Wersja do druku
Gosienko ciesze sie ,ze jestes z nami :)
Dziekuje slicznie za foteczki,sa piekne .
Ty i Kamilek wygladacie ,na bardzo szczesliwych razem ,a kurtka swietna i moj ulubiony kolorek :)
Zycze udanego tygodnia :)
http://www.pitt.edu/~pittcntr/Images...ayes/fruit.jpg
Gosiu widze ze mieliscie dużo sniegu! :) my też sporo mielismy, a szególnie w drugiej połowie urlopu :D
super urlopiki jednak juz za nami, teraz powrót do rzeczywistości.. :wink:
pozdrawiam Cię gorąco! miłego wtorku
Expresowo wczorajszy bilansik wrzuce, bo wczoraj po 22 padłam i usnęłam :shock:
DZIENNIK SPOŻYCIA 28 stycznia 2008
* activia jogurt
* 2 małe jabłka
* sok warzywny VEGA plus gruszka
* jogobella light
* krupnik, piętka żytniego
* 1,5 kromki żytniego, ser topiony "Mix fit' Hochland, szczypiorek
W sumie kalorii: 1 100
Orbitrek 30 min, 25 powt. A6W, 100 brzuszków
* * * *
Kasiu, dziękuje za ciepłe i miłe słowa, ja też sie bardzo ciesze, że już jestem z Wami i moge wrocić do "rzeczywistości i normalności" w jedzeniu szczególnie....
Aniu, tak sniegu na szczescie troche było :D Wiesz jak dla mnie to taki urlopik jest wystarczająco długi, wejscie w rzeczywistość nie jest tak bardzo ciężkie ;]
Miłego dnia!
:) KOCHANIE TO TYLKO 3 DNI :) DA SIE WYTRZYMAC :) POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://th.interia.pl/10,ga02188311342997/i640001.jpg
Ciesze sie że tak piszesz, wynika z tego że świetnie sobie radzisz.
Powodzenia!
Gosiu, pięknego wtorku życzę :)
Czy już się zaaklimatyzowałaś w pracy po urlopie? :lol: :lol:
Gosiu jaki ładny limit kcal! :) super
pozdrawiam wtorkowo :D
:) KOMBINUJE I KOMBINUJE :) UCZE SIE JESC COS NOWEGO :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://th.interia.pl/10,g372d853a2158199/i640209.jpg
DZIENNIK SPOŻYCIA 29 stycznia 2008
* żytni mleczny 2 kromki z pasta jajeczną (jajko gotowane, szczypiorek, odrobina majonezu light)
* 2 male jabłka, kiwi
* activia
* baton musli morelowy
* wasa crispi'n light kromka 2 tekturki
* parówka, kromka żytniego
*2 łyżki rodzynek i troche suszonego jabłka
W sumie jakieś 1150 kal
* * * *
Kasiu o zaaklimatyzowaniu się trudno mowić... najpierw musze wygrzebać sie z zaleglości - ie jest łatwo...
Aniu no wczoraj poszło gładko, dziś już walcze z głodem :?
Ula dokładnie - ja tez lubie urozmaicenie w diecie.
Gosiu lekkiej środy Ci życzę :) i żadnego głodka!
pozdrawiam Cię goraco