Kurde, jem nawet dobrze, a waga ciągle ok. 71 kg! Kurde!
Kurde, jem nawet dobrze, a waga ciągle ok. 71 kg! Kurde!
:*
waga spadnie, spokojnie![]()
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Pestkapl, nic się nie martw. Zresztą co ja ci bedę pisać, pewnie wiesz i znasz ten problem dobrze. Waga stanie na jakiś czas a potem ruszy, musisz to przeczekać.
Wiem jakie to wkurzające, sama przez to przechodziłam![]()
Najwazniejsze zebys sie nie poddala....bo szkoda zawalic skoro juz ladnie CI idze...
a tak wogule to czemu Cie tutaj tak dlugo nie ma ?? ;>
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
.... i znów zniknęłaZamieszczone przez pestkapl
![]()
![]()
![]()
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
hop hooooop.....
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
gdzie jestes pestko !! wracaj do nas !!![]()
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
Pestkapl, widzę że mamy ten sam problem.
Moja waga również stanęła i nie chce od ponad półtora tygodnia ruszyć
pomimo, że dietkę przestrzegam -> tylko że przestałam ćwiczyć
![]()
Ale nie poddaję się i cierpliwie czekam a w końcu wskazówka pokaże mniej![]()
Mam nadzieję, ze ty się nie poddałaś bo coś tu ostatnio cię nie widać
jakoś tu cicho się zrobiło
![]()
Moje Kochane!
Wiem, że tę moją nieobecność na forum nie da się niczym usprawiedliwić, ale ostatnio działo się u mnie tyle, że naprawdę brakowało czasu na odwiedziny.
Miałam bardzo trudną sesję, ale udało się zaliczyć wszystko,pracowałam po kilkanaście godzin dziennie...no i udałam się na tygodniowy urlop nad morze. W trakcie sesji jadłam duże ilości jedzenia, ale potem, mimo ciężkiej pracy nie potrzebowałam aż tyle. Przyjemną niespodziankę dostałam jednak po urlopie - mimo pysznego jedzonka nad morzem (rybki, frytek,gofrów,lodów itd.) straciłam na wadze i w obwodach. Dodam, że naprawdę się dużo ruszałam - do tej pory mam mega zakwasy, ale już dziś wracam do pracy, więc ruchu mi znowu nie braknie
Nie podam Wam dokładnej wagi, bo mam @, ale w niedzielę spróbuję się pochwalić wynikami.
Plan na wakacje przewiduje 1 kg na dwa tygodnie i zobaczę, jaki wynik osiągnę na początku października ( bo dla studenta wrzesień to też wakacje )![]()
![]()
![]()
![]()
Witaj z powrotem![]()
Co nas nie zabije...
Tak było:
A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
13tc - 64,6kg
Zakładki