-
juz po cwiczeniach- one mi naprawde dodaja energii, od razu polepszylo mi sie samopoczucie, no i nie czuje zmeczenia :) Teraz popijam herbatke- zielona waniliowa, zjem sobie jeszcze kawalek serka camembert figura jogurtowa (dziewczyny sprobujcie- jest naprawde pyszny!!!). pozdrawiam!
-
Witam w ten piekny dzien :) niestety prawie caly spedzilam w szkole... A moj dzisiejszy jadlospis:
sniadanie- serek wiejski light, pomidor, szczypiorek, 3 plastry chudej wedliny
w szkole- 2 kefiry i sok pomidorowy
obiado-kolacja- panga gotowana na parze i salatka grecka
Teraz troszke odpoczne i za jakies pol godzinki zabieram sie za cwiczenia. Ide zobaczyc co u Was. buzki!
-
hej..no bardzo ładnie sobie dietkujesz..i trenujesz..niedzielne pozdrowionka
-
Juz jestem po cwiczeniach i energia mnie rozpiera!!!!!! :D Teraz poczytam sobie Mala Apokalipse Konwickiego, pozniej przerywnik na taniec z gwiazdami :) Popijam herbatke zielona waniliowa. Pozdrawiam!
-
hej Mis Maju..to ty jakoś na dniach w II fazę wkraczasz, tak?
to może jakieś podsumowanie tych dwóch tygodni, bo bardzo chciałabym wiedzieć jak to wagowo u Ciebie wyszło i w ogóle..no wiesz...takie info z pierwszej ręki...:) ciekawskie n.m.j.j.
-
Oczywiscie kochana,ze napisze!!! Ale dopiero 16-go, wtedy zamierzam sie zwarzyc. Kurcze tylko nie mam wagi elektronicznej tylko taka zwykla :( Licze na to,ze zrzucilam jakies 3 kilo...no ale nie zapeszam! bede zadowolona chocby z najmniejszego spadku wagi. Milej nocki!
-
Dzis przedostatni dzien I fazy, teoretycznie juz dzisiaj jest 14 dzien diety, ale ja zalozylam sobie, ze zakoncze I faze po 15 dniach. W srode bede mogla juz jesc owoce :) A moj dzisiejszy jadlospis wyglada tak:
sniadanie- omlet z fasola i szczypiorkiem
przekaska- kawalek sera camembert figura jogurtowa
obiad- duszona piers z porem, sosem sojowym i mieszanka warzywna z resztka fasoli ze sniadania.
W planach jeszcze cwiczenia i kolacja, a teraz troche poleniu****e :) Buziaki!
-
Wlasnie skonczylam cwiczyc i czuje sie swoetnie :D Teraz zrobie sobie herbatke- mango albo owoce lesne. Na kolacje zapowiada sie jogurt naturalny i 6-7 sztuk orzechow wloskich :) Buziaki!
-
Zjadlam kolacyjke, czyli moj ulubiony zestaw- jogurt naturalny + orzechy :D Tak sie zastanawiam w jaki sposob mam wprowadzac produkty dozwolone (czyli owoce i "dobre weglowodany") do II fazy diety... Doszlam do wniosku, ze na razie wprowadze same owoce, a weglowodany moze w przyszlym tygodniu albo pozniej. Oczywiscie owoce tez w rozsadnych ilosciach- max 2 dziennie. Pozdrawiam!
-
hej...pozdrawiam..gratuluję też 2 pełnych tygodni na SB...pokazujesz, że jednak można na niej wytrwać:) po moich jadłospisach sama widzisz, że ja to bez owoców ani rusz:)) he he...rada...zainwestuj w dobrą wagę łazienkową, jeśli rzeczywiście interesuje cię twoja waga...inaczej nie warto...bo to co widzimy w lustrze (i na zdjęciach) jest ważniejsze...choć ludzie ( a nie jestem wyjątkiem) kochają wszelkie cyferki
-
No wlasnie cyferki...one jednak motywuja czlowieka. Na razie musze sobie poradzic z ta zwykla waga lazienkowa, o zakupie elektronicznej pomysle w przyszlym miesiacu... Ale bede u rodzicow na majowke- oni maja wage elektroniczna i wtedy poznam moje prawdziwe gabaryty :) Chociaz z drugiej strony dobrym miernikiem wagi sa nasze ubrania- np. zwisajace z tylka spodnie :D Buzki!
-
:)
Ja postanowiłam nie wydawać pieniędzy na wagę elektryczną i podbiorę ją mamie z mojego rodzinnego domku :):)
Mi jeszcze nic nie zwisa :( no prócz tłuszczu hahahaha :):)
Cmoki Maju!! :) MissMaju :):)
-
ano...ja mam takie spodnie, które mówią mi jak tam moja sylwetka się trzyma...i na razie tzn. już dopinają się...ale jeszcze za bardzo opinają...i uda mi musiały sporo utyć..bo jak parówki..takie w tych spodniach ściśnięte:)a to nawet nie jeans, tylko sportowe bojówki...mam nadzieję, że już niedługo będę w nie wchodzić bez problemu..pozdrawiam
-
Kasia, ja tez chyba ukradne wage od rodzicow :), bo na razie nie mam kaski, a wydatkow mam sporo...
Dzisiaj zauwazylam roznice na moich udach- wyraznie wyszczuplaly (widac efekty cwiczen), nawet dzisiaj kolezanki stwierdzily, ze schudlam (a nic nie wiedza o tym, ze stosuje diete).
Nomorejojo- na pewno Twoje spodenki beda Ci leciec z tylka, masz super jadlospis, staraj sie go przestrzegac jak najdluzej.
Moj dzisiejszy jadlospis:
sniadanie- serek wiejski light, pomidor, papryka, szczyopior, 2 plastry chudej wedliny
obiad- duszona piers z pieczarkami + salatka grecka
Ide zobaczyc co u Was, a pozniej pocwicze. Buzki!
-
Czuje, ze codzienne cwiczenia wchodza mi w krew- juz jestem po dzisiejszej dawce. Musze przyznac, ze naprawde czuje sie po nich duzo lepiej, mam wiecej energii, nie chce mi sie spac, no i widac zmiany na sylwetce. Kurcze dziewczyny boje sie tego jutrzejszego dnia, poznam moja obecna wage...sama nie wiem czemu mam jakies obawy, chyba dlatego, ze dawno sie nie wazylam i dobrze mi z tym bylo....hmmm chyba najbardziej boje sie rozczarowania...
-
Witaj :D
właśnie zaczęłam SB i strasznie jestem ciekawa, jakie masz wyniki po tych 2 tyg :D
trochę mam zamiar też 'pościągać' z Twojego jadłospisu :wink:
pozdrawiam
-
Milo, ze wpadlas :D No coz, wyniki beda jutro...Ale generalnie polecam Sb- w ciagu tych 2 tygodni w ogole nie czulam glodu i nie musialam liczyc kalorii (czego nienawidze), po prostu mialam liste produktow dozwolonych i na jej podstawie komponowalam posilki. Pozdrawiam i ide poczytac Twoj watek :)
-
Jestem po kolacji- jogurt naturalny i 7 sztuk orzechow wloskich. Ide sobie zrobic herbatke- czerwona albo zielona waniliowa. Cos mi dzisiaj humor nie dopisuje... Pozdrawiam wszystkich!
