Wątek: O tym, jak Black staje się szczuplutka...

Dziewczyny maja racje nie ma sie co od razu kawalkiem pizzy dolowac...tym bardziej ze jak sama napisalas 1,5 h tanca to napewno ladnie wszystko spalisz...a tak z ciekawosci ..taniec towarzyski ?? ;>

fatti - klasyczny

byłam dzisiaj na wszystkich zajęciach,wiec czuję,że pizza pójdzie precz dzisiaj w miarę dobrze, dużo piłam wody, tylko kanapki bym wywaliła z dzisiejszego menu,ale trudno.

Napewno mniej niż 1000 było, bo jeść nie miałam kiedy...

Czarna - 1000 nie było a Ty byś jeszcze kanapki odjęła? Nie no bez przesady...

nela,może nie odjęła,ale zamieniła na coś lepszego bo kanapki były z wędliną i białym chlebem... :/ a tak,to oprócz tego:

-danio z muesli
-100 g sera białego light
-2 jabłka

dlatego mimo kanapek jest tak do 1000,ale lepiej by było zjeść coś zdrowszego... a ruchu dzisiaj dużo na szczęście [/u]

I Ty tak cały dzień na tym żyjesz? Jaaaaa

tylko tyle jadłas?????????????

Oj malutko, malutko... A wiesz, że jak się je za mało to organizm przestawia się na tryb oszczędny, wolniej spala i zamienia jedzonko w zapasy tj. tłuszczyk?

ale kanapki były conajmniej 4... :/

ale dzisiaj już lepiej

-2 kanapeczki z serkiem białym
-pierś kurczaka smażona bez tłuszczu
-trochę fasolki
-trochę kalafiora

no dzis juz mi sie zdecydowanie bardzijer to podoba

Nijak nie nadaję się do moralizowania na temat jedzenia ale fajnie ze jednak jakoś urozmaicasz dietkę...i zazdroszczę tego tańca...kilka razy robiłam podejścia..i jakoś zawsze brakuje albo czasu, albo kasy..albo ochoty...no przynajmniej na coś na dłużej.
Trzymaj się ciepło i miłej reszty dnia