-
Przegląd jadłospisu:)
Znów zima, znow kilka kg w gore i znów zaczynam.Odkąd wyprowadziłam się z domu kompletnie przestałam sie ruszac i to jest głównym powodem mojego przytycia.Tak więc koniec z tym, postanawiam,że przynajmniej 3 razy w tygodniu będę sie intensywnie ruszać
W ten weekend mam zaliczenia, więc będę narazie ćwiczyć w domu,ale w poniedziałek kupuję karnet i nie ma to tamto
będzie aerobic lub taniec jeśli uda mi się coś znaleźć przed południem
Z jedzeniem to za bardzo nie wiem jak tu wsszystko zrobić, bo pracuję 17-21( i czasem też rano 7-10)...jestem w domu na 22 i jestem zwykle cholernie głodna
jedzenie przed 17 nic nie daje,przez tyle godzin zdążę zgłodnieć 3 razy
a przerwy mam tak krótkie,że raczej zjeść nie zdążam(hmn...dziwny czasownik
)...więc nie wiem....co byście nie poleciły
myślicie,że jakiś twarożek lub jajko mogę zjeść po powrocie
Kolejna rzecz to,że nie mam czasu i kasy na wymyslne potrawy, więc albo coś kupuję,albo jem w fast foodach,czasem coś przywiozę z domu...mam nadzieję,że znajde w waszych wątkach jakieś szybkie smaczne i zdrowe przepisy....
Dobra, to już dziś nic nie jem i od jutra zaczynam pełną parą
Moję wstępne przykazania to:
1)ćwiczenia przynajmniej 3 razy w tygodniu
2)Omijam wszelkie fast foody z daleka
3)Jem dużo owoców i warzyw
4)Robię kanapki do pracy( a nóż zdążę zjeść)
5)Nie jem slodyczy,nie słodzę,jem tylko ciemny chleb
6)ograniczam alkohol,znaczy piwo
Najwyżej potem coś dodam jak mi się przypomni
Trzymajcie kciuki
Aha,pierwszy etap mojej diety to 2 tygodnie-potem jadę do Edynburga na ferie
i mam zamiar schudnąć do tego czasu 2,5 kg
Jutro sie zważe i zmierzę i podam co wysżło
no, to do napisania
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki