-
Aniu :) :) :)
Drzemka była, bo nie dałabym rady.Jednak ten upał dał mi dziś popalić :( A wydawało mi się,że mnie nic nie rusza :) ale jak wstałam to było o niebo lepiej.Teraz zamierzam wsiąść na rowerek i zrobić minimum,czyli 30 minutek :) Bo jak pojedziemy na wakacje, to nie będzie rowerka przez tydzień,ale za to dużo spacerków :) A wizytę mam u lekarza za dwa tygodnie i nie chciałabym,żeby waga znów pokazała 5 kg więcej :( :oops: :oops: :oops:
A jeśli chodzi o tydzień ciąży, to faktycznie 7 miesiąc- już prawie połowa, bo idzie 29 tydzień :) Aż mi trudno w to uwierzyć :)
O urlopie jeszcze w sumie aż tak nie myślę, bo więcej myślę o egzaminie dopiero w sobotę pewnie zacznę sie pakować.zresztą na razie mamy taki bałagan,że nie wiedziałabym gdzie co mam.I pewnie dalej nie będę wiedzieć w sobotę, bo na razie sie uczę i nie sprzątam....zresztą na razie przy tym remoncie jest tyle brudu,że nie warto :(
Ale jak pomyślę,że jeszcze tylko 3 dni pracy, to aż mi lepiej :) :) :)
Dziękuję,że trzymasz kciuki za egzamin :)
No i rzeczywiście, strasznie dużo dziewczyn teraz jest w ciąży :)
Ale to nasze pokolenie- wyz demograficzny....u mnie w pracy jesteśmy dwie i księgowy spodziewa się dziecka :) ale jest nas wszystkich 16 :)
co do rowerkowania,to jeśli nie ma przeciwwskazań od lekarza to bardzo dobrze, cho trochę się ruszać.Po porodzie szybciej dojdziemy do formy,a forma przy maluszku bardzo potrzebna :)
No nic zmykam na rowerek.....apropo :)
-
Aniu, to świetnie, że inhalacje łagodzą tę okropną alergię :P :P
I ja dzisiaj dietetycznie jestem bardzo grzeczna, żadnych czekolad :lol: :lol: :lol:
Udanego wieczorku :)
-
Aniu, no bo szczerze mowiac - ciaza to jest niezla harowka dla organizmu. Ja nie twierdze, ze ciaza to choroba, ale... jednak kobiety potrzebuja +/- pol roku po porodzie, zeby dojsc do siebie, wypadaja wlosy, te sprawy. O czyms to swiadczy, nie? :) Wiec niestety, kondycja inna :) Ciesze sie, ze troszke lepiej z alergia.
-
Aniu, musze ci napisac ze naprawde fantastycznie sobie radzisz, mimo tego ze jest ci ciezko przez alergie to cwiczysz i unikasz słodyczy, ja nie byłam taka grzeczna jak byłam w ciąży :oops:
Trzymaj tak dalej, warto dla Was i dobrego samopoczucia!
Milego dnia!
Dzis ma byc chłodniej ;) i może padac...
-
Witam środowo :)
wczoraj sprawdziło się u mnie nie chwal dnia przed zachodem słońca.. na wieczór zaczęło zbierać się na deszcz - od razu ze mnie zrobiła się dętka, cała byłam spuchnięta (moment to trwało) od razu z oczu łzy, katar - sama się aż wystraszyłam co się ze mną dzieje i az się poryczałam z braku sił. I tak o 21 zamiast na rowerku śmigać, leżałam w łóżku :?
oczywiscie deszczu ani kropla nie spadła, dziś nawet boję sie okno otworzyć bo pewnie tak się kotłuje na dworze.. porażka z tą pogodą u nas.
Alergia się chyba jednak naprawde odbija na mnie bardzo w tym na wadze - ostatnie dni to pokazywała rano 95,2-95,5, a dziś od razu skok na 96,8 kg choć wczoraj jadłam grzecznie - bo kurcze od:
grahamki z wędliną, sałatą i pomidorem
duzej szklanki koktajlu truskawkowego
w sumie 2 talerzy zupy kalafiorowej + potem miseczki jeszcze tej zupy
i znów koktajlu (ok 19stej) oraz szklanki soku
nie mogłam przytyć ponad kg... :roll: :evil: nikt mi nie powie ze mogłam :roll: :wink:
no to się Wam wyżaliłam. O nocy z pobudką co godzina nie wspominam wiec już tutaj zeby nie zanudzac.. :roll: :wink:
Marta - upał taki daje każdemu popalić.. ja miałam wczoraj nawet ok dzień, za to wieczorem szok co się ze mną nagle stało. Modle się juz zeby mi to się skończyło bo tak bardzo się martwię czy to się nie odbije na dziecku :(
Tak wiec rowerka nie zaliczyłam.. moze dziś będzie lepiej..
Co do tygodnia to Ty juz naprawde wysoko jesteś :) 29 tydzień :) fajnie. Ja jestem w 16 i też mi leci tak szybko ta ciąża ze szok :)
trzymaj się w tych przygotowaniach do angielskiego! miłego dnia :)
KasiuCz - po inhalacji duzo lepiej mi się oddycha, bo tak mam dosyc ciezki oddech.. :roll: cos jak stary palacz hehe..
super ze wczoraj było bez czekoladek :D u mnie też grzecznie i co - i dziś waga ponad kg większa.. porażka :(
buziaczki, miłego dnia
Ziutka - no na pewno organizm mamy ucierpi w ciazy.. ale czego się nie robi dla upragnionego dziecka.. :) tak wiec pogodzę się nawet z tą kondycją :) tylko zeby mi juz się ta przeklęta alergia skończył! :(
miłego dnia Ziutka :D
Gosia - staram się, tak się cieszyłam ze waga zeszła na 95,2 kg.. a tu zonk - dziś znów mam prawie 97... generalnie Gosiu ruchu mam malutko - ten rowerek to nic.. nie chodzę (jedynie to co musze do sklepu czy na ryneczek max 300 m), lub lekarza.. a tak siedzę i zalegam na kanapie lub przed kompem hehe :)
staram się jednak dietkę dobrą trzymać.. ale na razie na nic to - waga i tak skacze jak oszalała :(
mam nadzieję ze w końcu zacznie padać.. :twisted: buziaczki
miłego dnia zyczy forumkowa maruda :wink:
-
A ja jestem koszmarnie niewyspana ... zasypiam na siedząco a przecież pracować trzeba :?
Aniu, no oczywiście, że nie przytyłaś tego kilograma, przecież to na pewno jakieś zawirowania wodno-hormonalne :roll:
Ważne, że było to lekkie i zdrowe jedzenie, tak trzymaj kochana :P
-
witaj Aniu :) :) :)
Jejku, u nas znowu upał,a zapowiadali deszcz i rano była nadzieja, bo spadło kilka kropli,ale teraz znowu jest gorąco, duszno i ciężko :( :( :( :( :(
Mam nadzieje,że u Ciebie lepiej :) :) :) wczoraj widze,że nie było za fajnie :( u nas wieczorkiem zrobiło się przyjemnie chłodno,więc pojeździłam,ale ty sie nie przejmuj.I tez uważam,że te kg to woda i hormony.....u mnie ważenie jutro....zobaczymy co sie stało przez tydzień ładnego jedzenia i ćwiczeń :)
Zmykam do pracy :)
-
Aniu, kurcze, ale cie meczy ta cholerna alergia. naprawde bardzo ci wspolczuje. sama musialam wczoraj wziasc tabletke, bo myslalam, ze wykituje jak zaczelam kichac, to konca nie bylo.
waga..no coz...wagi maja rozne humory...jutro bedzie lepiej...
-
Aniu napewno to zatrzymanie wody w organiżmie....
Mam nadzieje że deszczyk popada i bedziesz czuła sie lepiej....
Buziaki :)
-
oj biedaczku! wstretna alergia, niech już się kończy i nie męczy! :) a na tą wagę to nie warto teraz patrzeć ;)
buziaki! :)