Milego dnia Blackcoffee hihihih brak wcozrajszychćwiczen pewnie dzis nadrobisz:P:P
http://zapraszamnaciasto.blox.pl/resource/Owsiane1.JPG
Wersja do druku
Milego dnia Blackcoffee hihihih brak wcozrajszychćwiczen pewnie dzis nadrobisz:P:P
http://zapraszamnaciasto.blox.pl/resource/Owsiane1.JPG
Przyjemnej niedzieli :P :P :P
Czasami trzeba dać odpocząć organizmowi od ćwiczeń, pozwolić mu się zregenerować, odbudować :wink:
Kiedyś tego nie rozumiałam, szalałam z ćwiczeniami, rowerem i skończyło się kontuzjami obu kolan, na które muszę już zawsze bardzo uważać :roll:
hej dobrze że wczoraj odpoczęłaś od ćwiczeń mięśnie i organizm potrzebują czasu na regenerację
miłej niedzieli*
Hejka Black,
Mam nadzieję, że niedziela upływa Ci miło.
Co do mojej wczorajszej porażki- lepiej nie pytaj. Na ten moment sprawy wyglądają tragicznie. Dziś wesłam na wagę (i to po wizycie w toalecie, żeby nie było :roll: ) i +2kg. :oops: :cry: Jak ja mam się pokazać na środowym ważeniu z takim wynikiem - sama nie wiem.
Aj kiepsko coś więc spadam i juz więcej nie narzekam.
Pozdrówki
straszna burza w Warszawie.. dobiegłam do domu cała mokra :)
dzisiejszy dzień prawie udany.... udany do jakiejś 21, bo było ok 900 kcal zjedzone do 18. Później, muszę się pochwalić, robiłam zakupy w tesco i przemaszerowałam wszelkie możliwe regały z ciastkami, czekoladą i chipsami i... dałam radę! na nic się nie skusiłam!
niestety później poszlam do kochanego mojego... i wypilam mleczko waniliowe (120 kcal), zjadłam sporo śliwek suszonych ( pewnie z 20 nawet :?), zjadłam kawalątek ciasta ( dajmy z 80 kcal), no i teraz jeszcze 2 małe filiżanki koktajlu ananasowego.....
czyli gdzieś 1400 zjedzone :( i oprócz chodzenia po mieście zero ruchu. muszę się zaraz przebrać i poćwiczyć. wyrzuty sumienia są...... :?
a rano, o 10.00 wyjeżdżam i bedę dopiero we wtorek wieczorem... jeszcze dam znać jak z ćwiczeniami! :)
600 brzuszków!
:D
dzień dobry!
Tydzień zaczynam wyjątkowo wcześnie - nawet nie ma jeszcze 5 rano! :shock: a dzień pewnie skończy się dla mnie baaaardzo późno ;)
śniadanie:
10 śliwek suszonych
jajko na twardo
poniedzialek i wtorek raczej nie będą wzorowymi dietowo dniami z powodu mojego wyjazdu... napewno wkradnie się do menu odrobina alkoholu, ale co do jedzenia postaram się zachowac umiar. na studniówkowym ważeniu sukcesów nie oczekuję. Oby nie było więcej niż + 1 kg. poza tym chyba @ idzie, bo piersi bolą...
trzeba zacząc się pakować... jeszcze Was poodwiedzam szybko! :)
Miłego dnia! :D
Bardzo udanego i przyjemnego wyjazdu życzę :P :P :P
no widzę, że sporo ruchu, a co do wyrzutów sumienia... przecież 1400 to nie dużo! może tylko godzina trochę późna, ale ogólnie to nie przesadzaj, przez jeden dzień od tego nie przybędzie Ci przecież :P
Mimo tych 1400 kcal nie bylo zle ;) Przez chodzenie tez tracimy duzo kcal ;) Powinnac dostac ochrzan za to jedzenie wieczorami :twisted: To bardziej zgubne niz wieksza ilosc kcal.
Zycze przemilego wyjazdu ;)