Czternasty styczeń.Dwa i pół mieciąca temu miałam zacząc się odchudzac.Nic z tego nie wyszło.A po drodze jeszcze były święta.Nie ważę się bo masa ciała przestała by dla mnie ważna.Liczy sie tylko to czy dobrze czuję sie w swoim ciele.W listopadzie i grudniu wmawiałam sobie że owszem,mam dobrą figurę.Czas skończyc się oszukiwac.I tak trwało to za długo.
W niedzielę-pierwszy dzień diety.Zjadłam tylko 750 kcal ponieważ szybko poszłam spac.Dzisiaj dokładnie 1000.

Moje zapotrzebowanie to niecałe 2000 kcal przy zwykłej aktywności.

Moje założenia:
#Dietka:1000 kcal
##Codziennie wychodzic z domu na dłuższy spacer
###Jak dopisze pogoda-biegac
####Niedługo zacząc chodzic na basen(od niedzieli może,narazie jestem przeziębiona)
#####Przed połową lutego zapisac się na fitness czy coś takiego
######Może czasem pocwiczę w domu ale to mnie nudzi,nie mam pomysłów i wiele nie daje

Myślę(( ))że do marca osiągnę wymiary które mnie zadowolą.