-
skoro myślisz o bieganiu to mam dla Ciebie ciekawy artykuł...przy okazji poczytaj inne z tej stronki...mi bardzo się podobały
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256
zastanawiałam się nad rozpoczęciem tego programu...ale jakoś póki co nic z tego nie wyszło:( heh słomiany zapał
-
ja z wszystkich cwiczen najbardziej nie lubie biegania :P do mnie to koszmar hehe
najwazniejsze to wybrac taki ruch ktory naprawde lubimy i nie zmuszac sie do czegos czego nie lubimy :P
MILEGO DNIA I UDANEGO DIETKOWANIA :wink:
-
ja mam na szczescie fajne terenki do biegow
i nawewt zaczelam to lubic ale takim systemem 1 min biegu 4 min marszu
na poczatku bylo 4,5 min marszu i 30 s biegu
i teraz powoli sie zwieksza
fajny system polecam (znalazlam podajrze na stronie NIKE)
-
Dziewczynki- ja uwielbiam biegac, kiedys biegalam nawet 10 km, 4-5 razy w tygodniu. Z tym, ze to bylo w Skarzysku, gdzie mieszkam obok lasu... Sama przyjemnosc, cisza, ladne widoki (las dookola zalewu)... Na razie czekam jak kolezanka kupi sobie dres i buty do biegania- wlasnie pojechala na zakupy.
Moje dzisiejsze jedzonko:
sniadanie- serek wiejski light, pomidor, szczypiorek, kromka ciemnego chleba.
obiad- kurczak, zielone warzywa na patelnie (+ fasola czerwona), sos sojowy
Na razie tyle. Wiem, ze za malo, ale nie mialam kiedy. Caly dzien poza domem- przed chwila wrocilam i zjadlam obiad. Za chwile wychodze z kolega na browarka (albo wodeczke :P ). Pozdrowionka!
-
A zapomnialam napisac- 3 dzien weidera zaliczony :D
-
no to miłego spotkania życzę...:) pozdrówka
-
gratulacje weiderka :P kurde tez sie musze za jakies cwiczenia zabrac :!:
i mam nadizeje ze piwka wczoraj nie bylo :P MILEGO DNIA I UDANEGO DIETKOWANIA :P
-
Piwko bylo :) Generalnie alkohol nie przyczynia sie w moim przypadku do tycia. Jak wazylam 58 kilo pilam bardzo duzo browarkow i nie tylam. Najgorzej dzialaja na mnie dania tluste no i slodycze... Dzisiaj robie imprezke w domu i bedzie wodeczka :P Musze posprzatac mieszkanie i zrobic weiderka. Moje dzisiejsze jedzonko:
serek wiejski light, pomidor, szczypiorek, kromka chleba razowego (taki sam zestaw juz 3 dzien z rzedu- ale strasznie mi smakuje i na dlugo syci)
kefir
duszona piers, mieszanka chinska z dodatkiem fasoli i sosu sojowego
Na imprezie zamierzam zjesc troche orzeszkow ziemnych- w rozsadnych ilosciach. A zapomnialam, ze wczoraj zjadlam jedno ciasteczko- jezyka. Mam nadzieje, ze wybaczycie :wink: Buziaki!
-
jeżyki to chyba najsmakowitsze ciasteczka świata..muuuuu..nie wybaczam, bo zazdroszczę:twisted: ...u nas nie ma jeżyków..ale to chyba dobrze:)
ja kupiłam tartę z owocami..taką mrożoną i na razie czeka w zamrażarce...jeszcze nie wiem kiedy się na nią zdecyduję..może w weekend
-
Dziewczyny- masakra!!! Od wczoraj leze w lozku z goraczka, katarem i kaszlam.... A pogoda za oknem taka piekna! Nie mam na nic sily....musialam przerwac cwiczenia...Mam nadzieje, ze od poniedzialku mi sie polepszy...Dietkowo to jestem na lasce kolezanek- zrobily dla mnie rosol, dokarmiaja mnie kanapkami- chociaz apetytu za bardzo nie mam, przez katar nie czuje smaku...Pozdrawiam Was cieplo.