nacieszyc - i poznac Andreasa :D
Madzia - co racja to racja - ty jednak madra babeczka jestes ...
Basiu - musze sobie bardziej rozplanowywac czas wieczorami - bo jak siedze i nic nie robie to mi odbija na maxa...
Kasiu - bo ta nasza Tagotka nie jest taka gupiutka na jaka wyglada :P :P :P co nie??? :P :P :P
Tylko, gdzie Ty ten worek powiesisz w swojej kliteczce :?: :?: :?: wiem, że na suficie :lol: ale czy sie jeszcze zmieści :?: :?: :?: :?:
Martusia, co sie tu z Tagosia umawiasz juz na maj? ja pierwsza jestem w kolejce :lol: tez mozemy isc w 4 cosik zjesc...dietetycznego! my towarzyskie ludziska jestemy!
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Majussia
Ooooooooo Marta tu masz rację brak zajęcia , myślenie nie wiadomo o czym ,wiercenie dziury w całym...jak człowiek ma co robić to inaczej na życie patrzy i głupoty do głowy nie przychodzą :wink: :wink: bo nie masz czasu wtedy pomyśleć ,ze Ci coś przeszkadza czegoś za duzo czy brakuje................ i świat jest wtedy piękniejszy , radośniejszy i dieta łatwiej przychodzi bo się nie myśli non stop o żarciu ,piwie czy czymś inszym :wink: cieszy Cię nawet każda najdrobniejsza rzecz..................szoruj do tej Taggoty przebalujecie jeden dzień i od razu Ci lepiej bedzie :wink: :D
Martusia ale miałaś wczoraj wieczór.. kochana bądź dobra dla Ktosia 8) :wink:
dobrze ze po trudnej rozmowie poszliscie spac wtuleni.. :)
zyczę Ci dziś spokoju i duzo usmiechu :) w końcu ten kryzys dietkowo-bezpiwkowy się skończy :D 8) buziaczki Martus
Dzis 4 dzien dC - po 3 dniach mialo sie nie czuc gloda
A ja dzis czuje wiekszego GLODA niz przez ostatnie 3 dni :P
Co jest??
Dorcia - no ja tez nie wiem - moze w piwnicy ...
Madziu - no ja wiem ze ty jestes pierwsza w kolejce.... tylko ja nie sadzilam ze chcialabys Ktosia poznac... A co do tego ze jestescie towarzyskie ludziki to nie mam najmniejszych watpliwosci
Kasik - u mnie sie smiejesz, a u siebie placzesz - lepiej u mnie zostan
Basia - organizowanie sobie czasu to wazna sprawa - nuda zabija wszystko - ciagnie do zarelka i piwska....TAGOTKA NADCHODZE :D
Awi :oops: :oops: :oops: --- ja tez mam nadzieje ze ten bezpiwkowy kryzysik minie szybko - ze jakis spokoj zagosci w mojej duszy... chcialabym tego bardzo
Nie chce mi sie pracowac - ale czy ja tego nie pisze codziennie??
a i GLODNA JESTEM - ale to juz tez chyba bylo :P
Cytat:
Zamieszczone przez Majussia
Marta mi też nie przejmuj się :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ooo, czujesz głoda?
Ja już prawie nie czuję :lol: :lol: :lol: :lol: to znaczy na pewno mniej niż przez ostatnie 3 dni :lol: :lol: :lol:
Zresztą spadkowe skutki wagowe ćmią wszystkie głody świata :lol: :lol:
Trzymaj się dzielnie 8)
Basia - uffff nie jestem sama....
Kasik - nie NIEZIEMSKIEGO - nie wiem kurna co jest (wlasnie pije II sniadanie)
Wlazlam do kuchni nie w tym momencie co trza... laski robia kawe i wlasnie jak wlazlam kroily drozdzowke z kruszonka - no i bylo tylko marta to dla ciebie
no i odmawianie dziekowanie = smichy chichy
uhhh dobrze ze dlugo nie naciskaly bo bym ulegla :P
No i dobrze ze one tak czesto nie kupuja czegos....
AAAA juz wszystkie saszetki wysmakowalam
Z zup najbardziej lubie kurczakowa z grzybami
potem grzybowa
pomidorowa
jarzynowa
a zurek jest obrzydliwy - a kupilam go najwiecej bo cos mi sie ubzduralo ze jest najlepszy
no nic - na przyszlosc bede madrzejsza
A z napojow najbardziej uwielbiam capuccino
potem wanilia
kakaowy
Truskawkowy - ujdzie
owoce lesne - obrzydlistwo.....
No :D
Wlasnie pije truskawkowy a potem zjem moja ulubiona zupke (ale to duzo potem bo mam dzis niemiecki i w domu bede pewnie po 20.30 i dopiero wtedy kolacyja :D
Marta a może za mało dziś piłaś????
Picie hamuje głód!
Mi to w dc pomaga.
Jestem głodna to piję i ze mnie się śmieją że mi pić się chciało a nie jeść :lol: :lol: :lol:
A co do tego że Ci się pracować nie chce.
Nie przejmuj się mi też nie i udaję że pracuję.
nie wspomnę że i w domu nic mi się nie chce....
Dobrze że dziś idę do manikurzystki po angielskim.