-
hej...ej...o jakim ty tu rozczarowaniu mówisz...nie będzie żadnego...nawet koleżanki mówią że jakaś chudsza jesteś :wink: ...zatem waga na pewno tylko to potwierdzi...pozdrawiam serdecznie..a teraz idę do swojego pamiętniczka zdać relację...i zapraszam w odwiedzinki:)
-
hej..co do owocków to winogrona już mi się skończyły..ale rozmroziłam truskawki...tyle że jeszcze nie wymyśliłam w jakiej postaci je zjem...taki truskawkowy mus mi się marzy..więc może je po prostu zmiksuję..a tak w ogóle to chyba czas wybrać się na jakieś zakupy do warzywniaka..bo u mnie tylko cebula, koktajlowe pomidorki i kawałek selera się ostały...he he he
mam nadzieję, że nie chcesz mnie kopnąć w tyłek że ci tu tyle o owocach truję..ale od jutra ty też już możesz je jeść jeśli oczywiście chcesz... :wink: pozdrawiam papatki na dobranoc
-
Truskawki....dzisiaj moja kolezanka jadla truskawki z mrozonki z makaronem i jogurtem, myslalam, ze dostane slinotoku :) jutro zjem sobie jabluszko, albo troche winogron :) Teraz mozesz juz "truc" o owocach do woli :D Nie wiem czy wytrzymalabym dluzej bez nich- niektorzy stosuja I faze sb przez 2, 3 tygodnie...masakra! Milej nocki!
-
oczywiscie mialam na mysli 3, 4 tygodnie- pomylka :)
-
witaj,
też tęsknię za owocami, a to dopiero 3 dzień :roll:
w każdym razie cieszę sie, że na tej dietce nie jestem głodna.
a rozczarowania na pewno nie będze, skoro piszesz, że koleżanki widzą różnicę :lol: tylko nie spodziewaj się 10 kg np :wink:
-
Dziewczyny moja dzisiejsza waga....68 kilo!!!! Jestem bardzo, bardzo zadowolona :D To naprawde swietna motywacja do dalszej walki :D Postanowilam krotko podsumowac te 15 dni diety:
-I faza sb naprawde jest znosna i bardzo smaczna- jest to istotna sprawa, bo uwielbiam dobrze zjesc!
-przez 15 dni codziennie cwiczylam ok. godzine dziennie callanetics, co w duzej mierze przyczynilo sie do schudniecia
-przez 15 dni nie ruszylam produktow "zakazanych" w 1 fazie sb (z wyjatkiem marchewki w mieszance warzywnej, ale to bylo tylko raz), a przede wszystkim nie jadlam slodyczy (dla mnie to ogromny sukces) i smieciowego jedzenia (typu chipsy, fast food itp).
-przez 15 dni ani razu nie poczulam glodu- naprawde!
Dziewczyny ta dieta jest naprawde w porzadku, polecam!
Natomiast jezeli chodzi o dzisiaj, to zjadlam:
snaidanie- serek wiejski light, pomidor, ogorek, szczypiorek, 2 plastry chudej wedliny
przekaska- kawalek sera camembert figura jogurtowa
obiad- piers duszona z porem z sosem sojowym, mieszanka warzywna z dodatkiem fasoli
Mialam dzisiaj zjesc owoce, ale zrobie to juz jutro. Zmienili mi plan w szkole- mam zajecia od 8.30 do 17, takze zabiore ze soba do szkoly kefir, banana i jablko :D Pozdrawiam serdecznie i ide zobaczyc co u Was!
-
A i dzisiejsze cwiczonka tez zaliczone :D
-
WOW..Gratulacje...czyli 5 kilo sobie poszło...no rewelacyjnie...bardzo się cieszę..i tak trzymać...a ja byłam w końcu na tych zakupach i mam banany, śliweczki, winogronka, jabłuszka...no połasiłam się prawie na wszystko co owocowego mieli:) he he...a na wieczór przygotowałam już ten koktajl z truskawek..łyczek już zaliczyłam, bo chciałam spróbować jak wyszedł..a wyszedł wyśmienicie....pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję..a teraz..muszę Cię zacząć gonić i to sprintem...:)bo do lata coraz bliżej
-
Dzieki :D Ja tez zaopatrzylam sie w owoce- kupilam banana i jablko na jutro do szkoly. A w piatek pojde do lidla- tam maja tanie i pyszne sliweczki mmmm :) Te 5 kilo to naprawde porzadny kopniak- oczywiscie pozytywny :) Ale wiem, ze przede mna jeszcze dluga droga... musi sie udac, nie ma innej opcji! Buziaki!
-
Pięknie pięknie pięknie!!!!
Gratuluję takiego pięknego wyniku!!! Naprawdę SSUUPPEERR!!!
Miłogo wieczorku!!
Cmoki
-
Dziekuje Kasiu! Ide zobaczyc co u Ciebie. Buzka!
-
Kolacja zjedzona- jogurt naturalny i 7 sztuk wloskich orzechow :) Wracam do ksiazek- zaczelam czytac Doline Issy Miłosza, o 21.30 przerywnik na you can dance. Buziaki.
-
ho,ho
jakie zmiany na suwaczku :wink:
-
-
Maja - szalejesz normalnie :D
-
Życzę miłego dnia...mimo, że pada i jest brzydko :):)
Buźki i do usłyszneia jutro!!
-
Dziewczynki dzieki za gratulacje!!! Wreszcie sie ruszylo z ta waga...Teraz musze byc twarda, zeby mnie jakis byle batonik nie zlamal...
Moje dzisiejsze jedzonko:
-sniadanie- omlet z fasola, pieczarkami i szczypiorkiem
w szkole- kefir, banan, jablko
obiado-kolacja- tunczyk w sosie wlasnym, fasola, szczypiorek, musztarda francuska.
Wiem, ze teraz- po dodaniu owocow bede chudla wolniej...ale chyba bym dluzej bez nich nie wytrzymala! Jutro mam imprezke, bede pila wodeczke z sokiem grejfrutowym :D, mam nadzieje, ze w rozsadnych ilosciach :D Ide zobaczyc co u Was. Buzki!
-
Ble jaka okropna pogoda, nic sie nie chce. Przed chwila skonczylam cwiczyc i od razu poczulam sie lepiej :D Popijam herbatke z owocow lesnych, a za chwile ide sie troche pomoczyc w wannie. Buziaki!
-
a mnie to wczoraj wieczorem gardełko złapało..ale na szczęście skończyło się na 2 strepsilsach i dziś już jest spoko...bo to taka pogoda...raz słońce, a za chwilę potem pada..i taka przeplatanka cały dzień...
a jak tam dzisiaj u Ciebie? u mnie święto narodowe więc mamy wolne w szkole...to się byczę he he he
-
Nomorejojo jakie swieto narodowe? U nas na szczescie dzisiaj jest duzo ladniej, tylko slonce cos sie nie chce pojawic :(
Wieczorem robie imprezke, przyjdzie pare osob z roku. Wreszcie sie troche wyluzuje przy wodeczce :D
A dzisiaj zjadlam:
sniadanie- serek wiejski, pomidor, papryka, szczypiorek, 2 plastry chudej wedliny
2sniadanie- sliwka, jablko :D
Teraz popijam sobie herbatke, a za chwilke biore sie do cwiczen. Buziaki!
-
Juz jestem po cwiczonkach i obiadku- piers duszona z porem z sosem sojowym+mieszanka chinska z dodatkiem fasoli. Teraz ide ogarnac troche mieszkanie, pozniej kapiele, peelingi, depilacje i balsamy :) Na kolacje zjem najprawdopodobniej jogurt naturalny z orzechami wloskimi. Milego weekendu zycze wszystkim!!!!!!! Buziolki!
-
hej..dopiero teraz odwiedzam bo byliśmy na spacerze...u nas pogoda bardzo wiosenna...słoneczko świeciło dziś cały dzień..to i szkoda było w domku siedzieć...troszkę połaziliśmy i było naprawdę fajnie...porobiłam kilka zdjęć to może wrzucę je u siebie...
a co do święta to mamy Store Bededag czyli Dzień Wielkiej Modlitwy..tak by to można przetłumaczyć...katolików to w tej Danii nie za wielu, ale święto jest:)
pozdrawiam i życzę udanego wieczorku
ps. jak ja lubię taką kąpiel wziąć, jakieś sole, olejki do kąpieli, a potem balsamiki i inne takie :) eh...dlatego lubię być kobietą :wink: