-
czesc chudzielcu ;) wreszcie mam chwile, zeby sobie poczytac co u Ciebie ( i nie powiem, zeby tego bylo malo :twisted: :wink: ). Dobrze, ze juz ci sie buzia usmiecha od chudniecia, a nie tylko narzekanie i narzekanie ze za malo :twisted: :lol: :lol: nie, no zartuje ;-) ale zaczynam sie obawiac, ze niedlugo Cie na ulicy nie poznam :roll: :) :)
Co do "Ktosia", to musze Cie "rozczarowac" :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Tutaj ucza tego " w szkole" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Troche przesadzam, ale tak na powaznie, to tu NORMALNE jest, ze sie kazdemu zyczy milego dnia, to jest jakby takie "rodzaj" przywitania czy pozegnania, jak rowniez to ze sie zawsze i wszedzie i kazdemu mowi dziendobry i dowidzenia, niewazne czy to kasjerka w sklepie, czy jak siadasz obok kogos na lawce. W duzych miastach tez normalne jest to, ze przytrzymujesz komus drzwi w metrze (jak nie przytrzymasz, to raczej na Ciebie dziwnie patrza :lol: ).....mnie tez na poczatku to zaskakiwalo, ale na szczescie tak tu poprostu jest :) :) :) Co oczywisicie nie oznacza, ze Twoj mily jest taki, bo go tak nauczono, ...w koncu setki osob mimo calych tych "nauk", maja to w d.... :wink: No a oddanie babci szparagow to juz naprawde wielki scisk dla Ktosia :) :) :) :) :) Wcale nie watpilam, ze to taki facet. Jakos widac to nawet po jego oczach :D :D :D Szczesciara z Ciebie :*
-
A nie będziesz się ze mnie śmiać??
Normalnie mi łezki poszły jak poczytałam jaka szczęśliwa jesteś.
-
jula - co ty mnie za ta dC tak podziwiasz - to nie jest az taki wyczyn :P Ale fakt - uczy silnej woli - uczy trzymania w ryzach - pokazuje ze mozna :D
to dla mnie wiele - zaczelam bardziej wierzyc w siebie...
Tagottko - no ja nie wiem - 3 moje kolezanki maja chlopakow rodowitych niemcow
Ani toto w drzwiach nie przepusci ani kurtki nie poda
Nie mili jacys- nie slyszalam zeby ktorykolwiek z nich powital kierowce
Wiec mimo ze to jest wpisane w niemiecki kraj - to jednak wszystko zalezy od czlowieka....
Aga - nie smieje sie - tylko cie z daleko bardzo bardzo mocno przytulam
i pomysl o tej kawce w czerwcu ;)
Nie chce mi sie pracowac - to nawet u mnie normalne w piatek
zwykle w piatki nie mam nic do roboty - a teraz tak duzo....
Musze sie zabrac
o 15,40 chce wyjsc bo o 16,22 mam pociag
-
Martus...tak jak napisalam...niektorzy maja to gleboko w d.... :wink: Dlatego tez mowie, ze jestes szczesciara :)
-
a to to ja akurat Gosiu wiem :P
Kurde mi to nigdy nikt drzwi nie przytrzymal w autobuse- a czasem tak bieglam ze sie o male co nie zabilam :(
-
musisz sie do Kölnu przeprowadzic ;P
-
i zamierzam
ino za 2 lata :D
-
Milego weekendu kochana!!!!!!!!!!! Buziole!!!
-
To 14 czerwca się widzimy, tak???
Będziesz miała trochę czasu dla Rejazz? :lol: :lol: 8) 8) 8)
-
Maja - dziekuje i wzajemnie
Rejazzku - no ja mam nadzieje :D Juz dokladnie opisalam u ciebie :)
Dobra moje kochaniutkie - czas powoli zwijac zagle
Szef mnie robota zarzucil wiec chcac nie chcac biere troche na wyjazd
W poniedzialek i we wtorek go nie ma - wiec teoretycznie luz a praktycznie mam zap... al nieslychany....
Zycze wszystkim bardzo udanego i dietkowo i przyjemnosciowo weekendu
Ja na pewno sie bede trzymac i nie puszcze....
Moze mi sie uda zagladnac w trakcie weekendu ale nie wiem
Jesli nie
Do poniedzialku skarby moje !!!!!!!!!!!!!!!
