ale idzie do dołu.. :)
u mnie ostatnio stoi :\ moze jutro spadnie? :D
Wersja do druku
ale idzie do dołu.. :)
u mnie ostatnio stoi :\ moze jutro spadnie? :D
O jak fajnie ktoś mi się wpisał :))
Miło mi się zrobiło
Dzięki Pinku :D
napewno sie ruszy:D
AKTUALNY CEL ZOBACZYĆ 8 NA WADZE :twisted:
no wlasnie sie dziwie, ze tak samotnie dietkujesz :)
ale na szczescie trzymasz fason i nie szukasz wymówek! :twisted:
do zobaczenia jutro :wink:
Sama dietkuje ale sie nie poddaje:)
Dziś waga 98,3 kg:D
znów kilka deko w dół
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No a jutro 10ty czyli równy miesiąc dietowania i dzień pomiarów obwodów...
Pewnie za duzo(o ile wogóle) nie będzie na minusie...ale sie pomierze :D
[b]
No i znów ja tu:)
Waga bez zmian ale wkońcu się pomierzyłam (10tego minoł miesiąc odchudzania)
I wyniki wyglądają tak:
MIARA/10.03.2008 / 11.04.2008
WAGA 101,1 kg / 98,3 kg - 2,8 kg
BIUST 107 cm / 106 cm - 1 cm
POD BIUSTEM 93 cm / 92 cm - 1 cm
PEPEK 104 cm/ 101 cm -3 cm
BRZUCH 110 cm / 110 cm ******
BIODRA 119 cm/ 118 cm - 1 cm
UDO L/P 75 cm/ 74 cm - 1 cm
ŁYDKA L/P 46 cm/ 45 cm - 1 cm
RAMIĘ L/P 38 cm/ 37 cm - 1 cm
Dieta dietą :)
Ale chyba też coś dało codzienne smarowanie się wyszczuplaczem :D
zawsze sobie obiecuje ze bede sie smarowac wyszczuplaczem regularnie - i ciagle zapominam :evil:
No dieta dzis ok, waga tez si.
Jeszcze smarowanie wieczorne dziś przewidziane.
Kryzys miałam w sobote, czekolada i te sprawy...
Ale było minęło i działam dalej :D
Nie jesteś sama, bo ja podczytuje i trzymam kciuki! Powodzenia!
No i znów jestem z Wami.
Troszke mnie nie było.
Ale wracam:D
Dietowo średnio, wagowo na plusie dobre pół kilo więc mam na liczniku prawie 99kg;/
No cóż leń górą hihihi.
Jakiś czas temu zaczęłam wspomagać swoje odchudzanie tabletkami Therm Line, z dwa tyg temu odstawiłam.
I dziś postanowiłam do noich wrócić (tak czy tak mam kupiony zapas:D )
Niech mnie zmobilizują do dietowania!!!
Nie wiem czy to efekt placebo czy nie , ale wzięłam i zjadłam resztę spagetti z wczoraj (tak na oko z 3-4 łyżki) w sumie nie za dużo, a czuję sie obżarta dosłownie;/
Nie czuje głodu;D
No to dietujemy dalej.Obiecuje wspisywać regularnie co i jak.
Ciepło sie zrobiło juz na dobre i coraz bliżej widmo lata, plaż itp......
Witam ponownie...
Wróciłam z podkulonym ogonem, pokonana przez swoje własne lenistwo z wagą znów > 100kg :cry:
Teraz troszkę inna metoda, wyznaczylam sobie mały cel, na początek zjechać te 10 kilo, daję sobie na to najbliższe dwa miesiące :P
A potem sie zobaczy :))
A narazie to TYLKO 10 kilo , więc napewno dam sobie rade :)))
A tak na poważnie sie dziś wkurzyłam, aktualnie łapię się na rozmiar 48-50, i jest problem żeby coś sobie kupić, coś co pasuje 30latce a nie 60latce ;/
Muszę chociaż zjechać do 44-46 przynajmniej na początek...
Biorę się w garść !!!
[/b]