Od dziś nowy suwak dopóki nie schudnę do 60 kg z 63
Wersja do druku
Od dziś nowy suwak dopóki nie schudnę do 60 kg z 63
http://www.zwani.com/graphics/sexy/images/pic45.gif
ŚCISKAM MOCNO PO ŚWITACH :)
FAJNY SUWAK :)
TRZYMAM KCIUKI OBY SZYBKO ZNIKNOŁ :)
przede wszystkim gratuluję że już schudłaś na 63kg
a nie tak dawno pisałaś ze 67 ważysz, tylko pomyśl! super ci idzie!
ja niestety sobie bardzo popuściłam, musiałam suwak przesunąć w gorę na 65
- ale koniec z obżarstwem, znow waga spada :!:
a schudniesz raz, dwa :!: :!: Ja to wiem, 3 tygodnie i po kłopocie a może nawet prędzej :!: No a jak tam po Świetach? U mnie bilans + przybyło mnie, na szczęscie tylko 1 kg, ale to i tak cały tydzień zmarnowany :cry:
Hej :)
Wpadłam z rewizytą i czekam na wieści jak dietka :D :?:
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
HALO !!!!!
JAK TAM DZIONEK MIJA :)
Oj az wstyd przyznać, wczoraj i dziś zjadłam trochę słodyczy... :oops: :oops: :oops:
Powoli wracam do dietkowania. :roll:
Wczoraj M miał kolizję autkiem i jakiś nerwowy ten dzień był, dziś niewiele lepiej jeszce się nie uspokoiliśmy :?
Dzis zjadłam:
:arrow: wafel pishinger domowej roboty
:arrow: kinder kanapka
:arrow: michałek
:arrow: sałatka z kiwi banana i mandarynki
:arrow: kawa z mlekiem
:arrow: gorący kubek pieczarkowa
Po prostu za dużo mam zapasów słodyczy w domu :shock:
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
odzywiasz sie nie tylko nie dietkowo ale i niezdrowo
na 6 pozycji dzisiejsego meny tylko jedna nie jest czysta chemia :roll: :roll:
trzymaj sie i wracaj na dobre tory :)
przykr mi z powodu kolizji męża :(
Teraz tylko woda woda woda :)
Wykusiłam M na spacerek do sklepu koło parku, wczoraj zreszta też to taka mała pokuta za to obżarstwo. Kupiłam sobie zapas mięty i wody niegazowanej :) no i już mi przechodzi ochota na słodkie.
Na jutro robię sobie kapustę z cebulką i pieczarkami :)
UWIELBIAM MIĘTE:)
DOBRZE POMOZE CI :)