Hej Karolino
Motywacja dobra rzecz, skoro masz taki fajny wyjazd, to warto zainwestować w swoje ciałko, żeby wyglądało ładnie. Tyle że ja bym kurcze nie planowała schudnięcia 20kg do marca/kwietnia. Dlaczego - dołączam się do głosu rozsądku poprzedniczek - Kasi i Dominiki. Nauczona doświadczeniem x diet, wiem, że chudnięcie poprzez dostarczanie organizmowi mniej niż 1200kcal nie kończy się dobrze. Można się zaprzeć i wytrzymać nawet kilka miesięcy, ale potem ciałko to sobie odbije
Warto zająć się sobą... z miłością. Każda głodówka to gwałt na naszym ciele, niestety.
Ja miesiąc temu obiecałam sobie np. że zacznę się zdrowo odżywiać. I zaczęłam od zupełnej głodówki. Dzień na wodzie, dwa dni na serwatce i herbatkach i potem półtora dnia wychodzenia z głodówki. Mówiłam sobie "to na odtrucie, na dobry start diety". Straciłam z trzy kilo, brzuszek płaściutki, ale... po dwóch dniach normalnego jedzenia rzuciłam się znów na żarcie jak głodzony osioł
Ja bym chyba w takiej sytuacji zadbała po prostu bardziej o wygląd - jakaś tunika na plażę, solarium, kremik ujędrniającyprzez te dwa następne miesiące i... szeroki uśmiech. A dietę prowadziłabym konsekwentnie - koło 1200-1500kcal. Bo ciałko lubi, jak zmiany wprowadzamy stopniowo, tego sie nie przeskoczy, nie znam nikogo, kto by po kopenhaskiej albo niskokalorycznej (mniej niż 1000), nie miał jojo Poprzeglądaj sobie wątki innych dziewczyn - zwykle te głodzące się szybko znikają
Życzę Ci wytrwałości w postanowieniu, żeby schudnąć Zdrowo
Będę zaglądać, o ile nie obraziłaś się za to, że nie popieram takiej dietki
Pozdrawiam
Zakładki