Strona 1 z 64 1 2 3 11 51 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 634

Wątek: łaZANKA na cenzurowanym...

  1. #1
    Awatar laZANKA
    laZANKA jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-01-2008
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    225

    Domyślnie łaZANKA na cenzurowanym...

    No więc zaczynam... Po raz kolejny, ale za to po raz pierwszy tutaj i mam nadzieję, że tym razem na dobre.
    Mój cel? Wrócić do poprzedniej wagi po uprzednim 3-letnim obżarstwie zapoczątkowanym na 1 roku studiów. Żeby się nie dołować wyznaczyłam sobie wagę docelową 58 kg, ale marzę o 56 i mam nadzieję, że mi pomożecie.
    No więc do dzieła!
    Koko Dżambo i do przodu :P

    Zanka Łazanka

  2. #2
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak na 3 lata obżartstwa 7 kilo to niewiele, zazdroszcze
    Wierzę, że uda Ci sie zgubić te kilogramy. Za 2 miesiące będzie po kłopocie
    Pozdrawiam

  3. #3
    Awatar laZANKA
    laZANKA jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-01-2008
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    225

    Domyślnie Dieta?

    Witaj Teczooceanu Miło, że ktoś tu do mnie zajrzał

    Masz rację - dwa miesiące i POWINNO być po kłopocie, pod warunkiem, że się nie złamię oczywiście, a tego taka pewna to już nie jestem...
    3 lata z obżarstwem w tle i tyle kłopotów, ech.

    Skoro już zaczęłam to "blogowe" odchudzanie to muszę coś o sobie napisać dla osób, które być może zechcą czytać moje wypocinki
    Więc... Mam prawie 23 lata i wcale nie mam skłonności do tycia, za to do obżarstwa to i owszem. Jestem typem gruszki walczę więc z pulchnymi udami i mało wąskimi biodrami- pocieszam się jednak, że przynajmniej mam kobiece kształty :P
    Poza tym studiuję i jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej co idzie mi niezwykle opornie
    Jeśli chodzi o odchudzanie to nie potrafię stosować diet i tu jest pies pogrzebany... Jeśli chcę schudnąć to stosuję ŻM, czyli po prostu mniej jem, bo z diet tak samo szybko rezygnuję jak je zaczynam... Nie jem słodyczy, fast foodów, białego pieczywa i dań wysokokalorycznych poza tym raczej wszystko dozwolone oczywiście w rozsądnych ilościach. Staram się dużo pić, ale to mi nie wychodzi. Szczególnie jeśli chodzi o czerwoną herbatę, bo dla mnie to straszne paskudztwo ble
    Jeśli chodzi o ruch i ćwiczenia to uwielbiam siłownię i basen, ale z braku czasu muszę zadowolić się krótkimi spacerami póki co. Od lutego planuję wykupić karnet na siłownię i wziąć się za siebie pełną parą...
    Dużo marzeń, dużo planów cała ja
    Pozdrawiam Wszystkich

    Zanka

  4. #4
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    laZANKA Z Twoim planem na pewno sie uda Ważne, że wyeliminujesz te najbardziej tuczące i niezdrowe produkty. Skoro lubisz wysiłek to na pewno się zmobilizujesz do czegoś co sprawia Ci przyjemność

    Co do picia - trzymaj w pobliżu butelkę wody niegazowanej i popijaj sobie, zobaczysz, że wypicie całej 1,5 to żaden problem

    A marzenia to pierwszy krok do celu
    Trzymam kciuki i powodzenia!

  5. #5
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Witaj
    Bardzo mi się podoba Twoje podejście do diety, jeżeli tylko potrafisz wytrwać w postanowieniach, to sukces gwarantowany. Dla mnie pojęcia abstrakcyjne typu "mniej", albo "w rozsądnych ilościach" są zgubne... muszę liczyć kcal. Ale jeżeli na Ciebie to lepiej działa, to super dla Ciebie No i jak dołączysz ćwiczenia, to POWINNO być ok
    A my tu będziemy sprawdzać, jak tam realizacja i czy zapał Ci nie opada za szybko
    POozdrawiam!

  6. #6
    bunny23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Czesc Lazanka

    Masz bardzo prawidłowe i fajne postanowienia. Ja tez nie moge chyba stosowac zadnych diet, bo mi nie wychodzi, dlatego MŻ jest najlepszym rozwiązaniem. Ja rówież borykam się z problemem pójscia na siłownie,fitnes czy cokolwiek podobnego. Ale nie mam za bardzo czasu, wiec Cie rozumiem.
    Kochana, zycze powodzenia i trzymam kciuki!!! Uda się!



  7. #7
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Lazanko (bomba nick ) witaj na Forum i życze Ci powodzenia!
    Coś czuję, że tym razem się uda i osiągniesz wymarzonego 56 kg

  8. #8
    nela22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Łazanko! też kiedyś ważyłam te 56-58kg, tylko że zapuściłam się dużo, dużo bardziej niż Ty. ale również od początku studiów, albo właściwie od matury, rok po roku i dobiłam prawie 76. Dlatego cieszę się, że Ty się opamiętałaś wcześniej i trzymam mocno kciuki, żeby udało Ci się zrzucić tąnadwyzkę! Buziaki!

  9. #9
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Witamy kolejna osóbke w naszej grupie wsparcia Z nami napewno ci sie uda Zycze sukcesow

    PS
    Dlaczego lazanka

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  10. #10
    Awatar laZANKA
    laZANKA jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-01-2008
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    225

    Domyślnie

    Oooooooo jak fajnie, że wpadłyście Dziewczynki
    Od razu się tutaj tak milej zrobiło

    Muszę Wam powiedzieć, że trzymam się dzielnie, a dzisiaj mam kolejny powód do dumy, bo nie zjadłam nic po 19! To już coś, bo wcześniej zdarzało mi się nawet późno w nocy coś przekąsić
    Nawet humor mi się poprawił odkąd się tutaj zapisałam, bo ostatnio to miałam jakieś niezidentyfikowane bliżej depresje i myślałam, że nie dam rady Poprawiłyście mi samopoczucie pojawiając się tutaj. Dziękuję
    Niestety dzisiaj nic nie udało mi się spalić, bo poza wyjściem do sklepu to nie ruszałam się z domu ani na krok, a do ćwiczen domowych jakoś nigdy nie miałam ani przekonania ani zapału-błąd, wiem. Od lutego wybieram się na siłownię, to już postanowione, a przeszkodą może być jedynie mój notoryczny brak czasu Mam nadzieję, że pogodzę to jakoś ze studiami i nie będzie to zbytnio kolidować ze sobą.

    Na koniec wzorem maxximy przedstawiam raporcik

    3 kromki razowego chleba z serkiem, szynką i papryką
    łosoś z łyżką ryżu białego
    talerz zielonej zupy groszkowej
    2 jabłka zielone
    2 herbaty zielone SUKCES


    A nick ŁaZANKA jest wynikiem zlepka wyrazowego :P Zanka to od imienia, a Łazanka, bo ta nazwa wydała mi się smakowita jak na kogoś kto się odchudza i łazanki uwielbia, a jeść ich raczej nie powinien

    Pozdrawiam i całuję Wszystkie zaglądające Dziewczynki

    P.S. Ssie mnie w żołądku

Strona 1 z 64 1 2 3 11 51 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •