-
o widzę ciekawe informacje tutaj :) nawet nie wiedziałam... z tymi owocami to niezła nowość... ale na szczęście trzymam się przepisowej diety i tam jest wszystko dobrze rozpisane xD
co do liczenia kalorii to zapisuję sobie w dzienniczku na naszej stronie i jakoś tak wychodzi koło 1000 :) także już się nauczyłam na oko ile jeść i czego :)
życzę powodzenia w dalszej diecie :)
-
i jak kochana , przeszło już obżarstwo? i pogodzeniu już?
miłego popołudnia życzę*
-
oo rany to ja tez powinnam chyba rpzemyslec moja diete bo ja owockow jem, bduuuzooo:P
-
Dziewczyny, tylko nie pomyślcie czasem, że ja jestem przeciwniczką owoców :lol: :lol: bo absolutnie nie jestem ... po prostu dzielę się z Wami różnymi ciekawostkami dietetycznymi :wink:
Owoce są potrzebne i już, ale jednak w diecie powinny dominować warzywa :) :)
-
Kochana lepiej owoce, niż czeko czeko :) a ja żre czeko :(
;)
buziaki!:*
-
dzięki za odwiedzinki :lol: :lol: :lol: widzę że sporo mądrych informacji można u ciebie przeczytać :lol:
-
Ja potwierdzam info od Kasi ,bo tez czytalam z roznych zrodel ,ze z owockami przesadzac nie nalezy ,bo jednak zawieraja cukier a ze wszystkim co go zawiera przesadzac nie nalezy:D
Takze na diecie stricte owocowej mozna tez przytyc :D:D niezle ,co?
A co do liczenia kcal ,to ja mam roznie -czasem mi sie chce ,czasem nie ,ale tez staram sie liczyc i wazyc a pozniej juz samo sie pamieta:D poza tym juz na poczatku mozna sie zorietnowac co mozna jesc a co powinno sie omijac :D
-
Kasiu, narobiłaś zamieszania z tymi owocami :wink: ale dziękuję za zwrócenie na to uwagi, bo tak, to bym najchętniej jadła tylko owoce ;)
obżarlam się przepisowo w sumie... wielkiego wyskoku ponad 1000 kcal nie było :)
po owocach były:
brokuły gotowane
jogurt primo activ z otrębami jabłkowymi
2/3 opakowania lu petitków go czekoladowych :)
i duuuużo wody!
a ile co ma kcal, to ja wiem. na tym forum gościłam już kiedyś ;) poprostu denerwuje mnie liczenie wszystkiego i zaczynam pochłaniać... tak już mam ;)
mam zakwasy po nocnym ćwiczeniu Tamilee na pośladki! jak myślicie, powinnam dzisiaj też zrobić te ćwiczenia, czy poczekać aż mi trochę przejdzie i np. jutro dopiero wrócić do tego zestawu...? :roll:
ach! i pogodzeni jesteśmy. bardzo przyjemnie 8)
-
Cudownie. Ktoś uprał moją śliczną jasnobeżową spódniczkę, w której wyglądałam niesamowicie zgrabnie, elegancko,pięknie i w ogóle wspaniale, z jakąś zieloną koszulą, dzięki czemu spódnica jest teraz w kolorze brudnym szaro - zielonym.
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
kupiłam ją 2 miesiące temu. przeceniona z 150 na 45 zł.
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
-
uuuu, współczuję. Ostatnio miałam podobną przygodę z moimi ulubionymi szortami. Były białe, są różowe...
ja bym zaczekała aż zakwasy przejdą, bo nie ma co się wyżywać na mięśniach... ale nie znam się, więc nie wiem :wink:
cieszę się że się pogodziliście :*