Wątek: "Kto nie ma odwagi do marzeń, nie ma siły do walki"

Cóż już pewnie nie raz się natkneliście na moje wypowiedzi a ciągle pytania wątek ,wątek gdzie jest wątek byl.. kiedyś lecz pożniej zostal zaniedbany iii ten tego...przepadl ,ciągle się wypowiadam ale ... Ja też chcę wątek waże 52 kg a zawsze ważylam 50 kg i chce do tego wrócić bo nie lubie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwile ,oczywiscie podchodze do tego racjonalnie moze tak ostatnimi czasy z siostrą robilysmy sobie babskie wieczory filmy ,lody -grycana ulubione ,chipsy ,krakersy ajj te ferie i wychodzlo po 3000tys jak nie wiecej ale sie tym nie przejmuje ,bylo ciekawie wspaniale chwile spedzilam i nie zaluje wazne ,ze nie byl to napad czyly mieszania wszystkiego..choc miala, w swoim zyciu taki maly rozdzial na poczatku odchudzania coraz mniejsze dawki kalorii ,chowanie jedzenia w skutku wychudzenie wazylam 42kg pamietam jak dzis Bogu dzieki przez te kilka lat wrocil mi rozsadek i zdrowie Teraz to 2kg 1500-1800 powoli ale tez nie odpuszcze sobie malych imprezek Nie po to jest życie by się ciągle ograniczać ,prawda?

prawda
a dwa kilo szybko zleci
bede 3mać kciuki

Gdybym ja miała 2kg do zrzucenia to bym w siódmym niebie była
Dobrą dietkę wybrałaś, bo za dużo sadełka nie masz do stracenia i tyle kcal będzie optymalne Powoli do celu

suspense,secretive dziękuje za odwiedziny. Wiecie ostatnio tak zastanawialam ,mam figurę proporocjonalna ramiona -biodra ale nierozumiem dlaczego mam ręce tak potwornie szczuple i lydki ,ręce najgorzej chcę kupić bluzke z rekawkami wszystkie odstaja Prubowalam wyszukac czegoś na temat typow figur ale za uja nie moge zidentyfikowac swoiej ,chyba jednak nieproporcjonalna jestem :P Już bym wolala miec lydy i rece jak normalny czlowiek ,wszyscy sie smieja i przezywaja grabie

Toż to maciupeńko masz do zrzucenia .
Ze sylwetką spoko - ja mam znowu uda jak atleta, nawet jak nie ćwiczę zbyt wiele to mam zarysowany czworogłowy uda , a jak przytyję tom atleta-kotleta .

Wiem ,wiem 2 kg to efekt wspierania siostry przed sesja Czego sie nie robi dla rodziny a pozatym moze i mnie teraz wysmiejecie ale przydal mi sie tydzien takie rozpusty i nie zaluje ,heh fajnie bylo ^^

Heh, ja jedyne czego sobie podczas sesji nie żałuję to żarcie - mogę nie spać przez jaki czas, zalewać się kawą do imentu, moge ryczeć dniami nocami, wyrzekać się przyjaciół, ale dobrego jedzonka to sobie ja nie żałuję . I jakoś mi to wisi podczas sesji a nawet przyjemne trochu takie odpuszczanie sobie, w sumie za całe te dwa miesiące i coś przytyłam 2kg czyli pikuuuuuś

Skąd ja to znam a pożniej "eee zima kto zauwazy" Szybko sie to zrzuci ale nigdy poza 2kg nie wykroczylam ale takie krotkie mile dni ze slodyczami przyjaciolmi ogladajac filmy smiajac sie przy tym sa milewidziane w moim zyciu ,nierozumiem dziewczyn ,ktore odpuszczaja sobie spotkania z przyjaciolmi dla jedzenia jedno jest pewne JA SOBIE WOLE NIE ZALOWAC jedzenia to finezia mniam mniam ;D
"

Ja sobie dzisiej spałaszowałam kawałek placka z budyniem i owocami i kawkę z mlekiem do tego i było mi niebiańsko a jeszcze lepiej jak po spacerze w mroźne popołudnie zalałam się gorącą herbatką korzenną z miodem i mlekiem . Uczucie błogości przewyższyło wielokrotnie fakt, że to był trunek absolutnie niedietetyczny .
Ciekawe w czym ten urok, że w miłym towarzystwie zawsze lepiej smakuje

W Milym towarzystwie się o kaloriach nie myśli ,glowa w chmurach i tyle ;D Nie mozna sie cale zycie przejmowac niechce zeb do nagrobku wlozyli mi tabele kaloryczne chce zabrac mile wspomnienia ! A ja herrbata z tona cukru i ctryny iiiiii pączek z posypką i arejkoniakiem ahhhhhhhhhh