Ojjj....to sie biedna meczysz, wiem co znaczy taka atmosfera w domu :?
Może lepiej będzie jak wyciągniesz ręke do niego , chociaż rozumiem jakie to ciężkie zwłaszcza jak się nie czuje winnym :?
Wersja do druku
Ojjj....to sie biedna meczysz, wiem co znaczy taka atmosfera w domu :?
Może lepiej będzie jak wyciągniesz ręke do niego , chociaż rozumiem jakie to ciężkie zwłaszcza jak się nie czuje winnym :?
http://www.irondogfeeders.com/assets...g-and-feet.jpg
KOLOROWYCH SNÓW :)
http://www.agrotrader.pl/pictures/1576138260_middle.jpg
KOLOROWEGO DNIA :)
oj dziewczyny dzis u mnie szaro, buro, ponuro w dodatku dietkowo zawaliłam jak nie pamiętam kiedy. Dziś zjadłam drożdżówke z serem, 2 kromki chleba z masłem i szynką, rogala i 3 merci czekoladki brzuch mi pęka od tego pieczywa i boli. Wiem - moja wina- brak mi słów. Stres mnie ostatnio zjada, dostałam wypowiedzenie w pracy :( byłam dziś się zarejestrować w Pup-ie i jadłam co popadnie.
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Tylko mi się tutaj nie łam :!:
Jestem z Tobą i mocno przytulam :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...py-Posters.jpg
POZDRAWIAM PIATKOWO :)
Dziś znowu w szkole ale bardzo mi się podobało :) Zbliżam się do końca więc jestem coraz bardziej pozytywnie nastawiona :)
Gdybym cały czas była w szkole byłabym znowu szczuplutka bo mi się w szkole jeść nie chce wogóle i czasik jakoś szybciutko mi leci, świat w kolorach tęczy widzę, bo przyjemnie tak w gronie innych ludzi posiedzieć :))
Kfiatuszku bardzo ci dziękuję, że nie pozwalasz mi się poddać, chyba jednak coś z tej diety będzie bo dziś 62 kilo rano ważyłam :P
Miśku dziękuję, że również o mnie pamiętasz, zaglądałam do Ciebie i widzę, że u ciebie powolutku waga znowu rusza w dół gratuluję !!!
Ach troche mi dziś lepiej przez tą wagę bo mnie zaskoczyła w dodatku po tym pieczywowym szaleństwie w tym tygodniu :roll:
Buziaczki pozdrawiam Was i życzę milutkiego weekendu[/quote]
Gratuluje spadku wagi i oby tak dalej :D
Co do szkoły...mi czasem bardzo brakuje tych wszystkich zajęć, naprawdę miło wspominam każdy etap nauczania, ale studia były naj...szkoda, ze to tak szybko minęło...5 lat przeleciało, ze nawet niewiem kiedy - mnóstwo wspomnień, aż łezka w oku sie kręci :D
Hm...a teraz nadszedł czas na poważne, dorosłe życie, które pomału też zaczynam kochać :P poprostu staram sie go nauczyć :D
Aha i ja nigdy nie pozwolę Ci sie poddać od tego jestem :lol:
Dziś niedziela miałam zamiar pożądnie siąść do książek a od rana wszyscy dzwonią i chcą się umówić na jakieś spotkanie, teściowa ma przyjechać i wogóle już mi się tej niedzieli odechciało...
dziś na śniadanie zjadłam
chlebek z ziarnami 80g 200kcal
ser żółty 45 g 180 kcal
szynka plaster 80 kcal
ogórek iszony
w sumie 2 kanapki miały niecałe 500 kcal OMG !!!
UŚMIECHAM SIE SZEROKA JAK CZYTAM TWOJEGO POSTA :)
A TO DLATEGO, ZE JA RÓWNIEZ MAM NAGŁY PRZYPŁYW GOŚCI W JEDYNY DZIEN WOLNY :)ZAWSZE MI SIE WYDAWAŁO, ZE RODZINA AKLURAT TEGO DNIA JAK MNIE NIE ZOBACZY TO PADNIE :):) NIENAWIDZE TEGO :)
TRZYMAJ SIE DZIELNIE :):)