-
Nigdy nie jem rano po nocce - w sumie nawet nie mam ochoty. W pracy jest różnie, raz więcej, raz mniej, ale myślę, że nie przesadzam z jedzeniem
Wydaje mi się, że nie chudnę, bo jem bardzo nieregularnie i prawie w ogole nie jem obiadów.
Nad ćwiczeniami pomyślę
tylko muszę zastanowić się co sprawiałoby mi najwięcej radości a przynajmniej co by mnie nie nudziło i denerwowało 
Odkąd zaczęłam tu pisać staram się żeby to co robię przypominało choć trochę dietę
narazie nie jest źle choć zadowolona do końca też nie jestem. Nie potrafię się na nowo odnaleść w diecie
pamiętam jak kiedyś ładnie mi szło, więc wiem, że potrafię
Idą święta a w związku z tym tony jedzenia
niestety w moim domu dalej uważa się, że w święta stół musi być pełen :/ Nie jestem zachwycona, ale walczyć z tym się nie da - wiem, bo próbowałam w zeszłym roku
Postanowiłam nie przesadzać z jedzeniem. Nie czaruję się, że schudnę w tym czasie, ale mam zamiar chociaż nie przytyć - dobre i to. OBIECUJĘ Wam - a przede wszystkim sobie - że od razu po świętach przechodzę w 100% na tysiaczka i postaram się ćwiczyć, chociaż jakąś gimnastykę w domu.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki