Wersja do druku
oj,kurcze... zbnowu jadłam orzeszki. ale tylko troszke. tak za 100 kcal myślę...
za mną 45 minut ćwiczeń, w tym 500 brzuszków. planuję niedługo jakiś spacer :)
generalnie dzisiaj caly czas cos jem. na szczescie brokuły głównie, a orzeszki juz mnie nie kuszą...
zrobię sobie maseczkę jakąś :)
Brokułów to jedz ile chcesz :) co tam takie brokuliki :):):):)
ja sie boje robić tych maseczek, bo ZAWSZE mi coś wyskoczy po nich na buźce :shock:
a Ty jakie robisz? :)
łojeja...brokuły...aż mi ślinka pociekła :D
czuję się paskudnie ciężka dzisiaj... :(
zjedzone:
:arrow: kanapka 200 kcal
:arrow: 2 jajka gotowane 180 kcal
:arrow: brokuły 100 kcal
:arrow: orzeszki głupie paskudne :( 100 kcal
:arrow: deser serduszko 100 kcal
:arrow: lu petitki 220 kcal
:arrow: serek wiejsk 100 kcal
ruch:
45 minut ćwiczeń
60 minut spaceru intensywnego
cięzko mi, naprawdę... czuję się jakbym przytyła :( w ogóle głupi dzień byl dzisiaj.
w ogóle,to czuję się paskudnie, smutno mi i jestem coraz bliższa rozpracowaniu leżącej obok mnie paczki orzeszków solonych. piękna paczuszka. 500 g. i rzucę się na lodówkę. tam też dużo pyszności.
dół. wielki. ogromny. :(
kochana bądź silna! 5 min nieba w gębie a wiele cm w tyłku! no, już, głowa do góry, nie daj się dołowi!!!!!!!!!
kochana nie daj sie ani dołowi ani orzeskzom a tym bardziej lodówce!!!:) badz silna....
a moze zwaz sie i zmierz zeby sie Twoje watpliwosci o zgrubnieciu odsunely.. bo tak ladnie ćwiczysz i trzymasz dietke ze watpie zebys przytyla mala:P
milego dnia głowa do gory!!
http://www.smaczny.pl/forum/uploads/...2707_thumb.jpg
Asq, no własnie jestem jakaś taka cała napuchnięta i ociężała. Waga się z tym absolutnie zgadza... :? pokazuje 63 i coś...a przecież w niedzielę było już 62! w tym całym krakowie przecież wcale nie szalałam!raz tylko zjadłam szarlotkę, ale jeden kawałek i to w ciągu dnia a nie jakoś wieczorem... żadnych fast foodów, ani jedzenia po 20... nic nie rozumiem... :(
Kochanie, przecież wiesz, że z tą wagą to już tak jest - zatrzymuje sie wode czasami, hormony zaszaleją i już ;)
nie ma sie czym przejmować! :)
buziaki! :)
dziewczyny! zapisuję się na siłownię! znalazłam ekstra promocję dla studentów - 60 zł karnet Open do 16.00 :) i mimo,ze wyjezdzam 10 sierpnia, to i tak pochodzę 2 tygodnie, a ze karnet jest tani i bez zadnych jednorazowych oplat przy zapisywaniu sie,to bardzo sie oplaca :)
super! będę szaleć na steperku i wreszcie mi schudną uda :)
wlasnie Autkobu ma racje a moze zbliza Ci sie @ i dlatego tak sie dzieje.... kochana glowa do gory i waclz moze to tylko jednodniowe uczucie ciezkosci:P:P