i jak, udało się wczoraj dotrzymać założeń :?:
udanego dnia życzę :!: wiosna :D
Wersja do druku
i jak, udało się wczoraj dotrzymać założeń :?:
udanego dnia życzę :!: wiosna :D
Ano wlasnie.. co do tego... pozwolilam sobie na grzanke z serem wieczorem ;/ Robilam mojemu M, bo smutny taki... to zeby sam nie jadl. Ehhh.
No ale lepsze to niz ciasto + pizza sprzed paru dni ;]
Chyba jeszcze mocniejsza terapia szokowa by sie przydala - dzisiaj siedze do pozna w szkole a potem jade do pracy - moze czas na dzien oczyszczajacy na plynach.
w KFC nigdy nie bylam ale przy moim uzaleznieniu od McDonaldsa to wole nie zaczynac :)
Nie jest źle. Ja też wczoraj podjadłam kolacji mojego A., ale tylko odrobinę.
Jak mija dzisiejszy dzień?
na razie leciutko :) Oj trzeba sie wzic za siebie no, tak ladnie cieplo sie robi
Właśnie...mamy WIOSNE - NARESZCIE :!: :!: :!:
Musimy to wykorzystać, bo teraz z każdym dniem bedzie coraz ładniej i już nie uda sie przykryć tłuszczyku kurtką zimową :?
aaano wlasnie... smutne to ale jakie prawdziwe :)
czas czuc sie dobrze i korzystac ze slonca
Jak Ci minął dzień :?:
jak postanowilam byc na samych plynach to zjadlam obiadek (pol golabka), ale to dobrze, zjadlam wiecej niz planowalam ale mniej niz powinnam, teraz juz powinno isc z gorki :)
A ja też dzisiaj na obiad miałam gołąbka - pyszny :!: :!: :!:
hihihi ;] ja mialam najpyszniusiejszy, bo maminy ;]