Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: Generalny remont.

Mieszany widok

Masza_ Generalny remont. 30-03-2008, 12:39
Masza_ Wczoraj się tak za bardzo... 01-04-2008, 12:39
waszka rowerek dużo daje :):) mnie... 01-04-2008, 13:08
monic Kazdy ruch jest dobry ;] ... 01-04-2008, 16:46
Masza_ dziękuję za dobre słowa :)))... 01-04-2008, 17:48
cynamonowa 1700 kcal to jeszcze nie ejst... 01-04-2008, 19:12
Masza_ bardzo Wam dziękuję za... 02-04-2008, 10:28
shanley zjedz landrynka. :) malutko... 02-04-2008, 13:57
nicoletia86 Fajnie, ze maz zdecydowal sie... 02-04-2008, 14:26
cynamonowa rowerek - dobra rzecz. a... 02-04-2008, 22:53
cynamonowa no i gdzie Ty jesteś? wracaj... 03-04-2008, 23:58
Masza_ a jestem jestem, neta wczoraj... 04-04-2008, 08:18
Masza_ dzisiaj tylko 1200kcal. Nie... 04-04-2008, 18:57
cynamonowa 1200? pięknie, a nie "nie... 07-04-2008, 01:09
Masza_ mam w pracy kocioł w domu mąz... 07-04-2008, 08:44
Masza_ odchudzam się. Jeszcze. 09-04-2008, 19:14
cynamonowa nie ma jeszcze, odchudzać sie... 09-04-2008, 22:47
Masza_ po skałkach się chodzi... 16-04-2008, 16:09
  1. #1
    Masza_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ujazd
    Posty
    0

    Domyślnie Generalny remont.

    Tak jak w tytule, postanowiłam zrobić sobie generalny remont. Mam 38 lat, 160 cm wzrostu. Do zrzucenia mam w wersji podstawowej 10 kg w wersji bardzo optymistycznej 20 kg.
    Ale to nie tylko odchudzanie ma być. Pójdę na wszystkie zaległe wizyty do lekarzy, do kosmetyczki, do fryzjera. Na razie kupię sobie jeszcze jedne buty i torebkę.
    Całkiem niedawno schudłam fajnie , niestety wydarzyło się coś, przez co przestałam myśleć o kontrolowaniu jedzenia i waga znowu powędrowała do góry. Nie zdążyłam jeszcze wszystkiego odrobić co schudłam ale jest już niedobrze.
    Tak. To na razie nie jem. W tym tygodniu bez zadań specjalnych - za dużo pracy.
    Na następny tydzień dzwonimy do stomatologa i do ginekologa umawiamy wizyty.
    Muszę też zacząć ćwiczyć. Tylko ja za bardzo nie mam kiedy. Aerobic, basen odpada, nie mam z kim zostawić synka.
    Rower stacjonarny? Daje to coś w ogóle? Od ilu minut się zaczyna ćwiczenia? Ile dziennie trzeba jeździć żeby przynosiło efekty i można było o własnych siłach chodzić? A pracę mam siedzącą.
    To idę się realizować
    Ech to wiosenne słońce, jak tylko przyświeci, natychmiast ładują mi się baterie.

  2. #2
    Masza_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ujazd
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj się tak za bardzo mocno nie remontowałam. ALe byłam w sklepie obejrzeć rowery stacjonarne. Są. można kupić
    Dzisiaj już niewiele mogę zjeść.

  3. #3
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    rowerek dużo daje mnie przynajmniej i zajrzyj na wątek Kasi Cz i z nią pogadaj - to specjalistka od rowerka
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    Kazdy ruch jest dobry ;]

    powodzenia w odchudzaniu

  5. #5
    Masza_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ujazd
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuję za dobre słowa ))

    Dzisiaj prawie 1700kcal tak wyszło ....

  6. #6
    cynamonowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    1700 kcal to jeszcze nie ejst źle pod warunkiem, ze się ruszasz choc troche.

    co do rowerków stacjonarnych - daja, poza tym, ze spalasz kalorie, to modeluje sylwetkę.

    popatrz tez na ogłoszenia w gazetach, bardzo często można kupić rowerek stacjonary za bezcen, ja kupilam za 80 zł. ale wydałam, bo nie mam miejsca w domu jakkolwiek głupio to nie brzmi. będę wpadać i dopingować

  7. #7
    Masza_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ujazd
    Posty
    0

    Domyślnie

    bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Wczoraj się wykłócałam o rowerek, mąż stwierdził że kupimy w poniedziałek.
    Dzisiaj już zdążyłam zjeść 911kcal i bardzo mam ochotę na coś słodkiego. Muszę do apteki iśc po jakiś specyfik, może chrom?
    Dzisiaj już postaram się nie zjeść prawie nic ))

  8. #8
    Awatar shanley
    shanley jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2012
    Mieszka w
    kraków
    Posty
    7

    Domyślnie

    zjedz landrynka. malutko kalorii, a ochota na słodkie mija.


    chcę być szczęśliwa. <- zapraszam.

  9. #9
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Fajnie, ze maz zdecydowal sie na rowerek- napewno bedzie ci latwiej zrzucic kiloski jak bedziesz cwiczyc. Widze, ze mamy podobna wage i podobny cel. Zycze zatem powodzenia i wytrwalosci, bo chyba ona jest najwazniejsza

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  10. #10
    cynamonowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    rowerek - dobra rzecz. a dlaczego musiałaś sie wykłócać?

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •