Witam
Jestem jedną z tych osób,które zrezygnowały z dalszego odchudzania,odchodząc z forum. Może miałam nadzieje ze spłynie na mnie jakaś cudowna magia , i to dzięki niej schudne? Głęboko się pomyliłam.
Wrócilam ,myśle nawet ze z dodatkowymi ZBĘDNYMI kilogramami.MImo wszystko z podwójną energią ,silną wolą i umiejętnościa .MAm nadzieje ze niektóre osoby jeszcze mnie pamiętają mimo ,że tak powiem .. nierozwiniętego tematu, i małej ilości odpowiedzi. Prosiłabym was o tą abyście zajrzeli od czasu do czasu do mnie i wpomogli mnie w diecie,a moze razem sobie jakos pomożemy? Dla przypomnienia..
- lat juz prawie 16
wzrost-168
kg-... tego nie wiem..(nie mam w domu wagi) .. ,jestem jniemal pewna ze mam nadwage a przynajmniej moja figura niczym nei przypomina chociażby sylwetki zwykłej szesnastoletniej dziewczyny.
Następny fakt jaki powinniscie o mnie wiedzieć to to że jak zapewne sie domyślacie jestem na utrzymaniu rodziców ,a właściwie mamy więc bedę mogła jedynie ograniczać posiłki,prawda? Jeszcze nigdy nie rozmawialam z mama na temat ,,diety" a gdy zaczełam cos wpominać o zdrowym trybie odzywiania odrazu przerywala mówiąc o anorekcji.Chociaż tak wiele mi brakuje...
Na forum poznałam Migotke i to dzieki niej postanowilam powrócić ,nie obiecuje ze uda mi się schudnąc ale nie zakładam że tak nie bedzie.(thnx Migotko:*)
Jednak skupie się na moich noworocznych postanowieniach:
-Rezygnacja ze słodyczy( w szczególnych wypadkach batonik light)
-Uprawianie sportu(bieg przynajmniej az w tygodniu, codzienn 30 min zestaw cwiczen,taniec?)
-5 lekkich posiłków dziennnie
-Czy może byc ostatni posiłek o 19:00? Gdy jem wcześniej podjadam w nocy
-Ograniczenie tłuszczó i węglowodanów
To wszystki postanowienia.. Jeżeli powinnam coś zmienić ,prosze napiszcie.
Dzisiejsze menu napisze wieczorem.
Pozdrawiam