Wersja do druku
chcę ogłosić wszem i wobec, że tuż obok mnie leży ogromna milka mleczna z orzechami laskowymi. a ja nic! wypiłam szklaneczkę koktajlu truskawkowego (z kefiru) i trzymam się całkiem nieźle ;)
no kusi, kusi cholerstwo..... ale nie dam się!
po obiadku było pół mcflurry z lionem - czyli 140 kcal. no i teraz koktajl(szkoda,ze tak późno...),który miał tak z 120 kcal.
czyli...
545 kcal + 260 = 805.
planowałam więcej,ale już było późno i nie chciałam jeść. obejrzę coś w tv chwileczkę i poćwiczę :D
hej...pisałaś u jednej forumki że na sb nie można spożywać nabiału..otóż nie...podczas pierwszej fazy dozwolone są jogurty naturalne 0-1 % bez cukru, mleko 0-1% w ilości dwóch porcji dziennie..i do tego twarożki wiejskie light (często wymieniane w sekcji serów)
w pierwszych publikowanych wersjach tej dietki rzeczywiście były zakazy co do nabiału, ale po pewnym czasie przeprowadzono dodatkowe badania i wymieniony powyżej nabiał został dopuszczony do jadłospisów fazy I
pozdrawiam
ps. jestem na sb od ośmiu dni, jem nabiał, zrzuciłam już prawie 2 kilo
Dziewczyny, melduję:
zrobiłam dzisiaj:
600 brzuszków ( 300 wciągu dnia, 300 przed chwilą,czyli o 2 w nocy ;))
450 powtórzeń na ramiona (300 w dzień, 150 w nocy)
8 minute streching i nogi
Tamilee Webb 15 minut na pośladki (II zestaw).
no to co..? chyba ładnie było ? :)
pewnie, że ładnie! i brawo za czekoladę ;)
kurcze, ja bym musiała zacząć ćwiczyć...ale jakoś nie mogę się wziąć; zacznę ćwiczyć jak do domu wrócę :D
hej blackcoffee gratuluje ładnej porcji cwiczeń, a z tą czekoladą to uważaj, po w końcu Cię skusi , u mnie leżały od poniedziałku wafelki 3 dni ładnie się im opierałam , ale wczoraj to porażka :oops: , obyś ty kochana miałą większąsilną wolę, bo u mnie z tym kiepsko :cry:
miłego dnia*
O kurcze... :shock: 600 brzuszkow. Ja sie raptem zmusze zeby 100 zrobic :lol:
No slicznie black :)
kurcze wymiatasz z tymi ćwiczeniami :shock: no i brawo za czekoladę!
Fajnie, że wygrałaś Ty a nie czekolada :wink:
Ja wczoraj wygrałam z lodami :lol: :lol: co dla mnie jest dużym wyczynem, bo lody kocham nad życie :) :)
Miłego dnia :D
jejku :) świetnie sobie radzisz.
muszę wziać z Ciebie przyklad :)
buziaczki :*
trzykolory :arrow: raczej nie bierz ze mnie przykładu, bo Ty schudłaś i chudniesz,a dla mnie waga jest złośliwa... :(
nie bede się ważyć w ciągu tygodnia tylko przy okazji studniówkowego ważenia, bo tak to nie ma sensu... przejmuję się każdą zmianą, a to przecież nie zawsze jest sensowny wynik.... no nic. trzeba się poruszać troszkę :)
śniadanie:
serek wiejski lekki + wafle ryżowe - 200 kcal