-
Martucha ja dzisiaj nie wyrabiam bedzie chwila to poczytam :wink:
w kazdym razie miłego weekenda Ty gdzies pamiętam jedziesz do Ktosia ??czy do rodzinki 8) nie ważne Baw się dobrze Martuś i wracaj zdrowa uśmiechnięta i mniejsza :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Martunia, SUPER PRZYJEMNEGO WEEKENDU CI ŻYCZĘ :) :) :)
Baw się dobrze, całuski 8) 8)
-
-
-
Baw sie dobrze i zdaj relacje jak bylo:)).
Buzka:)).
-
Martusia udanego weekendu Ci życzę :)))
-
Buziaki Martunia :P :P :P :P
-
hej straciłam już rachubę ile teraz ważysz ;) i ile schudłaś na cambridge.. :)
ale widzę że jest super.. zadowolona z życia, dieta Ci dodała jeszcze pewności siebie.. i cudowny Ktoś z którym jestes bardzo szczęsliwa ;) i juz sie tak nie smutasz.. :)
ja wyniki z ernsta bede miec dopiero po weekendzie majowym :( nietstey..
ale muszę powiedzieć że z moim mackiem też mi sie teraz super układa.. co prawda widujemy sie 2, 3 razy na tydzien ale za to wtedy na pol dnia do samego wieczora..
wczoraj juz mowil o garniaku żeby sobie kupic na wesele kuzyna na które go zaprosiłam żeby ze mną poszedł :D ale to dopiero w sierpniu..
czyli raczej ode mnie nie zamierza na razie uciekać :D a 12 maja mamy drugą rocznicę poznania.. bo z byciem ze sobą to tak różnie bywało ;)
miłego weekendu buziaki :D
-
Majussia miłej niedzielki :)
dajesz radę u rodzinki z jedzeniem..? :)
-
Helloł Martunia :D :D :D
Niedzielne pozdrowienia zostawiam 8) 8)
Ja dzisiaj mam ostatni dzień mieszanej, podsumowałam już te 3 tygodnie, zmierzyłam się, zważyłam i jestem bardzo zadowolona :) :)
-
hEJ HEJ :)
WRóCIłAM no i od razu widac u Cioebie zmiany :) a jak myślałam , że moja przeprowadzka i remont nie trwały az tak długo :) teraz już będę do Ciebie zagladać no i trzymać kciuki z Twoją dietkę
pozdrawiam cieplo :)
-
Martunia, czekamy na relację z weekendu :wink: :P :D :D :D :D :D
Buziaczki poniedziałkowe zostawiam i życzę bardzo przyjemnego dnia 8)
-
i na wyniki ważeniowe :lol: :lol: :lol:
-
no własie co to Marta balujesz jeszcze no poniedziałek mamy może tak dzien dobry by się powiedziało :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
jak ciocia?
zaczynasz mieszana dzis!!
-
hej Martus, gdzie ty???? od dzis mieszana, co? to chyba sie rzucisz na tego cyca kurzego jak nie wiem!!! ciekawa jestem jak twoja waga po 3 tygodniach rygoru :wink:
-
WITAJCIE MOJE KOCHANE ROBALKI :D
Ależ sie za wami stesknilam :D
No i sobie popisalam :P\
Musze leciec - mam dzis 4 operacje - to sie rzadko zdarza
(zwykle sa 2 na tydzien)
No i mnie co chwile wzywaja...
