Wątek: O tym, jak Black staje się szczuplutka...

20 lat
161 cm
waga... dawno się nie ważyłam. ok.70 kg.


ładna, a grubsza... szkoda.

poniedziałek, 7 stycznia 2008. Mam nadzieję,że coś się zmieni...

A pewnie, że sie zmieni! Tylko trzeba sie zakręcić koło tego.

Czyli jaki masz plan konkretnie?

dobrze wyglądać chciałabym ważyc tak ok.55 kg i spokojnie mieścić się w 38. zawsze

szkoda,ze w swieta zapomnialam o moim celu i obżerałam się jak świnia...

Dasz radę Trzymam kciuki miłego dzionka życzę!

Hej...mamy bardzo podobne parametrzyska...więc jakoś wbrew wszytkiemu łatwiej...postaram się wspierać i robić za poganiacza od dzisiaj dzielnie i skutecznie chudnę...
A że przez poganianie sama będę musiała się pilnować..
Powodzenia...do wakacji będą z nas laski...
Miłego dietkowego dnia

Dzień dobry Pamiętaj, chcieć, to móc Zatem wszystkie zabieramy się do działania, czyż nie Ładna dietka, byle, nie drastyczna i trochę ruchu, a na 100% się uda
Zatem czekam na Twoje postanowienie, co będziesz jeść, ile, jak i kiedy, no i czy będziesz ćwiczyła Pozdrawiam gorąco

Nie było tak źle, jak na pierwszy dzień

co dzisiaj zjadłam?

-4 kanapki z chleba razowego cienko posmarowane serkiem hochlang (zjadłam je w ciągu całeg dnia,a nie na raz )
-serek danio z muesli
-jogurt owocowy z ziarnami zbóż
-jogurt czekoladowy (niestety... :/)
-kasza gryczana - bez dodatków

do tego wypiłam ok. 5 szklanek zielonej herbaty. kurcze... jestem paskudnie głodna teraz

Ty idź spać, Kawka, po prostu... Dobranoc.

no poszłam,poszłam przynajmniej przez sen nie jadłam

a dzisiaj na śniadanko:
-2 kanapki z ciemnego pieczywa z żółtym serem
-zielona herbata

jejku, dziewczyny, jest noc na zewnątrz,a ja mam zaraz wychodzić...??? Spać!!!

noooo sen na głod jest bardzooo dobrym rozwiązaniem

milego dnia wpadam z kawusia