-
jestem tu nowa ale pozwole sobie napisac POWODZENIA :)
SB + cwiczenia powinny ruszyc. Chociaz czasem tak jest, ze dieta dobra tylko trzeba miesiac stosowac zeby potem wszystko poszlo w podwojnym tempie (moja kolezanka tak miala - dietowala i cwiczyla caly miesiac i nic... na poczatku nastepnego nagle 5cm w biodrach i dalej tak samo dietkowala i cwiczyla i juz szlo regularnie... taki organizm)
-
http://img522.imageshack.us/img522/7124/ogrekxe9.th.jpg
Ogórek plusik pomidorek i sałata lodowa oraz sos sałatkowy moje menu na dziś
Duuuuużo nauki przede mną jeszcze ale wieczorem przerwa na rowerek u bratowej :lol:
Buziaki do juterka :P
-
no nie skończyło się na sałatce, ale duzo się naczytałam i to nawet dobrze, że coś zjadłam przynajmniej nie spowalniam sobie metabolizmu :D
obiad:
:arrow: pierś z kurczaka z pietruszką (faszerowana i odrobiną masła)
kolacja:
:arrow: 2 jajka usmażone z 5-cioma malutkimi posiekanymi pieczarkami
ROWEREK :
72 minuty 32 km 730 kcal
-
72 minuty? Lomatko... jak mialam dostep do rowerka to ledwo 10 wytrzymywalam :oops:
szacunek
-
No ja podobnie, 10 minut góra a potem strasznie mnie to nudziło, więc SZACUNEK 4U
-
:arrow: 2 jajka ugotowane
:arrow: szklanka żurku
:arrow: 130 g serka białego ricotta
:roll: co jeszce zjem chciałabym niewiele ale dlatego, że dziś zle się czuję
buziaczki dla Was kochane dziewczyny
p.s. zaliczyłam dziś historię myśli ekonomicznej :D :D :D :D :D
-
to co zaliczylas brzmi tak egzotycznie ze z zasady jestem pod wrazeniem :)
a jutro... czuj sie lepiej!
-
No rzeczywiście nieco egzotyczny przedmiot, nauki mnóstwo a ocena zaledwie dostateczna po 10 dniach nauki :( ale cieszę się, że mam już to za sobą :)
:arrow: jeszcze zjedzona puszka tuńczyka
:arrow: plaster szynki
:arrow: plaster sera żółtego
:? Jutro urodzinki bratowej :D nie wiem co jej na prezent sprawić :?: :?: :?:
-
Dziuniu kochana wytez mózg ;p na pewno wymysliszjakis ueper prezent :P :) pozdrawiam :P
-
Zjedzone w środę:
:arrow: 100g chili con care
:arrow: 100g zapiekanki z kapustą kurczakiem i fasolą (kukurydze wyrzuciłam)
:arrow: plaster szynki
:arrow: plaster sera żółtego
:arrow: 2 jajka
:evil: porcja ciasta fale dunaju :twisted:
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że od poniedziałku nie jechałam na rowerku, poza tym psuje się pogoda a ja mieszkam na szczycie miasta - na jednej wielkiej wywieji - w dodatku na 4 tym piętrze w bloku i szumi u mnie niesamowicie :? aż głowa boli czasem od tego hałasu :( chcę już cieplutkiej wiosenki