-
ja tez mam czesto dylemat co ty tu zjesc na kolacje jednak dzisiaj mam kanapeczki juz z checia bym je sobie zjadła, hehe ale jeszcze chwile musze poczekac ledwo co z stepperka zeszłam, to pewnie dlatego zgłodniałam hehe milego wieczorka
-
dlaczego to facet nie moze rodzic dzieci... ehhhhh
wlasnie doszlam do wniosku ze zawsze docenia sie cos gdy sie to straci ale zobaczysz kochana jeszcze bedziesz miala w biodrach obwod z 8 na poczatku.
dietkowo widze pieknie. tez mialam sobie utrzec jablko z marchewka ale jak wracam do domu jestem zawsze glodna ( jak to w pierwszych dniach diety bywa) i musze szybko reagowac zeby sie nie rzucic na zarcie wiec jem najczesciej zupe
zreszta ja lubie sie delektowac jedzeniem, przezuwac kazdy kes a w takim napadzie i w ogole ostatnio tylko wpychalam w siebie i popijalam zeby lepiej wchodzilo, ale trzeba sie wreszcie ogranac tak sobie pomyslalam ze nowy rok i koniec obzerania. juz nie bedzie
jedzenia i plakania po ten, obiecywania od jutra dieta, zaczelam 1 stycznia i dopoki nie schudne jest dieta a potem stopniowo wychodzenie z niej
wymiary przed okresem zawsze sa wieksze, nie martw sie jak bedziesz ladnie dietkowala to szybko zleci a teraz ladnie dietkujesz wiec mysle ze szybko Ci pojdzie
trzymam kciuki
buziaki:*
-
Po kolacyjce, kalorycznie znowu wyszło koło 1000kcal. Trochę się obawiam, bo już kiedyś jadłam ten tysiąc (a nawet o zgrozo mniej) i wcale się to dobrze nie skończyło, bo przecież kilogramy wróciły. Ale raczej to efekt mojego zakończenia diety (kompletnie nierozsądnego), teraz mam nadzieję wysnuję już jakieś wnioski i będę się starała powoli wychodzić z diety i nie rzucać się na jedzenie.
Kuleję ćwiczeniowo, ale przed @ jakoś tracę chęci do ćwiczeń. Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie. We wtorek znowu na aerobik. (chodzę już 1,5 roku)
Kasiu - a z czym te kanapeczki? Ja to raczej chleba się staram nie jeść. Mam wrażenie, że źle na mnie działa, bo zawsze tyję, jak go jem. A za chrupkim nie bardzo przepadam. Po ćwiczeniach to normalne że się głodnieje.
Alessaaa - czemu faceci nie rodzą dzieci? Chyba by nie przeżyli tego bólu. Może niekoniecznie zalezy mi na tej 8 w obwodzie bioder, bo przy tych 94-96 czuję się już dobrze. Troszkę kobiecego ciałka tu i tam nie zaszkodzi. A to i tak sporo bo 11-13cm do zrzucenia. Mi to facet uciera jabłka z marchewką (w dość dużych ilościach), za to ja muszę mu gotować i to kompletnie niedietetyczne jedzenie. STARAM się nie podjadać.
Też zaczęłam 1 stycznia i nie planuję końca, kiedy schudnę, wtedy będzie super, ale jeszcze długa droga z utrzymaniem tej wagi, Ale musi nam się udać. Koniec z objadaniem się i wyrzutami sumienia. Koniec ze łzami w oczach przy spoglądaniu w lustro, na te laski na ulicy, przy przymierzaniu za małych ciuchów... Najważniejsze, że coś ze sobą robimy, musi się udać.
-
Hej kochana podoba mi sie twoja motywacja i jakiego fajnego masz chłopaka ze ci robi takie dietetyczne jedzonko jak ja spedzalam czas z chłopakiem to głownie to mozna nazwac obżarstwem :P hehe co chwile tylko chodzilismy do cukierni, do sklepu itd a co do chlebka, ja bym bez niego długo nie pociagneła na mojej wcześniejszej diecie zawsze, codzienie jadłam chleb tostowy, albo jakis mieszany ( no nie jadlam tylko zwykłego chleba bo ma za duzo kalori) ale taki tost z serkiem, mrr jest jak najbardziej dozwolony szkoda ze nie mam tostera życze powodzenia :*
-
Kasiu - mój chłopak to by mnie najchętniej zaciągnął na pizzę :P którą notabene ubóstwiam i mogłabym jeść codziennie Ale to ja go proszę, bo od ucierania iluśtam marchewek i jabłek boli mnie ręka, a dla niego to na pewno mniejszy problem. mrrr tost z serkiem <rozmarzona> a ile to może mieć kalorii?? Przypuszczam, że stanowczo za dużo, ale pychotka. Dobrze, że nie mam serka w domu, bo jeszcze bym się skusiła. :P
-
e tam wcale nie tak duzo kalori ma taki tost ja jadłam prawie codzienie takie dwa tosty, jedna kromka chleba tostowego.. hmm ile moze miec z 70 kalori plus serek ajj nie jest zle kochana tego ja bym sobie nie odmówiła z facetami tak jest ;p oni sie nie odchudzaja to nie wiedza jak to jest hehe ile razy ja mowiłam chlopakowi ze sie odchudzam a on na następny dzien przychodził z ciasteczkami pozdrawiam
-
A ja mam bombonierke co dostałam od swojego na święta, bo stwierdził, że nie ma prezentu bez słodyczy, hehe i dzisiaj się nieźle zdziwił, że leży nietknięta
Ja na swojego faceta nie narzekam, nie chce zebym się odchudzała, ale to rozumie, i nie je przy mnie słodyczy i wogóle jedzenia kalorycznego.
Co do chelba to ja jem, i nie uważam, że od niego się tyje. Jem ciemny, zwykle pełnoziarnisty, zwykle 2 kromki, a jedna ma 60kcal. Do tego edlina czy biały ser i masz niewiele ponad 200kcal, a to nie jest straasznie dużo
Pozdrawiam
-
Kasiu - chciałabym się wyrzec żółtego serka, bo jest mega kaloryczny (a białego nie lubię), dlatego mówię tostom stanowcze nie (chociaż mój żołądeczek powiedziałby co innego...) :P
Dominiko - ja nie mówię, ze każdy tyje od chleba. Ale próbowałam na sobie: 2 tygodnie tylko bez chleba, reszta bez zmian: -3kg, powrót do jedzenia chleba: +3kg w mniej więcej podobnym okresie. I to kilka razy w różnych odstępach czasu. A więc co? Może jakaś alergia, nie wiem. Niezależnie od tego czy to biały czy ciemny chlebek. Teraz mam już ten chleb w nosie. :P A białego serka niestety nie lubię.
-
no wiem wiem ze ser zółty ma duzo kalori w sumie ja go tez zadko jem, ale tosta np. z jakims chudym serkiem z szczypiorkiem, jakas wedlinka mrr dała bym sie za to pociąc :P albo jakis pasztecik hehe nie no koniec o jedzeniu bo juz jestem głodna
-
Ja dzisiaj jadłam żółty ser na śniadanie, a co, raz się zyje, nie będę sobie wszystkiego odmawiać :P
A co do tego chleba to ciekawe jest to co piszesz, nie wiedziałam, że może mieć taki wpływAle ja chyba nie dam rady zrezygnowaćbo bym głodna była Zresztą i tak jestem wieczorami
Miłego dzionka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki