Witam Forumki moje ukochane .

Wszedzie dobrze,ale w domu najlepiej. .
Egzamin zaliczony. Obronilam sie. Do wszystkiego podeszlam dos luzno,ale stres mnie zlapal na dwie godizny przed egzaminem. Ufffffff.Ciesze sie ze wszystko dobrze poszlo. Skonczylam kolejne studia. Yuuuuupi. . Musze jeszcze pojechac raz do Opola zeby odebrac dyplom....no i spotkac sie na imprezce z cala grupa i promotorka....
Wczoraj od rauz po obronie poszlam ze znajomymi do klubu. Caaaaaaaaaly wieczor spedzilam przy wodzie niegazowanej i kawie. Troche potanczylismy. Bylo calkiem milo.
Dzisiaj z kolei pochodzilam troche po galerii w poszukiwaniu prezentu dla cioci na rocznice a wyszlam oczywiscie z rzeczami dla siebie....Potem podroz do Plocka. Babcia dzisiaj miala operacje na kolano i nie moglam jej dzisiaj zobaczyc bo lezy jeszcze na sali pooperacyjnej. Najwazniejsze ze operacja sie udala. Jutekriem pojade do szpitala.
Jak wrocilam od razu mama zagonila mnie do robienia obiadu....Oj ,ale mialam ochote na poledwiczki, ziemniaczki zapiekane i czerwona kapuste....ale sie nie dalam.
Dzisiaj jest 4 dzien DC i trzymam sie dzielnie. W srode zjadlam 2 zupki i koktajl. Przedwczoraj zupe,koktajl i batona,( batony sa pycha, koktajle calkiem smaczne). Dzisiaj natomiast zupe,koktajl i makaron z sosem grzybowym....
Pije duzo wody niegazowanej....
Tylko od poniedzialku nie bylam w toalecie....a mamy czwartek....Czy to jest normalne??.
Jutro sie rano zwaze.Mam nadzieje ze bedzie ladny spadek wagowy....
Mam zamiar byc 3 tygodnie na scislej, pozniej 2 tyg na mieszanej....Pozniej trzeba zastosowac diete 800 kcal??, ale bez posilkow DC??.
Kupilam wreszcie mikser.
Kasiu mam pytanie....czy od drugiego tygodnia moge jesc codziennie batony, kotlety itd??. Czy konieczna jest zupa/ koktajl?. Czy np. moj dzien bedzie mogl wygladac przykladowo tak: sn: koktajl, obiad: makaron, kolacja: baton....i tak codziennie??....
Zmeczona jestem Kobietki. Wieczorem zamiast odpoczac to wzielam sie za sprzatanie i teraz wszystko lsni. Obiecuje Was poodwiedzac w wekend.
Buzka:**.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.