Plasiam - odezwe sie pozniej Obiecuje wyspowiadac caly weekend
-
uffff troche sie ogarnelam moge ponadrabiac :)
najpierw poraportuje za 3 ostatnie dni :D
Dzień 1/14 - Dieta mieszana
Podsumowanie dnia 19/21 diety ścisłej
"Jedzenie"
10.55 - baton owocowy
15.10 - saszetka - napój waniliowy
21.00 - saszetka - napój capuccino
Płyny
2 kawy z mlekiem 1.5% (rozmytłane pół na pół z woda)
1 kawa mała z mlekiem 0,1%
pokrzywa
herbata miętowa
ok 3 litrów wody mineralnej niegazowanej
1 litr wody lekko gazowanej
2 razy herbata 9 ziół
Ruch
20 min spacerku zamiast autobusu
-
Podsumowanie dnia 20/21 diety ścisłej
"Jedzenie"
10.20 - saszetka - napój kakaowy
14.30 - saszetka - zupa grzybowa
19.50 - baton owocowy
Płyny
kawa czarna
3 kawy + mleko 0.1%
herbata 9 ziół
dużo ponad 3 litry wody mineralnej niegazowanej
Ruch
30 min spaceru
-
Podsumowanie dnia 21/21 diety ścislej
"Jedzenie"
11.30 - saszetka - napój kakaowy
16.30 - saszetka - zupa żurek
20.00 - napój czekoladowy w kartoniku Chocolate Velvet
Płyny
3,5 kawy z mlekim 0.1%
pokrzywa
ponad 3 litry wody mineralnej niegazowanej
Ruch
1h 20 min spaceru po lesie
10 min Weider
45 min szybkiego marszu
PODSUMOWANIE 3 TYGODNI DIETY ŚCISŁEJ
WAGA WYJŚCIOWA 82,800
WAGA KOŃCOWA 76.200
UBYTEK PRZEZ 21 DNI DIETY ŚCISŁEJ - 6.600 KG (CZYLI ŚREDNIO 2,2 KG NA TYDZIEN)
-
Gratuluję! :P :P :P :P :P
Ubytek, jak najbardziej prawidłowy :D :D :D :D :D :D :D
A ja schudłam przez 2 tygodnie ścisłej i tydzień mieszanej 5 kg i jestem przeszczęśliwa :lol: :lol:
No to od dzisiaj mieszana! Szparagi kupiłaś :?: :P :D :D :D :D
-
No to teraz moge na spokojnie pogadulic :)
Basi, Kasi, Tagotce, Beatce, Tusi, Kasi O. - dziękuję za zyczonka miłego weekendu i pędze skladac zyczonka udanego tygodnia (krotki ten tydzien z tym dlugim weekendem wiec na pewno udany ) :D
Kasiu - nio to ty uffffff - skonczylas bawic sie w dC - jeszcze u ciebie nie bylam wiec podsumowania nie widzialam - ale juz ostatnio waga byla taka jaka chcialas wiec na pewno jest tylko lepiej. Ja z mojej strony moge powiedziec ze liczylam na scislej na ponad 7 - wyszlo 6.6 wiec najgorzej nie jest - a moze to lepiej ze tak powoli bo trwalej...
Allus - wyzej masz podsumowanko wiec rachuby juz nie trac :D
6.6 - na minus to moj wynik na scislej
bardzo jestem ciekawa ile jeszcze zrzuce na mieszanej i na wychodzeniu ....
super ze uklada ci sie dobrze - to wazne i dla naszej dietki i dla samopoczucia psychicznego... mi ostatnio cos kiepskawo ale licze ze bedzie lepiej
Awi i Jula - zaskakujaca ten weekend byl dla mnie latwiejszy niz ostatni u kolezanki,
moja ciocia sie co prawda zapominala i co chwile sie mnie pytala czy chce cos do jedzenia ale potem sie uspokoila... Sama tez prawie nie jadla z tego wszystkiego... Wujek beze mnie nie pil - wiec mialam naprawde niezle wsparcie... a to wazne
Agatko - kope lat :D Juz myslalam ze wsiąkłas na amen. Fajnie ze jestes Bierz sie do robotki :D
Dorcia, Basia, Kasia - juz pedze z relacja z weekendu
Madziu - wiesz jakos nawet ten cyc mnie nie kreci W ogole nastal TEN dzien a ja mam jakiegos stracha ze przytyje :P Zostalabym sobie na tych dC do konca zycia byloby najlepiej i nie trzeba by bylo myslec.... ale szparagi dzis kreca mnie jak najbardziej :D
Kasiu -szparagi zostana zakupione po pracy !!! A w pracy bedzie PASTA dC - tez sie nie moge doczekac.... Dziekuje za gratulacje
Buziaczki
-
Moje podsumowanie jest na stronie 2305 :D :D :D :D :D (to tak dla ułatwienia) :D :D
Smacznego makaronu z grzybami życzę :) :)
Acha, i wysłałam Ci kilka moich fotek na maila, nie wiem, czy dostałaś? :roll:
-
Boshe, Marta, w szoku jestem, ze to wytrwalas! wazysz teraz tyle, co ja, tez mialam rano 76,2kg...naprawde gratuluje wytrwalosci! sama nie dalabym chyba rady...no a dzisiaj juz mieszana!
-
no a takie doły łapała na poczatku a teraz śmiga jak nie wiem co Tak trzymaj MArta byle do przodu :D w końcu dziś te Twoje szparagi :wink: się doczekałaś nagroda jest za dobre sprawowanie :D
-
Weekend jak juz wspomnialam minal przyjemnie (poza kilkoma nieprzyjemnymi rozmowami telefonicznymi z Ktosiem ale o tym za chwilke)
Przyjechalam o 19.15 - wujek z ciocia juz czekali zestresowani na dworcu. Nigdy nie jezdzili pociagami po Niemczech i wariowali ze strachu myslac o tym ze mam 2 przesiadki.
Zdziwilam sie ze Wujaszkowi tez sie chcialo po mnie przyjechac. Wujek spadl ze schodow i ma zlamana reke w slicznym niebieskim gipsie ktory na zdjeciach skrzetnie ukrywal :P
Pojechalismy nastepnie na poszukiwanie mleka 0,1% bo nie mogli go nigdzie znalezc. Na szczescie znalezlismy. Dzien skonczyl sie na dlugich pogawedkach z moja ciotunia.
W sobote pogoda byla przesliczna, pojechalysmy z ciocia na zakupy - ja kupilam sobie sliczna kremowa bluzeczke, a ciocia mi druga czarna z odkrytymi na pol plecami (szkoda ze mimo 4 juz razy na solarium - nadal nie widac po mnie NIC opalenizny buuu )
Moj ukochany brat cioteczny przyjechal na obiad i po obiadku zrobilismy sobie urocze zdjecie rodzinne
http://images33.fotosik.pl/233/e468c1d2ed180eeb.jpg
nastepnie byla kawka na tarasie i po prostu slodkie nic nie robienie...
http://images31.fotosik.pl/233/5726baf7b4b8e280.jpg
http://images29.fotosik.pl/203/73fccddb4735a72a.jpg
Po poludniu wylegiwalam sie w wielkiej wannie z olejkami lesnym i melisa przy otwartym okienku za ktorym byl juz tylko las i uroczo spiewajace ptaszki - bylo BOSKO
W niedziele od rana ostro wzielam sie do pracy bo chcialam sie pochwalic rodzince jak cudnie robie pierogi, A ze oni w niemczech juz 20 lat i wieki nie jedli to zrobilam cala tone:
http://images25.fotosik.pl/202/b0aa6c297047a9b2.jpg
Z racji tego ze zjedli naprawde fure pierogow w delikatnym ciescie z pieczarkami i zielenina.... oraz oczywiscie skwareczki, po obiedzie poszlismy na dluuugi spacerek po lasku:
Bawilysmy sie z ciocia jak dzieciaczki na tych hustawkach
http://images32.fotosik.pl/233/cd1c49c06d217140.jpg
Z Damianem - moim najukochanszym kuzynem
http://images30.fotosik.pl/204/a8d2c49a32eb8cb8.jpg
Maszerujemy przez lasek :D
http://images32.fotosik.pl/233/ea2abce32e9f0d85.jpg
Po spacerku kolejna kawka na tarasie i niestety trzeba bylo juz sie zbierac na pociag
Bratuncio obiecal ze mnie w Giessen odwiedzi
A na kolejny weekend z rodzinka (mam zabrac Ktosia) umowiona jestem w lipcu :D :D :D
Odpoczelam i zrelaksowalam sie jakbym pojechala na chwilke do domu...
dobrze mi ten wyjazd zrobil - poza jednym .... ciocia strasznie mi do glowki nawtykala na temat mojej sytuacji z Ktosiem i teraz sama juz nie wiem :(
-
Marta, Ty na tych zdjęciach to już taki szczupaczek jesteś :lol: :lol: :lol: Tak trzymaj :lol: :lol: :lol: Teraz masz moją wagę startową sprzed diety :lol: :lol: :lol: Teraz mnie goń :lol: :lol: :lol:
-
Martus, slicznie wygladasz na zdjeciach! Jak ty taki profi jestes w robieniu pierogow, to moze u mnie tez narobisz..hehe :lol: :lol: moge pomoc cos ewentualnie :wink:
co ci ciocia nawtykala??
co do dc...to..no cos ty, jak do konca zycia!!?? jest tyle pysznych rzeczy, jedzenie powinno byc przyjemnoscia, a nie tam na saszetkach i proszkach bedziesz jechala!
-
:shock: :shock: :shock: jaki szczaw na zdjeciach :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Tak sobie zartowalam i zartowalam, ale teraz to ja naprawde ledwo co bym Cie poznala na ulicy :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Marta, rewelacyjnie wygladasz :shock: :D :D :D :D :D :D Oplacalo sie :wink: :)
a cioci nie sluchaj :wink: :twisted: Przeciez sama wiesz co dla ciebie najlepsze :D :D :D :D :D
-
Majeczko fantastyczny wynik !!!!
Oj coraz bardziej mam na nią ochotkę :(