wiesz, w tej jasnej bluzeczce ładniej wyglądasz niż w twojej wiecznej czerni ;)
Wspaniałego weekendu
Wersja do druku
wiesz, w tej jasnej bluzeczce ładniej wyglądasz niż w twojej wiecznej czerni ;)
Wspaniałego weekendu
hej majuś.. ale masz fajne plany z tymi Alpami...
u mnie był dołek we środę.. tzn. przed okresem, miałam humory, poza tym prowadzilam zajęcia na metodyce które były oceniane i nie za dobrze nam poszło.. ;/
a co najważniejsze mój Maciek mial zabieg wyprostowania przegrody nosowej.. wszystko dobrze ale nie pozwolili mi sie potem z nim zobaczyc :( Pani mnie wygoniła z kliniki że nie ma odwiedzin :(
no i jak wyszłam to sie rozpłakałam aż z emocji bo to takie ciezkie uczucie jak jestes tak blisko kogos jeszcze co go cięli i nie mozesz go zobaczyc :(
tylko dzień był w tej klinice w czwartek już wyszedł ale musi caly czas przez usta oddychać, a w środe mu maja wyciagac jakies płatki podtrzymujące i nie wiadomo czy będziemy mogli pojechać gdzieś na weekend... żeby to sie dobrze wygoiło :(
Buziaczki sobotnie dla Martusi :P :P :P
Baw się dobrze w weekend :) :)
http://i182.photobucket.com/albums/x.../food/9841.jpg
Majussiu, wpadam z pozdrowieniami i dietkowym bukietem :wink: :D
Witaj :)
Życzę Ci miłego i ciepłego weckendu i dużo miło spędzonych chwil :):)
Buźki!!!
Witam :)
Chyba sie mijamy Majusiu ja mam w weekendy trochę wiecej czasu a Ty weekendy wypełnione masz po brzegi na szczęście przyjemnościami. Dobrze, że idzie Ci tak dobrze. Widzę, że nie lubisz liczyć kalorii ja to lubię tylko wkurzam się, że nie zawsze wiem jak coś policzyć. Nie wszystkie potrawy kupowane w sklepie nie mają na etykiecie kcal. No ale nic czekam na Twoją weekendową relecję.
POZDRAWIAM
Czesc chudziaczku! wyciagam cie z uszy z 4 czy 5 strony!!! gdzies ty sie podziala? odsypiasz czy co :lol: :lol:
Martus, a serio, to dziekuje za super weekend!! Bardzo bylo milo i naprawde bardzo was polubilismy! jestescie swietna parka i fajnymi przyjaciolmi! mam nadzieje, ze wam tez bylo dobrze! caluski!
p.s. i jak byla twoja waga troche laskawsza niz moja?
WITAM DZIEWCZYNY
PODSUMOWANIE WEEKENDU
AZ BOJE SIE WSTYDZIC !!!!!!!!!
Podsumowanie dnia 5/14 800 kcal - piatek
JEDZENIE
10.30 - 200g twarożku 0,2% tł 114 kcal
50g otrębów granulowanych z suszoną śliwką -140 kcal
13.10 - 1/2 saszetki zupy pomidorowej 78kcal + 1/2 paczki makaronu dC - 87 kcal
20.00 - 25 g wedzonego łososia - 44 kcal
tektura -25 kcal
23.00 - talerz warzyw z kurczakiem (marchew cukinia, cebula, por, seler, papryka ) - 300 kcal
2 piwa :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: (700 kcal)
RAZEM 788 kcal + za mleko do kawki + 700 za piwo :oops: :oops: :oops:
PŁYNY
3 razy kawa + mleko 0,3
0.5 l wody lekko gazowanej
pokrzywa
Puh-Er
+ 2 piwa
RUCH
:(
Dużo gadać nie będę :lol: :lol: ale to piwko Martunia to troszku za wcześnie :wink: :wink: :wink:
Podsumowanie dnia 6/14 800 kcal - sobota
JEDZENIE
11.40 - 2 tektury - 50 kcal
12.20 - 1/2 jabłka 30 kcal
15.00 - sałatka owocowa (ananas, melon, kiwi) - 150 kcal
18.00 - piers z kurczaka z grila - 180 kcal
sałata roszponka - 50 kcal
warzywa grillowane (papryka cukinia, 3 plastry ziemniaka- 150 kcal
22.00 2 suchary razowe - 60 kcal
3.00 - napoj czekoladowy dC - 148 kcal
2 piwa :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: (700 kcal)
RAZEM 818 kcal + za mleko do kawki + 700 za piwo :oops: :oops: :oops:
PŁYNY
3 razy kawa + mleko 0,3
0.5 l wodyniegazowanej
+ 2 piwa
RUCH
30 min spaceru
3h skakania na imprezce :)
Podsumowanie dnia 7/14 800 kcal - niedziela
JEDZENIE
13.00 - kupka jajecznicy 130 kcal
tektura - 30 kcal
suchar razowy 30 kcal
19.30 - kawaleczek grillowanego schabu - 50 kcal
sałatka z jogurtem i czosnkiem - 130 kcal
kielbaska z grilla - 120 kcal
2 szaszlyki z kurczakiem cukinia pieczarka papryka cebula - 300 kcal
tzatziki - z jogurtu chudego i chudego twarozku - 70 kcal
3 piwa :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: (1050 kcal)
RAZEM 860 kcal + za mleko do kawki + 1050 za piwo :oops: :oops: :oops:
PŁYNY
kawa + mleko 0,3
0.5 l wody lekko gazowanej
+ 3 piwa
RUCH
30 min spaceru
Dzień dobry Majeczko :).
