Kseniu - wytnij i daj zbadać :!: :!: :!:
Wersja do druku
Kseniu - wytnij i daj zbadać :!: :!: :!:
Popieram.......Cytat:
Zamieszczone przez magrol
przeczytala wszystko ale nie mam sily na pisanie...... tyle tylko dumna jestem z Ciebie jak cho*****
Xseniu lepiej nie czekać do ostatniej chwili i idź do lekarza.
No ja mam dość lekarzy wczorajj z moim dzieckiem siedziałam 4 godziny żeby 5 min. spędzić w gabinecie i nie możesz nigdzie się ruszyć bo nie wiadomo o kiedy cię zawołają :roll: za tydzień czeka nas to samo, rejestracja rano a przyjmowanie ok. południa :?
Wczoraj u mnie mało dietetycznie, po 20 wpadły jeszcze batoniki i bułeczka z dżemem, a dzisiaj przyjeżdżają koleżanki to wogóle będzie wszystko w brzuszku, łącznie z alkoholem :lol:
Ogolnie to jestem panikara,mam w sumie trzy ale ten jeden jest troszke inny od tamtych wiec pojde i tak musze bo Louisowi wyszla egzema na twarzy na jedej powiece musze jakies kremy.
No a ja dzis nadal waze 69kg i spadlo mi w tyg 2 cm z brzucha :lol: :lol: :lol: .Zaraz zmienie tickerici.Niech sobie wolno spada oby pernamentnie i nie wrocilo,tym razem nie dam sie.A co!
Xseniu najwazniejsze ze spada..... mi tez bardzo wolno spada............. nie damy sie....... bedziemy laski niedlugo....
Dzielna Dziewczynka :D :D :D
Gratuluję :!:
Ja się zważę w poniedziałek. A tak czy inaczej, pokaż znamię lekarzowi :!:
A ja dzisiaj rano bylam w szpitalu,bo Lui biegajac przewrocil sie na kafelkach w kuchni i rozcial sobie czolo myslalam ze beda mu zszywac,ale zakleili taki specjalnym klejem.Lui byl bardzo dzielny nawet nie plakal.Ach z tymi chlopakami.Musze go teraz obserwowac,jakby co wrocic do szpitala.
Xseniu- takie są dzieci – żywe srebra!!!! Wypadki się zdarzają!!!!!! Ale na pewno nic mu nie będzie....obserwowac nie zaszkodzi, jakby co????? Pędż z nim do szpitala. Jak znam życie wszystko będzie OK....i z tobą też.......
A waga ????? raz spada, razi idzie trszoke do góry. Ważne by bilans straty był ......
Sama dzis nie odważyłam się wejśc na wagę (po moim burzliwym weekendzie) .Może jutro.....
BUZIOLE
Xseniu to masz odważnego synka bo mój pewnie by płakał i nie dał się zbadać :roll:
Gratuluję spadku centymetrów, ja narazie na wagę ni wchodze bo mialam nie dietetyczny weekend dobrze ze się już kończy :wink:
Kseniu - ja się strasznie boję o tego mojego zbója :twisted: :roll:
Mam nadzieję, że już wszystko OK?