-
Plan działania jest taki:
:arrow: codziennie ok. 1800 - 2000 kcal, a to dlatego, że karmię piersią i potrzebuje więcej kalorii, ale i to sukcesywnie będę zmniejszać tzn. kalorie :lol:
Wiem, wiem nie powinnam się odchudzać, ale tu chodzi o moje dobre samopoczucie i chyba lepiej jesc mniej a zdrowo niż opychać się nic nie wartymi pustymi kaloriami, a tak właśnie było: chipsy, czekolada, duużo chleba, cukier itp.
:arrow: zero cukru, kawę zbożową zabielam mlekiem :lol:
:arrow: spacerować, trochę ćwiczyć w domu i zoorganizowac sobie czas na aerobik - 2 razy w tygodniu :roll:
:arrow: nie jeść po 18
:arrow: woda, woda, woda -dużo wody
Wstałam o 6, jestem wykończona za mną już śniadanie jakieś 500kcal :roll: O 9 czas na kawę, czy któraś z Was napije się ze mną :?:
-
jeszcze za pozno na kawke?
ja nie moge tak wczesnie pic bo mi zoladek rozsadzi :)
-
Cześć kwiatuszku, dzieki za odwiedziny:)
Ważysz mniej po ciąży niż ja teraz ważę, więc nie jest źle. A plan odchudzania myślę, że rozsądny:)
Pozdrawiam i 3mam kciuki za silną wolę:)
-
Dobrze :!: Tak trzymaj laska ;) Kawy mogę się napić, ale ja poproszę taką prawdziwą, bo inna jakoś mi nie idzie :)
http://chodnik.ncse.pl/impreza/mexicana/kawa.jpg
-
No i co :?: Objadłam się , następne jedzenie jutro a tu dopiero 15.30 - zobaczymy czy dam rade :!: Na kolacje - albo sok z marchwi abo troche kefiru - jakby ssało nie miłosiernie :!: Ale ze mnie żarłok :cry:
-
jak ssie to powinnaś ssać cukierka np mentosa slyszalam ze dizeki temu można 'oszukać' głód. Dasz radę :)
A ogólnie soki np jednodniowe są małokaloryczne i dobre przy odchudzaniu. Podpowiem np pomidorowy (może być innej firmy) z jakąś kanapeczką z pieczywa chrupkiego. mmm :)
-
Kwiatuszku nie martw się na pewno osiągniesz wymarzony cel.
Ja mam dopiero jedną pociechę, ale kilogramków więcej od Ciebie :D ale wierzę, że się uda :D
Mi bardzo smakował rosołek roboty mojej mamy gdy karmiłam polecam :)
-
No i jak? spowiadaj sie juz! :)
-
Dałam radę jestem bardzo dumna z siebie, a dzisiaj kolejny dzień i kolejne wyzwania przede mną w postaci tylu smakołyków :oops: :oops: Mam nadzieje, że znów dzień zakończy się sukcesem :lol:
Trochę mało ćiwczę <wcale :oops: > no i mało piję - do poprawki :roll: :!:
-
najpierw dieta - jak to pojdzie ladnie i sie zaczniesz przyzwyczajac to cwiczenia - jak za duzo na raz to latwo rzucic w cholere ;/
GRATULUJE silnej woli :)