Widzę, że weekendzik udany :).... a już myślałyśmy że zaspałaś ;)
Witam poniedzialkowo
Poniedzialek - niby straszne - ale tydzien 3 dniowy tylko wiec zle nie jest :D :D :D
Po weekendowym szalenstwie strach na wage wejsc
Jestem na siebie zla za to piwo - przeciez nie moze byc tak ze w tygodniu ladnie dietkuje i trace 1 kg a w weekend szaleje i jak na karuzeli ten 1 kg wraca
I tak w kolko?? O NIE
Wiedzialam ze jak puszcza mi dcowe hamulce to piwo wroci
Wiem juz ze potrafie nie pic - ale martwie sie ze to wszystko wraca....
No nic to - trzeba bedzie walczyc dalej
Mam za swoje - dzis czuje sie bardzo zle - sama nie wiem czy za duzo zjadlam wczoraj na grillu - czy za duzo tego wstretnego Piwska... :P
Przez 3 dni mam codziennie po 1 operacji
Do tego strasznie duzo robotki bo kupujemy z szefem nowy sprzet do labu i po dlugim weekendzie trzeba bedzie zaczac ostro dzialac...
Dlatego moze mnie w tym tygodniu byc mniej - za co przepraszam - ale pracy duzo :D
Aniakuleczka - zboczku dziekuje za odwiedzinki
Niki - postaraj sie na tym slubie jesc tak jak na mieszanej - jednak nie warto zaprzepaszczac tego co sie osiagnelo
Ja jestem na siebie wsciekla ze 800 nie przeprowadzilam dobrze
Boje sie ze troche zniweczylam to wszystko
No ale nic to - dzis wchodze na 1000 i mam nadzieje ze wszystko juz bedzie ok :D
Ciekawa jestem Twojej wagi - dzis zaczynasz 3 tydzien dC czy juz mieszana bo mi sie poplatalo?
kasia83 - ciesze sie ze wrocilas na forum - no i bardzo sie ciesze ze wrocilas do mnie
Buziaczki :D
lilka - zycze milego tygodnia :D
Kasik - no ja tak cos myslalam ze sciemniasz :P z tymi latami
widzialam zdjecia sukienki - super
tez mam parcie ostatnio na kupoowanie ciuchow ale staram sie powstrzymywac bo jednak chcialabym jeszcze z 10 kg przynajmniej zgubic...
Aga - no ostatnimi czasy czasem cos udaje mi sie NIE czarnego kupic - ale i tak najlepiej sie czuje w czarnym --- jak to ja :P
Allus - przykre to z tym twoim ukochanym Zycze mu szybkiego powrotu do pelni sil - wiem jaka upierdliwa jest ta operacja ... bo moj dobry przyjaciel mial Zycz mu od nas wszystkiego dobrego
Beatko -dziekuje pieknie za sliczny bukiet
CHC - dziekuje Kasienko za zyczonka
Agatko - no mnie najczesciej w weekend nie ma... tez mnie wkurza liczenie kcal - zwlaszcza jak piwo ma az 350 :P koszmar
no ale jak sobie czlowiek to uswiadomi to moze nastepnym razem lapka tak latwo po piwko nie pojdzie
Madziu - tez Ci bardzo bardzo dziekuje
Bylo cudnie, Ktos sie takze u Was super czul
I ja tez
Stworzyliscie swietna niekrepujaca atmosfere i bylo great
mam nadzieje ze przed nami jeszcze kupa takich chwil :D
moja waga stoi obrazona :P lepiej zeby mojego cielska po tych wszystkich piwach nie ogladala....
KAsik - no ptzeciez WIEM ZE ZA WCZESNIE :(
dusia - weekendzik az za barrdzo udany A zaspac zaspalam dzis i to porzadnie
NO TO DO ROBOTY
Kasiu-dziekuje jak zwykle za dobre rady :D .Ja nie mam zamiaru przerywac diety mieszaniej tylko do poludnia zjesc dwie porcje dc a na slubie posilek do 400kcal ale chodzi mi o to ze przeciez nie poprosze zeby specjanie dla mnie ugotowali mi mieso lub zrobili salatke na moje potrzeby, wiec bede chciala zjesc to co dadza na obiado- kolacje tylko w malej ilosci i nie przekraczajac 400kcal.
Martus-ja zaczynam 3 tydzien dc,mieszana dopiero za tydzien.Waga waha sie miedzy 69-70 kg wiec ustalam ze 70kg jest bardziej realny.Spadek wagi przez 2 tyg to 6,2kg no moze troche wiecej :D
Widze ze poszalalas w weekend :D zostaje Ci to odpuszczone ale i tak dostajesz ode mnie duzego klapsa w tylek za te piwa.Szkoda zebys wszystko zaprzepascila przez glupote....zaszlas juz tak daleko i prosze nie zepsuj tego :!: :!: :!: :!: bo inaczej bede zmuszona Cie znalesc i tego klapsa Ci dac realnie :wink:
zycze wam przyjemnego poniedzialku:)
NIKUL!!!
rewelacja ci idzie
przez 2 tyg juz masz prawie taki spadek jak ja przez calutka dC (bo ja 8kg
kurcze SUPER !!!
na pewno na weselu sobie cos tam znajdziesz dla siebie
zawsze daja warzywa
kurczak tez sie znajdzie :D wiec spoko :D :D :D
dziekuje za kopa
nalezal mi sie
a z tym znalezieniem mnie to wiesz. ... nie takie glupie.... daleko masz do mnie ??
Martus a gdzie Ty dokladnie mieszkasz? bo ja w Dinslaken kolo Duisburga
no ja myslalam, ze to byly 2 piwa
a tu oj, 7?
to porownywalne do mojego wina na weselu.......... :)
Nikulka - giessen kolo Frankfurtu w Hessen
Aniu :oops: :oops: :oops: :oops: kop kop
bo tragedia z tymi piwami byla
Martus na mapie pokazalo ze mam do Ciebie okolo 231km :shock: :? :? do Köln 86,8.....kurcze jest to nie maly kawalek :roll:
no siuper
znaczy sie mozesz mnie do koln przyjechac skopac
w kolonii jestem praktycznie co weekend teraz
spac gdzie jest
jakbys miala ochotke na weekendzi\k do nas skoczyc kiedys
to jestes jask najmilej widziana :)
Dziekuje kochana....na pewno dojdzie do spotkania.Moj maz stwierdzi ze jak bedzie jeszcze jakis dluzszy weekend to wy rowniez mozecie do na przyjechac ,u nas tez mozecie spac a przy okazji zrobimy ze znajomymi wieksza imprezke ale najpierw musze skonczyc dc zebym mogla tez troche sie zabawic a nie tylko patrzec jak inni to robia.Wiec wiesz kiedy chcesz to wpadaj u mnie drzwi sa zawsze otwarte :wink: Ide meza wyrzucic do pracy :lol: 8)
Martuszka, to moze zrobimy jakies wieksze party w Köln:-) tez bym sie chetnie z D przywlekla, bo Köln dobrze nie widzialam..tylko konsulat PL :lol:
Niki -dziekuje kochana za zaproszenie
Na pewno jakos sie spotkamy - Pozdrow meza
Poki co ladnie koncz dC
Madzik - przeciez mowilam ze macie do Kolnu przyjechac - poszwendamy sie po miescie - pojdziemy nad jezioro - wejdziemy na katedre
Jest co robic
Miejsce do spania tez jest - moze nie taki komfort jak u Was - ale jest i to najwazniejsze :D
to super! chetnie skorzystam kiedys z zaproszenia,zawsze chcialam Köln zobaczyc.
a co do spania...to mi wszystko jedno gdzie, byle blisko mojego D..haha...a u nas...jaki komfort, w pokoju dzieciecym..hehe...
a jezioro...chetnie..tak za 10kg, jak bede w stanie wywalic moje brzuszysko oczom swiata :lol: :lol:
Madzik - komfort w sensie duzego lozeka...
gupol jestes z tym brzuchem - ja tam chodze wywalam dupsko i brzuch i sie nie przejmuje :P
Martus, no moze i glupol...ale nic nie poradze...sama widzialas, ile razy sie przebieralam w sobote, co to by te nieszczesne boki i wielkie brzuszysko przykryc. ty jakos szybciej sie moglas wyszykowac
no, ja nie z tych, którzy pierwsi rzucają butem :P
a ja za piwo nie daje kopa, bo piwo uwielbiam :D :D
a co do tego dietkowania i nie - wyszło mi, ze zapewne jak skoncze diete, tak bedzie wygladalo moje zycie - tydzien diety, weekend mniej i tak w kółko.... :roll:
bo jesc normalnie to ja przeciez nie bede nigdy :?
