Witam

Trzymam gorąco kciuki, za powodzenie
Ja przez 3 miesiace wakacji byłam właśnie na diecie "mniej więcej 1000 kcal", do tego wieczorami biegałam... Dużo biegałam i "gibałam" się troszkę na dywaniku w domku
Zero grzeszków.
Jednak to były wakacje... Słodkie nic - nierobienie mi pozwalało na takie dość, mimo wszystko, restrykcyjne postępowanie, ale teraz od października nie liczę kalorii, jak pisałam u siebie odżywiam się inaczej, wiem, że potrzeba mi więcej energii, bo mimo wszystko te "szare komóreczki" w główce potrzebują jej dużo, a ja muszę spoooro główką pracować... Więc należy wszystko robić z rozsądkiem, wiem, że łatwo mówić, ale to prawda! Nie będę się ropzisywać i panoszyć nie u siebie, mimo wszystko życzę powodzenia raz jeszcze!