Też chciałabym mieć takie wymiary w talii. A nie jakieś beznadziejne 78 cm :roll: . Mam nadzieję, że już na wiosnę będę mieć tyle co Ty teraz :wink: .
Ojejej, jak ja chciałabym być już po tym całym dietowaniu! Ale do końca jeszcze długa droga...
Wersja do druku
Też chciałabym mieć takie wymiary w talii. A nie jakieś beznadziejne 78 cm :roll: . Mam nadzieję, że już na wiosnę będę mieć tyle co Ty teraz :wink: .
Ojejej, jak ja chciałabym być już po tym całym dietowaniu! Ale do końca jeszcze długa droga...
Hej Goo
No droga długa...Ja tez TAK STRASZNIE bym chciała schudnąc... Wczoraj obejrzałam krótki filmik z wakacji, i.. podłamałam się znowu.. Bo byłam wtedy taka szczupła. A teraz jestem otłuszczona :( :( :(
a jeśli chodzi o kalorie to tak:
:arrow: sniadanie-475
:arrow: kanapka i sok pomarańczowy - 300
:arrow: kanapka - 200
:arrow: kolacja- jogurt nat.,3 łyżki otrąb, garść orzechów, ciasteczko owsiane-540
RAZEM: 1515 kcal... Hm...no nie najlepiej, ale najlepiej od dłuższego czasu.. Teraz będzie coraz lepiej :!: Dziś jeszcze cwiczonka i jutro się zważe.
No pięknie :!:
Nie ma mnie kilka dni, a tu takie postępy :!: :) :D
Świetnie :D
Kochana, a rozmiarami sięnie przejmuj, zrzucisz tak czy siak :) Zacznij ćwiczyć i będzie ok :D
A tak a propos... też bym chciałą mieć 70 cm w talii :roll: :lol: :lol: U mnie na dzieńdzisiejszy 73 cm i nie będzie mniej, taką już budowę mam i już :) Chyba się pogodziłam z tym :D Ale Ty walcz, skoro miałaś mniej i to o 6 cm :!:
Trzymaj się i zjadaj coś ciepłego w ciągu dnia.... nawet czasem zupkę z torebki :P
Ściskam :!:
ZWAZYLAM SIE... 61,9KG.. No i ani tu sie cieszyć ani smucic. 0,1 kg na tydzien - zawrotne tempo mam ;) Ale może jakoś sie teraz rozkręci. Wygląda na to,że "tencencja wzrostowa" :wink: A, przyznam się jeszcze ze wieczorem nie wytrzymałam i zjadłam troche musli z mlekiem... :( Ale dzis nic z takich rzeczy. Zjem grzecznie kolacyje i pózniej już nic.
:arrow: Dotty
A ja z kolei mam taką figure ze nigdy nie bede szczupła w biodrachi udach !!! tez sie z tym pogodziałam, ale ten tłusz jest paskudny :(
Hej ...witaj ...
Każdy spadek jest ważny choć wiem, że 0,1 kg mało podbudowuje ...
Budowę mamy podobną ...Wymiary prawie takie same tylko ja mam chyba w talii troszkę więcej choć nie wiem bo dawno się nie mierzyłam ...
Grucha ta .............:-)
Jaką tę sukienkę kupiłaś?Ja uwielbiam zarę:-)
Pewnie, ze sie rozkreci a jesli chodzi o zalamke patrzac na stare filmy albo zdjecia to tez plakac mi sie chce wiec najlepszym rozwiazaniem jest nie stwarzac sobie sposobnosci to ich ogladania ;) Buziaki
kochana po 1 ..lepsze musli anizeli cos slodkiego..:P a po drugie naparwde ciesz sie ...0.1 kg spadlo!!! wazne ze spadlo:):):)
Lepszy nawet nieznaczny spadek niż waga w górę. Nie martw się, jak widać coś się rusza. Powoli, ale się rusza. Będzie dobrze, zobaczysz :wink:
KOCHANE JESTESCIE POPROSTU :!: :!: :!: MYSLE ZE TO DZIEKI WAM SCHUDłAM TE 0,1KG I DZIEKI WAM SCHUDNE I 10 KG. BARDZO MNIE PODBUDOWALYSCIE :!: :!: :!:
:arrow:najmaluch sukienkę kupiłam czarną - taka a'la lata 60., przed kolano z takimi troche bufiatymi rękawami i półgolfem- szerokim.. Wspaniale się w niej czuje:) I również uwielbiam zarę. Zwłaszcza teraz jak jest wyprzedaz hihi :lol: :lol:
:arrow: Nicoletia tak odnośnie tych starych zdjec itd, to musze CI powiedzieć,ze mnie to własnie całkiem motywuje... Chce wygladać tak jak kiedyś !!! Musi sie udać.
:arrow: asq, goo dzieki za wsparcie, wiem ze dobrze ze sie choc troszke ruszylo. Musze dołożyc staran zeby nadal tak szło.
A teraz musze wyrzucić to z siebie i sie przyznać do czegoś... Dziś nie wiem co mnie opętało, ale naszła mnie ochota na słodkości... I skończyło sie na dwóch ciastkach francuskich, ciastakch maślanych i całym opakowaniu herbatnikówz płatkami owsianymi.... DZIEWCZYNY to był jakaś masakra. Nawet nie będe podliczać ile kaloriii zjadłam..:( :( :( Co za bezsens. Ale nie chce sie wpędzac w nie wiem jakie poczucie winy, wiec pomijam dzisiejszy dzien,zapominam o nim,odkreslam go grubą kreską i... od jutra TRZYMAJCIE MNIE ZA SLOWO - DIETKA BEDZIE NA 5 i nastepne ważenie za tydzień, czyli 16.01. Kurcze musze zdecydowanie zmniejszyc l-be kalorii i sie za siebie wziąc!!!
PS KOCHANE, BYłABYM BARDZO WDZIECZNA JAK BYSCIE MI NAPISALY JAK PLANUJECIE SOBIE POSILKI. BO JA ZAWSZE W DOMU JEM SNIADANIE, W PRACY KANAPKI I NAJGPRZEJ JEST Z KOLACJA? O KTOREJ POWINNAM JEST OSTATNI POSILEK I CO NAJLEPIEJ JESC :?:
Jejku ja cie podziwiam bo jak ja sie tyle razy nazarlam to nie mialam odwagi aby wejsc na forum i to opisac bo mi wstyd za siebie bylo. To chyba gorsze rozwiazanie bo tak bym dostala od Was kopa i nastepnego dnia nie zarla tyle ile mi sie zdarzalo :(
Waga sie nie przejmuj bo to roznie z nia bywa Odeslalabym cie do mojego starego watku ale nie pamietam linku a moze nie chce pamietac. 3maj sie dziewuszko :*
PS
Ja wolalabym byc w pracy bo nie podjadalabym jak teraz (nie byloby kiedy)