Madziu - wrocicie z londynu, ja z polski i jakos sie poumawiamy znow :D
co do twojego dlugiego wybierania stroju - no to fakt masz lekka obsesje - momentami taka co juz jej nie ma - bo znikla z tymi 10 kg a ty ja nadal widzisz
Ania - ale dobra zabawa tez czasem potrzebna nie?
Pinus - myslisz ze to tak bedzie wygladalo? ja nie wiem - poki co zgubic potem sie zacznie walka pt utrzymac
Ktos, nie pamietam kto - chyba Tusiak , prosil mnie abym zamiescila zdjecia pt jak wyglada monstrum wazace ok 95 kg
no wiec : to ja :
http://i291.photobucket.com/albums/l...a/DSCN0048.jpg
i to tez :
http://i291.photobucket.com/albums/l...a/DSCN0036.jpg
no a to ja teraz tak dla przypomnienia :P
http://i291.photobucket.com/albums/l...a/DSC02397.jpg
tak lepiej widac:
http://i291.photobucket.com/albums/l...otywacjaja.jpg
najbardziej mnie rozwalaja moje dlonie - w sensie jak daleko od siebie sa na tym 1 zdjeciu
To ja mialam az takie wielkie 4 litery??????
No to widze ze imprezka sie szykuje :D :D :D
Martusia zdjecia super i roznica wielka.....musze Ci jednak przyznac ze czy bylas kobieta przy sobie czy teraz szczupakiem to zawsze ladniutka:)
Niki masz rację, buzia zawsze ładna, ale z nową sylwetką jest 100 razy lepiej :)
Niki - buziaczek wielki dla ciebie
Sjupergerl - witam u siebie i znow dziekuje za komplement
Jeszcze wrzuce moje wymiarki - coby mi jiuz nie zaginely
(bo gina mi non stop :P )
http://i291.photobucket.com/albums/l...a/wymiarki.jpg
MARTA, roznica jest KOLOSALNA!!!
A wlasciwie to chcialam ci powiedziec, ze u mnie opublikowalam bez twojej zgody jedno nasze zdjecie! ale wygladasz tam pieknie i szczuplo! :wink:
wyglądasz bosko i szczuplutko, a róznica jest rzeczywiscie kolosalna :D
Najlepsze jest to, ze moich 15 kg NIKT (slownie NIKT - ani jedna osoba) nie zauwazył) :D juz zaczynam wpadac w paranoje ze z moja waga jest cos nie tak... no ale przeciez zaczełam wchodzic w spodnie 42 i bluzki L-ki - no nic nie rozumiem... :?
PINKU a nie uwazasz ze to poprostu zazdrosc.....ja tez tak kiedys mialam i uwazam ze nie ma co sie przejmowac.Moja znajoma schudla 2 kg i sie chwalila jak slicznie wyszczuplala i ja jej z calego serca pogratulowalam a moich -10kg nie zauwazyla.Ja Ci gratuluje tak duzego spadku i niczym sie nie martw.....tacy sa juz ludzie :roll: :wink:
Ja tez chcę takiej zmiany :shock: :shock: :shock: :wink: 8) 8) 8)Cytat:
Zamieszczone przez Majussia
Martusia różnica kolosalna :D wspaniale wyglądasz :D buziaczki
WOW :shock: Majusiu ale mnie zagięłaś jest po prostu rewelacyjnie :!: :!: :!: GRATULUJE na pierwszy rzut oka widać gigantyczną różnice super :) Mam nadzieje, że i ja niedługo pochwalę się takimi zdjęciami.
POZDRAWIAM I SCISKAM CIELUTKO :)
Dzień 9/14 - 800 kcal + posilek dC (1000kcal)
Podsumowanie dnia 8/14
JEDZENIE
11.00 - jogurt naturalny 0,1% tł (48 kcal ) + 50 g otrebow granulowanych ze sliwkami 140 kcal
13.00 - gruszka - 60 kcal
16.10 - saszetka - zupa grzybowa dC - 156 kcal
18.30 - tektura + plasterek łososia - 25 + 44 = 69 kcal
20.40 - 3 tektury (75 kcal) + troszke serka light ( 45 kcal) + 3 plasterki lososia (132 kcal)
22.30 - baton proteinowy - 153 kcal
kilka łyków piwa - 100 kcal
RAZEM : 978 kcal + za mleko do kawki
PŁYNY
4 razy kawa + mleko 0,3
ok 2 l wody niegazowanej
pokrzywa
Puh-er
Roibos marcepanowy
0.5 l wody lekko gazowanej
herbata Romeo i Julia (marcepanowo malinowa)
1/2 herbaty Heisse Liebe (waniliowo malinowa)
RUCH
45 min jogging przeplatany bardzo szybkim marszem
WAGA troszenienke w dol