Nowe pazurki sobie zrobię :)
Witaj :)
Gdybyśmy zrobiły na forum statystykę, to mogę się założyć, że najczęściej używane zdania byłyby: "jestem głoda" i "nie chce mi się..." :):):)
Mam do Ciebie pytanko odnośnie Twojej dietki...bo tak sobie myślę, że jak miesiąc przed wyjazdem na wakacje będę chciała zrzucić jakieś 5 kilogramów to może przejdę na Twoją dietkę....powiedz mi tylko, ile tygodniowo wydajesz na takie jedzonko w paczuszkach?
Życzę miłogo wieczorka!!!
Buźki!!
Majusia a kiedy bedziesz mogla wlaczyc batony do diety? Po nich poczujesz, ze jesz w miare normalny posilek, bo te zupki to chyba troche taka namiastka... Trzymam mocno kciuki! Na pewno osiagniesz zamierzony cel!
Rany Marta, ja nie nadazam za Twoim watkiem :roll: :lol: ale wszystko przeczytalam, ciesze sie ze sie wszystko klaruje :D
Mam nadzieje, ze wytrzymalas dzisiejszy glod, kurka, normalnie podziwiam wszystkich na takiej diecie!!
Trzymaj sie, trzymaj - dasz radę! :D
Buziaki.
Na dobry poczatek dnia.. :D :wink:
Naukowcy z Instytutu Zdrowia dowiedli, że w piwie znajdują się żeńskie hormony. Mówiąc prostym językiem: według nich mężczyźni, którzy piją piwo, upodabniają się do kobiet. Aby upewnić się, że jest to prawda, przeprowadzono badania. Stu mężczyznom podano 10 piw i kazano je wypić w ciągu godziny. Po godzinie okazało się, że:
- wszyscy badani przytyli,
- mówili zdecydowanie za dużo i bez jakiegokolwiek sensu,
- zachowywali się ponad miarę wylewnie i uczuciowo,
- nie byli w stanie prowadzić samochodu ani racjonalnie myśleć,
- kłócili się bez powodu,
- musieli siadać podczas oddawania moczu,
- nie byli zainteresowani uprawianiem seksu,
- odmawiali przyznania racji, gdy było oczywiste, że są w błędzie
Majussia miłego bezbolesnego pod względem diety piątku!!! :D trzymaj się kochana :)
mam dobrze przeczucia co do 7.................. :D
Martusia miłego dnia Ci życzę :)
Dzień 5/21 - Dieta ścisła
Podsumowanie dnia 4/21
"Jedzenie"
11.45 - 1/2 saszetki - napój truskawkowy
13.40 - 1/2 saszetki - napój truskawkowy
16.40 - saszetka - zupa o smaku kurczaka z grzybami
22.10 - saszetka - zupa żurek
Płyny
4 kawy z mlekiem 0.1 %
2 razy Pokrzywa
Miętówka
Earl Grey
4 szklanki wody mineralnej niegazowanej
2 szklanki wody mineralnej lekko gazowanej
Waga po 4 dniu 80.7
Ubytek od ostatniego wazenia 0 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ubytek w sumie na dC 2.1 kg
Kasiu O. -- no ja nie wiem co to wczoraj bylo - po zupie mi przeszlo potem juz do pozna glodu nie czulam Dzis od rana mnie znow troszku zsie
A poza tym to nedza z lipa NIC NIE CHUDNE !!!! NIC :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Takze ci zycze przyjemnego dnia - w koncu dzis piatek
CHC - z ta statystyka to masz swieta racje heh :P
A co do dietki - ktora na razie dala mi tylko 2 kg ubytku niestety :cry: :cry: :cry:
Saszetki, ktore sa najtansze - kosztuja 6 zł (trzeba zjadac 3 w ciagu dnia ! ) wiec 18 zł na dzien - najnizszy koszt
mozesz sobie urozmaicic dzien innymi bajerami jak batony (najdrozsze 8.50) i np pasta (7.50) Ale i tak trzeba zjadac 2 saszetki !!! czyli najmniejszy dzienny koszt to 18 zł a najwiejszy 20.50
Tylko ze nic - slownie NIC wiecej juz nie oprocz wody herbat i pokrzywy - wiec np dla mnie ona nie jest droga bo warzywa w niemczech sa dosc drogie
Maja - slyszalam o tym ze batony lepiej wlaczyc w 2 tygodniu, bo jak ludzie wlaczali w pierwszym to malo chudli - ja i tak malo chudne wiec jeden pies :twisted: :cry: :twisted: :cry: :twisted: :cry:
ale "inne niz saszetki" wlacze jutro albo w poniedzialek
pogryze sobie :D
Buttus - gloda wytrzymalam i nawet nie bylo zle - ale i tak mam ochote piznac to wszystko w cholere :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Lili -dzieki za wiare - choc jak widac bezpodstawna
Awi - dzieki za ta anegdote - troche to nawet miejscami prawdziwe :D :D :D - do piwa mnie juz az tak strasznie nie ciagnie - ale nadal troszku podminowana jestem
NIESTETY TWOJE PRZECZUCIA CO DO 7 NIE OKAZALY SIE PRAWDZIWE - LIPA DU*A I BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU
A jutro już zobaczysz 7!!!
Kurde, to na tej diecie nic się nie je?? Panika w oczach.
Marta jaw trakcie mojego oczyszczania schudłam 2.5 kg ale przyszło mi z powrotem 0.5 kg w dwóch ostatnich dniach :roll: :roll: :roll: