-
Tak więc zaczęłam dietę- czy tym razem wytrwam?
Mam na imię Anita. Mam 172 cm wzrostu i ważę 72 kg. Jestem pozytywnie zakręconą wariatką, uwielbiam smiech i muzykę. Postanowiłam pzrejść na dietę, bo źle czuję się w swoim ciele tzn, całe swoje życie byłam szczuplutka, nosiłam rozmiar S miałam płaski brzuszek, fajne pośladki, zero cellulitu czy rozstępów i baaaaardzo siebie lubiłam. Miałam jednak taki okres w swoim życiu, że dopadła mnie depresja i wtedy zaczęło się objadanie. jadłam ogromne ilości nie tylko słodyczy, wszystkiego co lubię, potem sprawa się unormowała jednak zostało wcinanie fast foodów, porcji obiadowych np. o 21.00 słodycze itp, itd, przy żadnej praktycznie aktywności fizycznej. Nie dość, że czułam się fatalnie to jeszcze mój wygląd zmienił się diametralnie. Zawsze ważyłam w granicach 55-58 kg, a teraz waga pokazuje mi 72kg. Nie lubię swojego wyglądu, mam brzuch jak balonik, grube uda ( cellulit pojawił się rzecz jasna, rozstepy również) Nie mogę się ubierac tak jakbym chciała i wogóle nie lubię patrzec na siebie w lustro, lubię swoje wnętrze i tylko to. Postanowiłam, że dość takiego stanu rzeczy i muszę się wziąć za siebie. Od kilku dni jestem na diecie, tzn, jem duuuużo mniej, nie jem po 18.00, dużo piję szczególnie wody, ćwiczę codzień, nie jem słodyczy. Potrzebuję wsparcia bardziej niż kiedykolwiek, założyłam sobie, że chcę schudnąć 10 kg i mam nadzieję, że będzie mi dane wytrwać i uda mi się niedługo spojżeć z uśmiechem w lustro
-
Witaj
Myślę, że przy Twoich założeniach i podejściu do diety masz bardzo duże szanse na sukces Większość z nas wie o co chodzi z depresją i objadaniem się, więc jesteś wśród swoich Pisz, jak Ci idzie i jak się czujesz na dietce.
Pozdrawiam!
-
Dziękuję za miłe słowa Narazie jest dobrze, nie mam potrzeby jedzenia słodyczy ani też nadmiernego objadania się. Codziennie wytrwale ćwiczę i muszę przyznać, że dzięki temu też lepiej się czuję. Mam takie spodnie, moje ukochane w ktorych chodziłam jak byłam szczuplejsza, jeśli się w nie zmieszczę i zapnę suwak bez trudu to wtedy będę szczęśliwa A na razie jest naprawdę ok!
-
Trzymam kciuki! Musisz wierzyć, że się uda, to pierwszy krok do sukcesu.
Jak idzie?
Pozdrawiam!
-
A dziękuję bardzo, narazie idzie całkiem dobrze, zauważyłam już, że mój brzuch troszkę się zmniejszył, tzn, z większą łatwością zakładam spodnie, nie muszę np. wciągać brzuch przy zapinaniu guzików No a dieta wcale nie jest taka trudna, nie ciągnie mnie do niczego " ponad program" i to mnie cieszy najbardziej
-
bo Ci pewnie woda spadła i nie ma już takiego uczucia `napompowania`. powodzenia, pozdrawiam.
-
Fajne postanowienia. Zycze wytrwalosci bo to najwazniejsze na diecie!!!!
Powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki