Strona 27 z 37 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 361

Wątek: LEPIEJ BYĆ LUKREM NA PĄCZKU NIŻ SAMYM PĄCZKIEM

  1. #261
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Jak tam weekend

    Fajnie, ze zostajesz w Krakowie. Przynajmniej bedziesz miala jakis start. A serce... czas zaciera rany a jestes taka fajna babeczka, ze nie ma sensu sobie zawracac glowy jakimis popaprancami

    Mam nadzieje, ze majowka bedzie udana. Ja siedze w pracy ( kurcze, w kazdym pamietniku to pisze ) i marze o majowym grillu . Buziole :*

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  2. #262
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    po pierwsze...to własnie doceniam mojego laptopka i zastanawiam się jak ja mogłam wytrzymywać z tym gratem...jestem w domku a tu teraz stacjonuje mój stary komp...no i już od 15 minut czekam aż będe mogła coś napisać.. porażka!!! poszłam sobie kawe zrobić i jak wróciłam to stronka się dalej ładowała... więc wybaczcie, że dziś tylko u siebie ale w nd już wracam do Kraka więc Was poodwiedzam

    dzisiaj będzie post nie krótki...

    Wczoraj się załamałam... chyba musze zainwestować jednak w wage elektroniczną bo moja stara to naprawde oszukuje... wczoraj z Krakowa przywieźli mnie znajomi i jeszcze weszliśmy do nich na redds'a...w łazience stała waga więc nie mogłam się powstrzymać... to co tam zobaczyłam.. niby drugi dzień okresu, niby środek dnia a nawet wieczór...no, ale... BEZ PRZESADY!!!!! na wadze zobaczyłam... 78,4 kg to było jak łopatą w łeb dostać i to taką po której wokół głowy latają małe żółte ptaszki z transparentem "weź się opanuj kobieto! zobacz co ze sobą zrobiłaś! sama się sobie nie podobasz więc jak możesz się komuś spodobać?? mało masz jeszcze tych kg? to chyba pora coś z tym zrobić!!!!"
    No i padło kolejne postanowienie...dam rade!!! ZESRAM SIĘ A NIE DAM SIĘ!!!!
    Kupiłam dzisiaj BIO C.L.A nie bardzo wierze, że to przyniesie jakieś wymierne efekty, ale... naprawde mnie ta waga dobiła i dzisiaj poćwiczę...mam tutaj dwie płyty więc albo będzie z tego ostatniego shap'a albo pilates dla początkujących...
    a oto co dziś zjadłam:
    bułka niestety biała, cieniutko posmarowana masłem z chudą szynką, plasterkiem sółtego sera, sałatą, ogórkiem, pomidorem i rzodkiewką
    warzywa z patelni z kiełbaską śląską jedną
    serek wiejski z rzodkiewką i szczypiorkiem z kajzerka
    kawa z mlekiem
    BIO C.L.A szt 4 (to też musze liczyć bo jedna kapsułka ma...ponad 20 kcal...)

    wogóle to mam ostatnio jakieś doły...wszytsko przez K...albo przez Jego brak...nie wiem dlaczego ostatnio tak duzo o NIm myśle..czemu tak za Nim tęsknie??? głupie to...to takie głupie jest... a może to dlatego, że wtedy byłam chociaż w małym stopniu czegoś pewna...pewna tego, że przyjdzie wieczorem po pracy, pocałuje, złapie za ręke i powie "Kocham Cię Buraczeq!" coraz gorzej mi samej...ale o tym wiecie tylko Wy...nie chce nikomu o tym mówić...jestem silna!!!!!
    Przeraża mnie to, że znajomi mówią, że jeszcze znajde tego właściwego, że tego Jedynego...ale ja nie wiem cyz Oni tak ciagle chcą przekonać mnie czy...siebie...

  3. #263
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    ileeee? chyba Ci się waga popsuła niemożliwe, żebyś ważyła więcej ode mnie lepiej zmień wagę...


    co do facetów - ja się nie wypowiadam, bo się nie znam...

  4. #264
    jez Guest

    Domyślnie

    buraczqu kup nowa wage bo to wkurzajace nawet wadze swojej nie ufac ja kupilam jakis czas temu, taka elektroniczna, co mierzy niby tluszcz ( pisze niby bo podobno zadne z tych wag nie mierza dokladnie- ale widac tendencje tluszczu wiec ok...)
    co so Bio c.l.a wiem ze wszyscy sie o tym pozytywnie wypowiadaja ale jesli mnie pamiec nie myli gdzies czytalam ze ma jakies skutki uboczne= nie jest tez za zdrowa niby...ale tez kiedys bralam- fazit: samo to, to za malo....tak jak ostatnio w sklepie z herbatami zakwestionowano wlasciwosci odchudzajace herbaty czerwonej tzn. pan mnie wysmial, ale zielona o tak....
    nie przejmuj sie ta waga, pewnie jest zepsuta.....
    a co do milosci, niefajnie, ale z miloscia tak to przeciez jest, przychodzi, i dochodzi albo zostaje...jesli odejdzie nie wiadomo gdzie jej szukac....i najlepiej jest ufac ze sama zapuka do drzwi...a zapuka....najlepiej poszukaj sobie jakiegos zajecia aby nie myslec za duzo- moze jakis basen, klub fitness, znajomi, hobby- mysle ze pomaga troszke
    trzymaj sie buraczqu i dzieki za odwiedziny- ucieszylam sie

  5. #265
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    Noe-dzieciaku... możliwe możliwe... ale przed chwilą zważyłam się na swojej...tu jest 74 kg...

    Jez u mnie na hobby czy inne rzeczy póki co nie ma czasu..planowałam nawet zapisać się na siłownie, ale musiałabym wstawać przed 6 żeby korzystać z karnetu przed pracą i przed zajęciami więc raczej odpada, szczególnie, że nie chodzę za wcześnie spać...

    Jedzeniowo dzień zaczął się wzorowo...na śniadanie owsianka, na obiad gotowane udko i młoda kapusta...ale potem przyjechaliśmy z rodzicami do Kraka bo moja siostra ma jutro imieniny...robiłam u Niej sałatke z ryżu z tuńczykiem i zjadłam ze trzy łyżki (z majonezem ) ale to i tak nic takiego...gorzej, że zjadłam chyba z 5 cukierków takich czekoladowych nadziewanych... no cóz... w związku z tym...kolacje sobie już darowałam

    a wiecie kto własnie ode mnie wyszedł... K!!!! ale nie... bez żadnych skojarzeń, przyszedł na kawe i papierosa...i nawet tak, o ! rozmawiało... ale nie miałam jakiejś zbytniej ochoty żeby się do Niego przytulić... wiadomo, że czasem tęsknie... (patrz post wyżej...) ale nawet przetrwałam tą wizytę

  6. #266
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    kochana przestań z tą wagą !!!! waga to liczby a jak wiadomo liczy sie sylwetka a nie liczby ...Ty masz piekne ciało i widac to na zdjeciach lepiej powiedz jak majówka Ci mineła? buziaki :*

  7. #267
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    no chyba musze z nią przestać bo dziś rano znowu pokazała 73 kg zgłupieć idzie... naprawde... moja majówka to było pisanie pracy mgr więc nic ciekawego :P

    wiecie do czego doszłam ostatnio... brutalne ale prawdziwe...
    że większość z Nas po prostu przyzwyczaiła się już do siebie, i chociaż mówimy, że przeszkadza Nam to jak wyglądamy to tak naprawde zaakceptowałyśmy już taki stan rzeczy i dlatego tak nam ciężko pozbyc się złych nawyków a z nimi balastu, który nam niby-przeszkadza... To jest jak z wczesnym wstawaniem: jeśli bardzo na coś czekasz, wyczekujesz czegoś to całą noc nasłu****esz kiedy zadzwoni budzk żeby móc już wstać...a jesli to nic takiego, coś bez czego można się obejść to potrafimy kilka razy budzik przestawiać byle pospać dłużej... może już czas po prostu się obudzić????

  8. #268
    juem Guest

    Domyślnie

    może twoje słowa podziałały na mnie bardziej niż myślałaś że na kogoś mogą podziałać właśnie się budzę i jak zadzwoni budzik będę gotowa....

  9. #269
    jez Guest

    Domyślnie

    buraczku to prawda....ja budzilam sie od ostatnich dwoch lat, taka ze mnie spiaca krolewna....a czy teraz juz naprawde sie obudzilam nie wiem- zobaczymy...na razie jednak delektuje sie chwila i mysle ze przerwa z forum byla dla mnie dobra...no zobyczymy.........
    ale tak jest ze wszystkim przeciez...musze schudnac, musze sie uczyc, musze, musze....ok musze aly czy chce??????bo jesli chce to dam rade!!!!!!!!!!!!!
    milego dnia

  10. #270
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    Juem jeśli naprawde jest tak jak piszesz to bardzo się ciesze bo ja też nareszcie mam zamiar obudzić się, odetchnąć pełną piersią i zacząć wreszcie żyć!

    Jez-yku słodki... królewno budzimy się przerwa w forum...ja tez mialam...wydawało mi się, że pomogła... że to tak jakbym zaczynała od nowa...ale.. właczałam tylko kolejną 'drzemke' kiedy budzik zadzwonił

    Dzisiejsze menu znowu było grzeszne... siostry imieniny... zaczęło się od owsianki na śniadanie, potem byłam w galerii z siostrzyczką i mamuśką w sumie to było w tym kilka plusów... znowu mam nową bluzke (mnożą się one w mojej szafie w tempie króliczym ale tak to już jest... spodni nie mogę znaleźć więc nadrabiam bluzkami :P ) kupiłam też siostrze bluzeczke... i zarobiłam na tym 10 zeta bo znalazłam 60 zł a za bluzke zapłaciłam 50 :P
    wróciłyśmy strasznie głodne więc zjadłam kanapkę z ich śniadania i sałatke z tuńczyką (tą którą wczoraj robiłam), jedno ciastko i jednego cukierka... obiadu nie jadłam już bo czułam się FULL za to za godzinę był... deser... banany SMAŻONE na maśle z brązowym cukrem i lodami waniliowymi i malutki plasterek karpatki a około 19 taką małą pałke z kurczaka pieczoną w folii w piekarniku...

    z tym deserem to porażka...

    a tak wogóle to nie wiem czy to po BIO C.L.A. czy nie, ale mam od niedzieli non stop biegunke...

    ale właśnie wróciłam ze sklepu i widzę, że ja się już powoli naprawde budzę nie kupiłam nic słodkiego...nic niedozwolonego... nic a nic tylko chleb pełnoziarnisty, zupę ze szpinaku, sok z magnezem i pomidorowy na śniadanie


    budze się... czuje to

Strona 27 z 37 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •