Wątek: Chyba nie dam rady.. :( Błagam o jakieś wsparcie :(

Witaj kochana Widzę, że świetnie sobie radzisz. Ja mam obecnie 2 dni kryzysu spowodowane imprezą urodzinową, ale postanowiłam od dziś tego więcej nie robić dopóki nie będę zadowolona z siebie Gratuluję wytrwałości i trzymam nadal kciuki
PS. A z czego matura

Miłego wieczorku...

Sunny - ósemka :P ząbek taki
Kiniuś - dziękuję, romans z biologią trwa
AAnikAA- maturka za rok :] polski, angielski/włoski i geografia.

O rany matura, kiedy to było....żartuję aż taka stara to nie jestem

miłego dzionka życzę!

Kurcze, a ja jestem... właśnie dwa dni temu skończyłam 22lata... sama w to nie mogę uwierzyć, zatem matura była 3 lata temu... eh ten czas...

hej

ja mam mature w tym roku i sama nie wiem kiedy mi to liceum minelo, przeciez dopiero co je zaczynalam


u mnie podczas weekendu byl kryzys dietowy spowodowany moim obzarstwem i brakiem silnej woli ktorej kiedys mialam za duzo tylko bym zarla, jak cos zjem czego nei planowalam to juz idzie jak lawina i to i tamto i jeszcze to i sie ladna suma kcal uzbiera zawsze


dietkowo widze ze ladnie Ci idzie i oby tak dalej
oj te zeby madrosci sa bardzo bolesne, przerywaja dziaslo szczeka boli ehhh apropo zebow to jutro ide do dentysty an borowanie bo mam dziure juz sie boje

czasem trzeba sie zatrzymac przeyslec pewne sprawy, chyba sama musze tak zrobic bo nie widze sensu w moim zyciu...



buziaki:*

Miłego wieczoru!

A gdzie się podziałaś?

Ach matura, kiedy to było... Mam same miłe wspomnienia. Chętnie za Was pójdę na maturę jeszcze raz. :P

Motylku - ja zdawałam polski, angielski, geografię i matmę, więc trochę podobnie. A gdzie Ty się podziewasz i jak tam idzie Ci z odchudzankiem?