Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25

Wątek: tarQa ponownie powraca do walki :)

  1. #1
    tarQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie tarQa ponownie powraca do walki :)

    Witajcie kochane!

    TarQa powraca do wielkiego odchudzania. Ech, powraca? Może nie do końca bo oficjalnie odchudzam się już od 15 stycznia, ale postanowiłam założyć nowy wątek (Poprzedni porzuciłam chyba gdzieś na przełomie sierpnia/września 2007, bo niestety zabrakło mi silnej woli, ale cóż...)
    Jak już wspomniałam na diecie jestem od 15.01 czyli to już (niech policzę) 21 dni. A niech mnie! Nie pamiętam już, kiedy tak długo wytrzymałam na jakiejkolwiek diecie! Bo jestem strasznym łakomczuchem.

    Mój plan dietowy, to:
    Jedzenie codziennie w granicach 1000-1300 kcal.
    Rzecz jasna miałam dwa dni zgrzeszenie, bo jak by inaczej. Choć przyznam, że nie było tak źle: raz 1600 kcal, drugi raz troszkę gorzej ok. 2000 kcal.
    Za to nadrabiam to ćwiczeniami. Codziennie spalam w granicach 600-800 kcal ;]

    Moje odchudzanie rozpoczynałam od wagi 73,4kg.
    Jednak do tej pory udało mi się zrzucić tylko 3kg (pewnie powiecie, że to idealnie, zdrowo, bo najlepiej jest chudnąć 1kg tygodniowo). Jednak obecnie przechodzę kryzys, bo od tygodnia moja waga stoi w miejscu - wskazuje 70,4 kg *chlip*. Mam nadzieję, że niedługo spadnie poniżej 70kg, bo tak dawno już nie widziałam 6 z przodu... I mam nadzieję, że uda mi się wytrwać aż do osiągnięcia wymarzonego celu. No właśnie, mój I cel, to osiągnięcie 65kg, a później zejście do 60.

    Chciałabym, aby do wakacji udało mi się zrealizować mój pierwszy cel! Taak, musi mi się udać! I mam nadzieję, że z Waszą pomocą osiągnę te 65kg

  2. #2
    teczaoceanu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2005
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj
    Na pewno uda Ci się osiągnąć wymarzoną wagę do wakacji
    A grzeszki nie były takie straszne Grunt, że nie wsunęłaś np. 4-5tys. kalorii
    Trzymam kciuki i pozdrawiam

  3. #3
    tarQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    O, jak miło, że zajrzałaś i dziękuję
    Jeśli chodzi o te grzeszki, to właśnie dlatego jestem z siebie piekielnie dumna, bo u mnie to była norma - nieszczęsne granice 4000 kcal dziennie
    Bardzo bym chciała już na zawsze pożegnać się z gigantycznym obżarstwem...

  4. #4
    asiool jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-10-2007
    Mieszka w
    Kęty
    Posty
    14

    Domyślnie

    z czasem można przywyknąć do diety ja może się nie obżerałam ale miałam słabość do tłustych potraw ale teraz jakos się kontroluje...
    życzę powodzenia w odchudzaniu

  5. #5
    Awatar siyanda
    siyanda jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-12-2007
    Posty
    1,798

    Domyślnie

    Bardzo bym chciała już na zawsze pożegnać się z gigantycznym obżarstwem...
    Jeżeli będziesz ćwiczyć zabijesz głód - przynajmniej ja tak mam A jeżeli dodasz do tego cztery lub pięć regularnych posiłków zapomnisz o napadach obżarstwa .

    To teraz ten pamiętnik jest aktualny ?
    Never give up !!! Ćwiczę, chudnę, zmieniam się !

  6. #6
    tarQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Masz rację siyanda. Chyba właśnie dlatego, wytrzymałam już te 3 tygodnie na diecie Ćwiczę regularnie wieczorami, około godz. 18. Swego czasu właśnie w tych godzinach miałam chęć zjedzenia o wiele więcej niż powinnam. Ale teraz, dzięki ćwiczeniom, wiem ile muszę się namęczyć, żeby spalić tłuszczyk i to mnie powstrzymuje przed obżarstwem. Mam tylko nadzieję, że już nigdy do tego nie powrócę. Chcę, aby to był już zakończony rozdział w moim życiu :>

    I tak, ten pamiętnik jest aktualny.

    Asiool dziękuje za wsparcie i również życzę powodzenia Ja osobiście nigdy nie miałam słabości do tłustych potraw. Rodzice zawsze się ze mnie śmieli, bo odkraiwałam z wędliny nawet najdrobniejsze żyłki i wszystko co białe, zresztą do dzisiaj tam mam :P Moją słabością były i są wszelkie słodkości .

  7. #7
    aduchaw jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-08-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witaj!!
    No ja mam nadzieję, że tym razem Ci się uda, na pewno się uda
    Ja też powróciłam po przerwie i również mam nadzieję, że uda mi się schudnąc
    Trzymam za Ciebie kciuki

  8. #8
    tarQa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień 22 za mną
    Waga dzisiaj wskazywała 70,6kg. Czy ona w ogóle kiedyś znowu zacznie spadać? Ech... Po cichutku liczę, że może jutro mniej pokaże...

    Z moich obliczeń wynika, że pochłonęłam dzisiaj coś około 1165 kcal.
    Ćwiczonka mam już za sobą, spalone 646,63 kcal.
    Także dzień dzisiejszy mogę śmiało zaliczyć do udanych

    Dzisiejszy jadłospis:
    serek wiejski lekki, kromka chleba razowego, kawa z mlekiem 0,5%
    kromka chleba razowego z serkiem ziołowym i pomidorem, jabłko
    warzywa na parze, pierś kurczaka
    100g twarogu chudego, 2 łyżki jogurtu naturalnego, szczypiorek, 3 ktomki pieczywa chrupkiego, herbata

    To tyle.

  9. #9
    asiool jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-10-2007
    Mieszka w
    Kęty
    Posty
    14

    Domyślnie

    Podziwiam za mobilizację do ćwiczeń mi się za nic w świecie nie chce :/ a co do wędliny też odkrawam tłuszcz :P ale to dopiero od niedawna jak byłam mał przepadałam za tłustym a masło to był mój smakołyk brałam sobie łyżeczke i jadłam i do dziś mam upodobanie do tłustych potraw a zwłaszcza smażonych no ale za to masła juz nie lubię

  10. #10
    aduchaw jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-08-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    No to gratuluję dzisiajszego udanego dnia dietkowego

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •